Reklama

Niedziela Rzeszowska

Podróże na Kresy

Zamek w Mirze – w poszukiwaniu skarbu Radziwiłłów

Niedziela rzeszowska 40/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

kresy

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monumentalny zamek w Mirze wybudował na początku XV wieku namiestnik lidzki, starosta brzeski i kowieński, i w końcu marszałek nadworny litewski – Jerzy Iwanowicz Illicz herbu Korczak. Dzisiejsza rekonstrukcja zamku wiernie odzwierciedla pierwotne założenie: była kamienno-ceglana budowla na planie kwadratu z czterema narożnymi basztami i wieżą bramną w ścianie zachodniej. Baszty połączone były masywnymi murami, których grubość sięgała 3 m, a wysokość 13 m. Budowlę z trzech stron otaczały fosy i wysokie ziemne wały, a od południa rozległy staw. W 1568 r. dobra mirskie na blisko trzy stulecia znalazły się we władaniu Radziwiłłów, rozszerzając tym samym terytorium ordynacji nieświeskiej.

Istnieją przypuszczenia, że odległe od siebie o 35 km dawne Radziwiłłowskie rezydencje Nieśwież i Mir łączył tunel. Miał on być sklepiony i posiadać wybrukowany trakt, tak że bryczką zaprzęgniętą w trzy konie można było przejechać z jednego miejsca w drugie w pół godziny. I właśnie gdzieś w tym tunelu miał zostać zamurowany słynny skarb Radziwiłłów, który poza sztabami cennego kruszcu składał się z posągów 12 apostołów ze srebra i złota, które widział m.in. kilkunastoletni Adam Czartoryski. Wiadomo, że skarb ukrył w czasie wojen napoleońskich ostatni ordynat nieświeski książę Dominik. O tajemnym schowku wiedział tylko on i zaufany zarządca zamku. Wojska carskie po wycofaniu się armii Napoleona złupiły rezydencję, jednak skarbu nie znalazły. Zarządca poddany torturom nie zdradził miejsca, za co powieszono go na zamkowym dziedzińcu. Wkrótce poległ też książę Dominik, wobec czego miejsce ukrycia „dorobku przodków” pozostaje do dziś nieznane. Przez lata nikt nie natrafił na jego ślady, mimo czynionych prób: w czasie II wojny światowej zajmowała się tym specjalna kompania saperów, a w latach 90. XX wieku podobno za zgodą białoruskiego prezydenta prace takie prowadził niemiecki prywatny poszukiwacz skarbów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wróćmy jednak na zamek. Największym pomieszczeniem jest sala portretowa z bogatą pozłacaną sztukaterią sufitową. Niegdyś prezentowano tu 165 portretów najzacniejszych przedstawicieli rodu, które Radziwiłłowie zamówili u różnych europejskich malarzy. Jeszcze w 1939 r. kolekcja znajdowała się na zamku w Nieświeżu, później jednak większość portretów przepadła. Prezentowane obecnie obrazy są zwykle depozytami pochodzącymi z Muzeum Narodowego w Warszawie.

Drugą z reprezentacyjnych sal zamkowych jest wielka jadalnia. Zobaczymy tu bogato zdobiony drewniany kasetonowy sufit oraz renesansowe kominki i piece. Interesujące są również podziemia zamkowe, gdzie zrekonstruowano zbrojownię, kuchnię, izbę dla służby oraz piwnice. Należy przyznać, że Białorusini spisali się w opiece nad zamkiem na medal. W 2000 r., po trwających ponad ćwierć wieku pracach rekonstrukcyjnych, obiekt został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO i jest jedną z większych atrakcji turystycznych Białorusi.

Podobnie jak kwestia Radziwiłłowskiego skarbu, niewyjaśnioną zagadką pozostaje przypuszczenie, że właśnie mirski zamek miał być pierwowzorem literackiego zamku Horeszków z Mickiewiczowskiego „Pana Tadeusza”, a miejscowość Mir literackim Soplicowem. Należy przyznać, że za potwierdzeniem tej teorii przemawia wiele podobieństw: obydwa zamki były gotyckie, w pobliżu znajdowały się dwa stawy, i rzeczywiście na zamku w 1792 r. próbował się bronić przed Rosjanami skromny polski oddział.

2017-09-27 10:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dekada na Ukrainie

Niedziela kielecka 28/2018, str. II

[ TEMATY ]

kresy

praca

cmentarz

młodzież

TD

Stanisławów: porządkowanie polskich grobów z ukraińskimi i polskimi dziećmi

Stanisławów: porządkowanie polskich grobów z ukraińskimi i polskimi dziećmi

Stanisławów, Szepetówka, Krzemieniec Podolski, a od 1 września tego roku Charków – to miejsca pracy polskiej nauczycielki Barbary Bodziechowskiej na Ukrainie, na rzecz propagowania języka polskiego i kultury polskiej. Z jej wiedzy, doświadczenia i pasji skorzystały tysiące dzieci ukraińskich i polonijnych

Do pracy na Ukrainie skierował Barbarę Bodziechowską Centralny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Warszawie. Realizowane przez nią zadania edukacyjne monitoruje Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą przy Ministerstwie Edukacji Narodowej. Bodziechowska przyznaje, że wyjechała na Ukrainę z określoną, prywatnie założoną misją – propagowania polskości, a szczególnie nauczania Jana Pawła II. W Polsce, pochodząca z Lipna k. Włoszczowy nauczycielka była pomysłodawczynią i wieloletnim prezesem Rodziny Szkół Papieskich, do pracy na Ukrainie przystąpiła już z bagażem doświadczeń i wiedzą. Gdy szkołę zamknięto, właśnie tak – choć nie bez obaw – postanowiła spożytkować swą wiedzę, potencjał i zapał. Tego, mimo upływu lat, Barbarze nie brakuje. Kto w końcu dobrowolnie chciałby jechać do Charkowa i uczyć tam miłości do Jana Pawła II?

CZYTAJ DALEJ

Animatorzy i liderzy Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze

2024-05-18 09:30

[ TEMATY ]

Odnowa w Duchu Świętym

bp Andrzej Przybylski

materiał parsowy

W piątek, 17 maja 2024 roku, odbyło się na Jasnej Górze spotkanie modlitewne i formacyjne liderów i animatorów Odnowy w Duchu Świętym w Polsce. Było to przygotowanie do sobotniego Ogólnopolskiego Czuwania Odnowy na Jasnej Górze. Konferencje poprowadził Damian Stayne ze wspólnotą Cor et Lumen Christi. Mszy świętej przewodniczył Bp Andrzej Siemieniewski z Legnicy.

materiał prasowy

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

2024-05-18 19:30

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, żeby w ciągu dnia dusza nie zemdlała z głodu? Czy modlitwa może być jak proca? I co to właściwie ma wspólnego z przekąską i przystawką? Zapraszamy na dziewiętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o maryjnej modlitwie aktami strzelistymi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję