Reklama

Wiadomości

Innowacyjność na wsi

Niedziela Ogólnopolska 49/2017, str. 44-45

[ TEMATY ]

rolnictwo

Artur Stelmasiak

Dążymy do tego, by obszary wiejskie były miejscem godnego życia, pracy i wypoczynku – mówi min. Krzysztof Jurgiel

Dążymy do tego, by obszary wiejskie były miejscem godnego życia, pracy i wypoczynku – mówi min. Krzysztof Jurgiel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PAWEŁ SERAFIN: – Panie Ministrze, minęły dwa lata rządów PiS. Jak Pan ocenia ten czas z perspektywy ministra odpowiedzialnego za rolnictwo?

MIN. KRZYSZTOF JURGIEL: – To dwa lata dobrej służby. Tak traktuję swoje obowiązki. Przede wszystkim to czas wypełniania wyborczych zobowiązań. Do wyborów szliśmy z gotowym programem rolnym. Ludzie go zaakceptowali, dając nam mandat do jego realizacji. Przypomnę, że naszym głównym celem jest poprawa życia rodzin rolniczych i innych mieszkańców obszarów wiejskich z wykorzystaniem ekonomicznego, społecznego i środowiskowego potencjału rozwojowego. Dążymy do tego, by te obszary były miejscem godnego życia, pracy i wypoczynku. Dlatego też po raz pierwszy w naszej historii za sprawy rolnictwa odpowiedzialność bierze cały rząd premier Beaty Szydło. Dwa lata temu przyjęliśmy program działań MRiRW na lata 2015-19. Wiele już udało się zrealizować, a inne plany są w trakcie realizacji.

– Czy może Pan Minister przedstawić konkrety?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ogromnym problemem, który zastaliśmy, była kwestia bardzo złej sytuacji na rynkach rolnych, a zwłaszcza na rynku mleka i wieprzowiny. Dziś widać wyraźnie, że poprawiła się opłacalność produkcji rolnej. Gdy obejmowaliśmy rządy, rolnik otrzymywał 70-90 gr za litr mleka, obecnie – ok. 1,40 zł. Podobnie w segmencie wieprzowiny – cena wzrosła z 3,50 zł do ponad 5 zł.

– Jak udało się do tego doprowadzić?

– Niewątpliwie duży wpływ na to miała nasza zwiększona aktywność na forach unijnych i na arenie międzynarodowej. Kwestie opłacalności produkcji rolnej i złej sytuacji na tych dwóch rynkach podnosiliśmy wielokrotnie na posiedzeniach Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa oraz w ramach Grupy Wyszehradzkiej i Trójkąta Weimarskiego. Efektem naszych wysiłków było podpisanie porozumienia warszawskiego, które doprowadziło do przyjęcia specjalnego pakietu, z którego środki zostały przeznaczone na regulacje rynków rolnych. Oprócz przedłużenia możliwości prowadzenia interwencyjnego skupu oraz dopłat wprowadzono pomoc dla producentów, które chronią ich przed spadkiem podaży. Wdrożyliśmy również rozporządzenie Komisji Europejskiej z 2016 r., tzw. pakiet Hogana, który przewiduje nadzwyczajną pomoc dla producentów mleka i rolników w innych sektorach hodowlanych.
Na mocy tego rozporządzenia została udostępniona pomoc finansowa w łącznej kwocie 350 mln euro, z których 22 670 129 euro (98 689 872,6 zł) przeznaczono dla Polski. Kolejnym elementem naszej polityki jest dywersyfikacja rynków zbytu. W ciągu tych dwóch lat otworzyliśmy dla naszych produktów rolno-spożywczych dostęp do 30 rynków. Jesteśmy aktywni w ponad 70 państwach na całym świecie. Oczywiście, najwięcej wysyłamy do krajów UE, ale też na Bliski i Daleki Wschód, do Afryki i na półkulę zachodnią – do Ameryki.

Reklama

– Powszechnie panuje opinia, że nasza żywność cieszy się uznaniem wśród unijnych konsumentów. Czy tak jest również na rynkach światowych?

– Tak. Polska żywność ma opinię żywności bardzo wysokiej jakości i jest ceniona za swoje walory smakowe. Potwierdzają to dane eksportowe. Według wstępnych szacunków, w tym roku wartość eksportu produktów rolno-spożywczych przekroczy 25 mld euro. A co równie istotne, zachowujemy dodatni bilans handlowy, i to na poziomie ok. 8 mld euro.

– Jakie jeszcze plany zostały zrealizowane z wyborczych obietnic?

– Gdy obejmowaliśmy urząd, mieliśmy ogromnie trudną sytuację w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do realizacji zaliczek na poczet wypłat płatności bezpośrednich. Podjęte działania naprawcze spowodowały, że rolnicy otrzymali należne im pieniądze w ustawowych terminach. Przypomnę, że w ubiegłym roku po raz pierwszy realizowaliśmy wypłatę zaliczek w najwyższej możliwej wysokości – aż 70 proc. Dziś agencja funkcjonuje dobrze i jest przygotowana do obsługi e-wniosków.

– A co udało się zrobić w sprawie ziemi rolnej? Rolnicy domagali się zmian, bronili ziemi przed wykupem.

– Ten problem musieliśmy również szybko rozwiązać. Wdrożyliśmy niezbędne regulacje prawne, które pozwoliły na wyeliminowanie spekulacji ziemią rolną i długo nierozwiązywanego problemu tzw. słupów. Główne cele wprowadzonych zmian zostały osiągnięte, bo zahamowaliśmy gwałtowny wzrost cen ziemi rolnej. Ziemia jest dobrem nieodnawialnym i dlatego powinna być szczególnie chroniona.

– Proszę powiedzieć, jakie jeszcze nowe, ważne regulacje prawne zostały wprowadzone w życie.

– Przede wszystkim jest to tzw. pakiet pięciu ustaw wzmacniających pozycję rolnika w całym łańcuchu żywnościowym. Oprócz wspomnianego już wcześniej Programu rozwoju głównych rynków rolnych w Polsce wdrożyliśmy Ustawę o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi, Ustawę o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia sprzedaży żywności przez rolników (tzw. rolniczy handel detaliczny), Ustawę o zmianie ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych („Produkt polski”), Ustawę o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych, a obecnie kończą się prace nad Ustawą o spółdzielniach rolników. W ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-20 przygotowaliśmy pakiet zmian ukierunkowany na działania ograniczające bariery wdrożeniowe – modyfikacje i uproszczenia. Zmiany prawne dotyczyły także rolniczych emerytur. Obniżyliśmy wiek emerytalny, a najniższe świadczenia wypłacane przez KRUS wzrosły do poziomu 1000 zł. Ponadto grupowym ubezpieczeniem od następstw nieszczęśliwych wypadków objęliśmy dzieci rolników do 16. roku życia.

– Pan Minister jest odpowiedzialny za rolnictwo i jednocześnie za rozwój terenów wiejskich. Czy poprawia się poziom życia na wsi?

– Po prostu przywracamy wieś i obszary wiejskie do głównego nurtu rozwoju kraju. Ograniczamy obszary biedy, na co wpływ ma przede wszystkim program „Rodzina 500+”. Na wsi tym prorodzinnym wsparciem zostało objętych 63 proc. wszystkich dzieci. Jest to odsetek wyższy niż w gminach miejskich i miejsko-wiejskich. Ale poziom życia to również infrastruktura i lepsza dostępność usług. Takim przykładem może być powrót poczty na tereny wiejskie. Tylko w 2016 r. Poczta Polska S.A. na terenach wiejskich uruchomiła 60 nowych placówek. Przywracane są też posterunki policji tam, gdzie potrzebują ich mieszkańcy.

– Czyli poczta, policja i 500+. Ale na tym chyba nie koniec, bo przecież powstał Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa...

– Tak, bo naszym głównym zadaniem jest usprawnienie administracji obsługującej rolnictwo. Na bazie Agencji Rynku Rolnego i Agencji Nieruchomości Rolnych powstał KOWR, który rozpoczął pracę 1 września br. Zajmuje się on tworzeniem i poprawą struktury obszarowej gospodarstw rodzinnych oraz rozwojem spółek strategicznych Skarbu Państwa na terenach wiejskich, a także wdrażaniem innowacyjności w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym. Utworzenie KOWR wynikało z potrzeby uruchomienia nowych instytucji, rozwiązań organizacyjnych oraz instrumentów niezbędnych do prowadzenia aktywnej krajowej polityki rolnej i rozwoju obszarów wiejskich. Wprowadzone zmiany mają na celu także ograniczenie kosztów administracyjnych, poprawę jakości obsługi beneficjentów, kontrahentów i rolników. Zmiany dotyczą również ośrodków doradztwa rolniczego i instytutów, aby stały się bardziej dostępne dla zwykłego rolnika.

– A jakie plany ma Pan Minister na kolejne dwa lata?

– Pierwszym z priorytetów jest wdrażanie i realizacja Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju oraz Paktu dla obszarów wiejskich. Realizacja tych dokumentów będzie wspierać rozwój obszarów wiejskich w oparciu o ich wewnętrzny potencjał. Pozwoli to na poprawę skuteczności i koordynacji stosowanych instrumentów polityki regionalnej na rzecz ograniczenia marginalizacji obszarów wiejskich i małych miast. Obecnie największym wyzwaniem są negocjacje ws. unijnych dopłat dla rolników na lata 2020-26. Będziemy zabiegać o jednolite warunki konkurowania na rynku UE.

– Czy wieś i rolnictwo mogą być innowacyjne?

– Skupimy się na kwestiach związanych z transferem wiedzy i innowacji w rolnictwie. Powinno to przynieść poprawę konkurencyjności polskiego sektora rolno-spożywczego dzięki szybszemu wdrażaniu nowych rozwiązań. To także zwiększone zaangażowanie polskich instytucji naukowych i doradztwa w tym zakresie. Jednym z wyzwań stojących przed nami jest właśnie kwestia szybszego wdrażania postępu technicznego i technologicznego.

– Pan Minister mówi o wielu zmianach i ich dobrych efektach. A czy jest coś, co się nie udało?

– W dalszym ciągu problemem pozostaje sytuacja związana z wirusem ASF. Wprowadziliśmy specustawy, zaostrzony program bioasekuracji oraz pracują specjalne zespoły. Są już pierwsze efekty, bo od ponad pięciu tygodni nie odnotowano ani jednego nowego ogniska choroby wśród świń. Niestety, pozostaje problem z dzikami. Nieustannie trwają prace nad kolejnymi rozwiązaniami, które pomogłyby w walce z wirusem wśród dzików. Musimy pamiętać, że wirus rozprzestrzenia się przez dwa główne wektory: dziki i ludzi. Nie bez wpływu jest też sytuacja za naszą wschodnią granicą. Dziki, wędrując, przenoszą wirusa.

2017-11-29 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Pszczelarza Polskiego 2013

Obecnie w sprzedaży jest wiele kalendarzy. I tych planszowych, i tych książkowych. Wśród tych ostatnich większość składa się z wielu poliniowanych kartek z zaznaczonymi dniami, tygodniami i miesięcami, a na początku lub na końcu podawane są jeszcze kierunki telefonów, wykazy odległości, jednostki miar. „Kalendarz Pszczelarza Polskiego 2013”, który polecamy Czytelnikom „Niedzieli”, różni się, i to bardzo, od powszechnie dostępnych kalendarzy przede wszystkim bogactwem wartościowej treści. Na 232 stronach formatu B, na kredowym papierze, zamieszczono kilkaset nigdzie niepublikowanych zdjęć, ilustrujących podawaną treść, która stanowi o wartości kalendarza.

CZYTAJ DALEJ

Św. Rita z Cascii, żona, matka i zakonnica

Niedziela Ogólnopolska 35/2008, str. 4

[ TEMATY ]

św. Rita

Arkadiusz Bednarczyk

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Tysiące wiernych i tysiące czerwonych róż. Tak co roku wierni obchodzą w Cascii (ok. 150 km na północ od Rzymu) rocznicę śmierci jednej z najbardziej popularnych włoskich świętych - Rity, patronki od spraw po ludzku beznadziejnych.
Chociaż żyła dawno, bo prawie sześć wieków temu, ludzie XX i XXI wieku wydają się na nowo odkrywać tę Świętą.
- Polecają się jej tak licznie, ponieważ sama przeżyła bardzo wiele i jest patronką wszystkich stanów: była przecież żoną, matką, wdową i zakonnicą - wyjaśnia przełożona Sióstr Augustianek z Cascii. - Przeżyła ból utraty zamordowanego przez wrogów męża i śmierć dwojga dzieci. Doświadczyła wiele goryczy - gdy początkowo odmówiono jej przyjęcia do zakonu i gdy doprowadzała do pojednania dwa skłócone ze sobą rody.
Jednak to, co po ludzku wydawało się niemożliwe, w jej życiu - dzięki wierze i poddaniu się woli Bożej - okazywało się wykonalne. 22 maja to dzień świąteczny w Cascii - mieście, w którym św. Rita została ochrzczona i przez 40 lat żyła jako augustianka. Wierni przygotowują się do tego dnia podczas nowenny i licznych nabożeństw. Świętu towarzyszą związane od wieków ze św. Ritą symbole, przede wszystkim róża. Uczestnicy uroczystości przynoszą te kwiaty na pamiątkę przekazywanego przez tradycję wydarzenia. Otóż św. Rita kilka miesięcy przed śmiercią, złożona ciężką chorobą, miała poprosić jedną z sióstr o przyniesienie z rodzinnego ogrodu róży. Był styczeń, więc zakonnicy to polecenie wydawało się niewykonalne. Jednak gdy przechodziła obok ogrodu, ze zdumieniem zauważyła świeżą kwitnącą różę, którą przyniosła umierającej.
Pierwsza biografia podkreśla, że ciało Świętej po śmierci - podobnie jak w przypadku innych stygmatyków - zaczęło wydawać woń róż.

CZYTAJ DALEJ

Sąd stwierdza winę „Nergala”. Muzyk znieważył wizerunek Jezusa

2024-05-22 19:27

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Okręgowy Gdańsk-Południe uznał Adama D., ps. „Nergal” winnym popełnienia przestępstwa z art. 196 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczyć religijnych. Sprawa dotyczyła nagrania zamieszczonego przez muzyka w Internecie w 2018 r.

Na filmie „Nergal” w sposób obsceniczny znieważył wizerunek Jezusa Chrystusa. Sąd jednocześnie warunkowo umorzył postępowanie z okresem próby na okres dwóch lat. Muzyk musi też zapłacić 2 tys. zł świadczenia pieniężnego. Sąd nie podzielił argumentacji oskarżonego, który wskazywał, że jego działanie mieściło się w granicach swobody artystycznej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję