Reklama

Niedziela Częstochowska

Czujemy, że nie jesteśmy sami

Niedziela częstochowska 2/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum parafi i

Spalona zakrystia kościoła św. Andrzeja Boboli w Masłowicach

Spalona zakrystia kościoła św. Andrzeja Boboli w Masłowicach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mariusz Frukacz: – Tuż przed Bożym Narodzeniem, kiedy trwały rekolekcje adwentowe, a wierni przygotowywali się do świąt, wówczas parafia przeżyła dramat pożaru w świątyni. Jak Ksiądz Proboszcz odczuwa to wydarzenie dzisiaj?

Ks. Mariusz Sztaba: – Każde takie wydarzenie nie jest do przewidzenia i żaden moment nie jest dobry na nie. Niewątpliwie było to ogromne zaskoczenie. I wielki znak zapytania, jak to będzie. Teraz już wiemy, jak to wszystko wygląda i co nas czeka. Natomiast do tamtych chwil grozy, mimo że czas upływa, ciągle wracam. Czuje się ciągle jakąś niepewność. Pożar i to, co się wydarzyło, są to sytuacje nie do zapomnienia, nie do zatarcia.

– Jak doszło do tego pożaru? Jak duże to są zniszczenia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wszystko wskazuje na jakieś spięcie w instalacji. Tynki są wypalone, przewody są popalone. Straty finansowe jeszcze trudno ocenić. Zniszczone są dwie zakrystie, korytarz prowadzący do kaplicy przedpogrzebowej. Kościół jest okopcony. To są oczywiście koszty, których jeszcze nie widać. Pewne rzeczy trzeba będzie robić od podstaw.

– Zniszczeniu uległo to wszystko, co jest potrzebne do odprawiania Mszy św. i sprawowania sakramentów?

– Nawet jeśli nie wszystko zostało całkowicie zniszczone, to zostało nadpalone i przesiąknięte dymem. Wszystkie szaty liturgiczne, tzw. bielizna kielichowa, wszystko, co znajduje się w zakrystii, spłonęło. A to były bardzo dobre rzeczy, ponieważ mój poprzednik – ks. Józef Błasiński – bardzo się starał, żeby wszystko było bardzo piękne i dobre. Tym bardziej strata jest wielka i taki żal, że już tego nie ma.

Reklama

– Jak parafianie w tej sytuacji przeżyli Boże Narodzenie?

– Można mówić o pewnym szczęściu w nieszczęściu. Bo zdajemy sobie sprawę, że w ciągu kilku bądź kilkudziesięciu minut to nie mielibyśmy kościoła. I nie byłoby gdzie odprawiać Mszy św. Od 19 grudnia aż do soboty 23, przez kilka dni, była potężna walka z czasem, żeby to, co jest, zagospodarować, żeby podciągnąć prąd. Udało się, ale to była praca całej parafii. Wielu ludzi bezinteresownie zakasało rękawy. Nie umawialiśmy się, a okazało się, że na dźwięk dzwonu ludzie przyszli. A pracy było naprawdę dużo. To była walka z czasem, żeby kościół przygotować na świętowanie. Niewątpliwie parafianie bardzo to przeżyli. Żyją jeszcze ci parafianie, którzy to wszystko budowali. Tak, jak to przypomniał Ksiądz Arcybiskup w swoim słowie, że mała parafia wybudowała ładny kościół. A mało co tego kościoła w ogóle by teraz nie było.

– Spośród zdjęć, które Ksiądz Proboszcz przesłał do naszej redakcji, jedno pokazuje nadpalony krzyż. Jak Ksiądz Proboszcz odczytuje to wydarzenie i to zdjęcie?

– Mamy potężnych patronów – św. Andrzeja Bobolę i św. Maksymiliana Kolbego. Ufam, że to oni też bronili kościoła, żeby ten ogień się nie przedostał do wnętrza kościoła. Ten krzyż jest takim symbolem, że działo się coś strasznego, ale jednak Pan Bóg nie pozwolił na wszystko. Te pomieszczenia, które się spaliły, były w 2015 r. odnawiane. Mija dwa lata, a tutaj dewastacja właściwie do gruntu, dlatego to wszystko tym bardziej jest przykre. Dlatego korzystając z okazji, bardzo pragnę podziękować Księdzu Arcybiskupowi i archidiecezji, która solidaryzuje się z nami w tym dramacie, bo to jest także znak dla ludzi, że damy radę, by ta świątynia była funkcjonująca i piękna, by służyła ludziom w następnym pokoleniu.

– Czego aktualnie najbardziej potrzebuje parafia?

– Teraz najbardziej potrzebujemy spokoju, żeby to wszystko dobrze ogarnąć i przygotować sposób odbudowy. Podstawowe rzeczy już mamy. Okoliczni księża pomogli. Wychodzimy z założenia, że trzeba to wszystko dobrze zaplanować. Te wszystkie prace murarskie i tynkarskie. Najpierw trzeba zgromadzić środki i wiedzieć, na co możemy sobie teraz pozwolić. Czas zimy nie jest najlepszy na sprawy murarskie, a teraz trzeba zrobić to, co można.

– W naszej kaplicy redakcyjnej pw. Matki Słowa i św. Jana Pawła II od początku tych wydarzeń trwaliśmy na modlitwie z parafią.

– Bardzo dziękuję za tę pamięć modlitewną i za wszelką pamięć. Czujemy, że nie jesteśmy sami. Wiemy, że wszystko wymaga czasu, ale z pomocą łaski Bożej i ludzi dobrej woli damy radę. Za wszelki dobro i wrażliwość serdecznie dziękujemy.

***

Wszystkim, którzy chcieliby wspomóc parafię w Masłowicach, podajemy nr konta: Bank Pekao 67 1240 3291 1111 0010 7750 9456

2018-01-11 07:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jacek – kolega z liceum

Był serdeczny, uczynny, nad wiek poważny, na szyi nosił „foskę” – tak Jacka Krawczyka, przedwcześnie zmarłego kolegę ze szkolnej ławki w II LO w Rzeszowie wspominają: s. Gracja (Agata Basiaga) – dominikanka i Renata Bajek – pielęgniarka z Rzeszowa w rozmowie z Ireną Markowicz.

Irena Markowicz: Mimo że czas nauki w liceum to ważny okres, to po wielu latach w pamięci pozostają na ogół jedynie okruchy…

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Ukrainy podziękował biskupom UKGK i PKU za wspieranie Ukraińców na froncie i w codzienności

2024-05-10 17:22

[ TEMATY ]

Ukraina

biskupi

Wołodymyr Zełenski

PAP/Viktor Kovalchuk

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Z okazji Świąt Wielkanocnych prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się z przedstawicielami biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) i Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU). Spotkanie odbyło się w kijowskim Soborze Sofijskim. Z tej okazji biskupi Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego odmówili modlitwę wielkanocną z pieśnią "Chrystus Zmartwychwstał" w świątyni Mądrości Bożej.

Wołodymyr Zełenski złożył wszystkim życzenia z okazji Wielkanocy i podziękował za modlitwy i konkretne działania wspierające Ukraińców - poinformowała oficjalna strona internetowa prezydenta Ukrainy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do nowych diakonów: bądźcie mądrzy mądrością Boga, a nie świata

– Dzisiaj bardzo potrzeba mądrych diakonów w tym świecie takim rozbitym, relatywnym. Bądźcie mądrzy mądrością Boga, mądrością Bożych przykazań, a nie mądrością tego świata. Bądźcie mądrzy mądrością Kościoła, a nie jakąś własną mądrością – powiedział bp Andrzej Przybylski.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej 11 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu trzem seminarzystom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję