Reklama

Niedziela w Warszawie

Piąte pokolenie doczekało

Co prawda 11 listopada 1918 r. to symboliczny dzień odzyskania niepodległości po latach zaborów, bo niezależne państwo dopiero powstawało, ale już nikt nie był w stanie Polaków zatrzymać

Niedziela warszawska 45/2018, str. I

[ TEMATY ]

100‑lecie niepodległości

Wikipedia

Pierwszy Rząd Moraczewskiego w listopadzie 1918 r.

Pierwszy Rząd Moraczewskiego w listopadzie 1918 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze w połowie października 1918 r. niewiele w Warszawie zapowiadało zmiany, które miały dokonać się za kilka tygodni. Ulice po zmierzchu – jak relacjonowali po latach warszawiacy – pustoszały jeszcze bardziej i były jeszcze ciemniejsze – bo okupacyjne władze ograniczyły dopływ gazu i prądu elektrycznego.

Coraz mniej było dymów z kominów fabrycznych i hałasu, bo z zamarłych zakładów Niemcy wywieźli, co się dało wykorzystać w produkcji wojennej. Tylko w kręgach konspiratorów i działaczy gorączkowo przygotowywano się do starcia z okupantem. Atmosfera gęstniała, ale powoli, w ukryciu. Przeciętny warszawiak był bierny, zobojętniały. Trwała cisza przed burzą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Epicentra wydarzeń

1 października 1918 r. przy ul. Smolnej wykonano wyrok śmierci na szefie wywiadu niemieckiego i policji Erichu Schultze. Kilka dni później wybuchł strajk powszechny pod hasłami usunięcia wojsk okupacyjnych i uwolnienia komendanta Józefa Piłsudskiego z więzienia w Magdeburgu.

14 października aktywiści Narodowej Demokracji proklamowali Święto Niepodległości; towarzyszyły temu demonstracje uliczne.

Fakty, takie jak: powołanie

29 października Polskiej Komisji Likwidacyjnej w Krakowie, na czele z Wincentym Witosem, o kompetencjach rządu tymczasowego dla Galicji, odezwa Rady Regencyjnej, wydana 5 listopada, a zapowiadająca zwołanie Sejmu i utworzenie demokratycznego rządu, powstanie 7 listopada Tymczasowego Rządu Republiki Polskiej w Lublinie z Ignacym Daszyńskim jako premierem – nie miały większego wpływu na życie i emocje przeciętnego mieszkańca stolicy.

Józef Zawadzki wspominał po latach puste ulice, licznych żebraków, lichy ubiór warszawiaków, zniszczone bruki, często rozkopane, długie kolejki zmarzniętych ludzi stojących godzinami po marne jedzenie i węgiel. Emocje miały wybuchnąć kilka dni później, po powrocie Piłsudskiego z Magdeburga. To z tego głównie powodu epicentrum wydarzeń przeniosło się do stolicy.

Nastrój ulicy

Brygadier Piłsudski wraz z Kazimierzem Sosnkowskim wysiedli na dworcu w Warszawie 10 listopada rano. Nie oczekiwały go tłumy. Na peronie został przywitany przez jednego z regentów – księcia Zdzisława Lubomirskiego i nieliczną ekipę Polskiej Organizacji Wojskowej, której przewodził Adam Koc.

Reklama

Dopiero po czasie wieść o przyjeździe Komendanta do stolicy rozeszła się po mieście. „Trudno opisać entuzjazm tłumów zapełniających ulice. «Wrócił Komendant! Władze Piłsudskiemu!»” – opisywał nastrój ulicy Marian Romeyko, późniejszy pilot i dyplomata. „Niepochlebna opinia, osądy, oceny, krytyka jego osoby i jego poczynań, tak ostre jeszcze dwa tygodnie temu, poszły w niepamięć. W tym dniu Piłsudski nie miał już wrogów”.

Uformował się pochód, który poszedł Alejami Jerozolimskimi. Koło Brackiej zatrzymano tramwaj z napisem „Nuerfuer Deutsche Militaere”, który zawsze eskortował niemiecki żołnierz. Doszło do strzelaniny, w walkę włączyli się niemieccy policjanci. Śmiertelnie ranny padł jeden z przechodniów. Te wydarzenia miały spory wpływ na Polaków.

Granat w tłumie

Pojedyncze przypadki rozbrajania Niemców w Warszawie zaczęły się już 9 listopada. Prowadzone były głównie przez członków POW, bojówki PPS i byłych żołnierzy polskich formacji. Tego dnia wybuchła rewolucja w Niemczech i doszło do rozprężenia wśród żołnierzy niemieckich.

Rozbrajanie regularne ruszyło 10 listopada. Niemcy na ogół oddawali broń bez protestu, tym bardziej, że widać było coraz więcej ciężarówek z polskimi żołnierzami. Ale w tzw. kolejce grójeckiej Niemcy strzelali do usiłujących ich rozbroić Polaków. Byli ranni. Podczas zajmowania koszar na Zakroczymskiej niemiecki żołnierz rzucił granat w tłum. Zabici i ranni padali w kilkunastu strzelaninach w stolicy.

Na pl. Teatralnym doszło do walk z Niemcami stacjonującymi w Ratuszu. Na tarasie Teatru Wielkiego cekaem obsługiwał Wiktor Drymmer, peowiak, potem dyplomata. „Widzieliśmy Niemców poruszających się po salach I piętra. Puściłem po nich serię, jedną, drugą, wkrótce odpowiedzieli nam salwami ze zwykłych karabinów. Obustronna strzelanina trwała do wieczora” – wspominał.

Reklama

Soldatenrat pod opieką

Piłsudski i Sosnkowski przyjmowali w saloniku pensjonatu przy ul. Moniuszki, gdzie się zatrzymali, mnóstwo ludzi, także – w nocy po przyjeździe – delegatów warszawskiego Soldatenratu (rady żołnierskiej). Oczekiwali, że Piłsudski umożliwi przejazd do Niemiec 30 tys. żołnierzy przebywających w Warszawie. Ustalono, że broń będzie zdana polskim władzom w punktach granicznych.

11 listopada rano Komendant udał się na Krakowskie Przedmieście, gdzie przy pl. Zamkowym, w siedzibie byłego okupacyjnego generał-gubernatorstwa, urzędował teraz Soldatenrat. Piłsudski zażądał zachowania spokoju i zapewnił, że „naród polski za grzechy waszego rządu nad wami mścić się nie chce”.

Zaraz potem na Krakowskim Przedmieściu w krótkich słowach do czekającego na niego tłumu ogłosił, że wziął Soldatenrat pod opiekę i niemieckim żołnierzom ma nie stać się najmniejsza krzywda. Tego samego dnia niemieckim dowódcom wojskowym zaproponował, by wyjechali pierwszym pociągiem, zanim w mieście wybuchną rozruchy. Wyjazd żołnierzy rozpoczął się 13 listopada, zakończył 19. Jako ostatnia Warszawę opuściła załoga Cytadeli.

W rękach Piłsudskiego

W stojącym kiedyś w miejscu obecnego hotelu Sofitel Victoria Pałacu Kronenberga, siedzibie rządu podlegającego regentom, 12 listopada rozpoczęły się rozmowy Piłsudskiego z przedstawicielami polskich stronnictw o powołaniu rządu. Naczelnik był już po rozmowach z Radą Regencyjną, wyposażony w jej deklarację przekazania mu pełni władzy wojskowej i naczelnego dowództwa nad armią.

Wielka sala była pełna. „W pewnej chwili rozmowa między nami a endekami stała się bardziej rzeczowa – wspominał Stanisław Thugutt, ludowiec wkrótce szef MSW. – Padło nazwisko Jędrzeja Moraczewskiego, który zgodził się przyjąć misję, jakkolwiek z wielką niechęcią”.

Reklama

14 listopada 1918 r. Rada Regencyjna wydała ostatni dokument, zwracając się do Piłsudskiego: „…obowiązki nasze w Twoje ręce składamy”. Po czym rozwiązała się. 16 listopada Piłsudski notyfikował „państwom wojującym i neutralnym” – istnienie państwa polskiego.

Cztery pokolenia czekały

Rząd powstał dwa dni później, pod kierownictwem Moraczewskiego, strawnego dla prawicy. Zresztą tamte dni były pełne kompromisów i emocji. Sam Moraczewski wspominał potem, że kto tamtych dni nie przeżył, nie szalał z entuzjazmu razem z innym, z narodem, ten nie doznał w życiu największej radości. „Cztery pokolenia nadaremno na te chwile czekały, piąte doczekało” – pisał.

Pytanie o przyczynę sprawczą odzyskania przez Polskę niepodległości wciąż jest ciekawe. Najbliżej odpowiedzi mógł być Roman Dmowski, jeden z ojców niepodległości, według którego jest to wynik współdziałania wielu czynników, przeważnie od nas niezależnych. „Od dłuższego czasu wytwarzała się korzystna dla naszej sprawy koniunktura międzynarodowa” – oceniał. Co nie zmienia faktu, że trzeba było ją umieć wykorzystać: w dyplomacji i na polu walki.

Józef Piłsudski był w rządzie Moraczewskiego ministrem spraw wojskowych. Ale był też naczelnym dowódcą, a 22 listopada objął oficjalnie najwyższą władzę jako tymczasowy naczelnik państwa. Na 26 stycznia 1919 r. ustalono datę pierwszych wyborów do Sejmu.

W ten sposób powstały pierwsze zręby państwa. Droga do ostatecznego ustalenia jego granic była jednak daleka. Prowadziła przez pertraktacje pokojowe, decyzje mocarstw, plebiscyty, powstania, zbrojne starcia i dwie wojny.

2018-11-07 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapamiętajmy ten dzień na zawsze!

[ TEMATY ]

100‑lecie niepodległości

Archiwum Towarzystwa Jana Karskiego

Woodrow Wilson, prezydent Stanów Zjednoczonych

Woodrow Wilson,  prezydent Stanów Zjednoczonych

8 stycznia 1918 roku, równo sto lat temu prezydent Stanów Zjednoczonych Woodrow Wilson, serdeczny przyjaciel genialnego polskiego wirtuoza i wielkiego patrioty Ignacego Paderewskiego – wygłosił w Kongresie swoje słynne orędzie. W czternastu punktach prezentował projekt powojennego urządzenie świata, tak, aby kolejne wojny nie były możliwe.

CZYTAJ DALEJ

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

2024-04-23 12:01

[ TEMATY ]

Sosnowiec

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

Karol Porwich "/Niedziela"

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego.

Decyzję Papieża ogłosiła dziś w południe (23 kwietnia 2024) Nuncjatura Apostolska w Polsce. Mianowany biskupem sosnowieckim bp Artur Ważny urodził się 12 października 1966 r. w Rzeszowie. Święcenia prezbiteratu przyjął 25 maja 1991 r. w Tarnowie. 12 grudnia 2020 r. został mianowany biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej. Święcenia biskupie przyjął 30 stycznia 2021 r. Jego dewizą biskupią są słowa: „Patris corde” („Ojcowskim sercem”). Bp Ważny w swojej dotychczasowej posłudze duszpasterskiej współpracował z różnego rodzaju ruchami i stowarzyszeniami, wiele czasu poświęcał też małżeństwom i rodzinom. Głosił rekolekcje w wielu krajach europejskich, w Ameryce Południowej oraz w USA. Jest autorem takich książek, jak: „Ewangelia bez taryfy ulgowej”, „Jesteś źrenicą Boga” czy „Warsztat św. Józefa”. Ponad dwadzieścia razy pielgrzymował pieszo w pielgrzymce z Tarnowa na Jasną Górę. W Konferencji Episkopatu Polski pełni funkcję przewodniczącego Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Komisji Duszpasterstwa, wchodzi też w skład Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję