Reklama

Tygodnik

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a także e-maile są świadectwem głębokiego zaufania, którym darzą nas Czytelnicy. Dzielimy się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragnąc, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Aleksandry

Na równej stopie

Moi rodzice, zresztą bardzo kochani, doprowadzają mnie do szału. Wciąż mnie krytykują: wygląd, zachowanie, moje decyzje – zawsze to oni wszystko lepiej wiedzą. A przecież jestem już osobą dorosłą i bardzo bym chciała, żeby i oni traktowali mnie dorośle. Mam męża i głupio mi tak wciąż ich wysłuchiwać. Czuję, że popełniłam jakiś błąd, i chciałabym się zmienić, może wtedy będą mnie inaczej traktować. Żyjemy przecież w zgodzie i wiem, że mnie kochają, tak jak i ja bardzo ich kocham.
Weronika

Rodzice krytykują Panią, ponieważ nie są świadomi, jak bardzo bierze Pani sobie do serca ich zdanie. Dziesiątki rad i uwag są wyrazem ich troski. Nie zdają sobie jednak sprawy, że „dyrygując” Panią, obniżają Pani poczucie wartości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale proszę się też zastanowić, czy to czasem nie Pani sama wywołuje tę niezdrową sytuację – dorosłe córki mają nieraz skłonność wracania przy rodzicach do roli małej dziewczynki, „kochanej córeczki”. Ubierają się tak, by spodobać się mamie, bo w dzieciństwie były za to chwalone. W obecności rodziców opowiadają niesamowite historie o zaradności i pracowitości swojego mężczyzny, by tacie nie przyszło na myśl, że jego „mała księżniczka” zamiast królewicza poślubiła normalnego człowieka.

Dlatego trzeba w obecności rodziców zachowywać się zupełnie normalnie, tak jak podczas spotkania z przyjaciółmi, czyli na równej stopie. Jesteście wszyscy dorosłymi ludźmi. Dla swoich przyjaciół nie zamienia się Pani przecież w grzeczną pensjonarkę ani nie opowiada, jakim to bohaterem jest Pani mąż. Proszę sobie wyobrazić, że spotykają się dwa małżeństwa. Mężczyźni pewnie zechcą ze sobą porozmawiać na tzw. męskie tematy: piłka nożna, mechanika samochodowa lub naprawianie świata. A panie w tym czasie wymienią między sobą wiele doświadczeń życiowych, nie mówiąc już o dzieleniu się nowinkami gospodarskimi, przepisami kulinarnymi czy poradami, np. jak postępować ze swoimi mężczyznami. Naprawdę z mamą też można o tym wszystkim wspaniale porozmawiać!
Aleksandra

2019-09-25 09:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czysta mowa

Pan Franciszek napisał: Szanowna Redakcjo, chciałbym poruszyć problem pewnych zachowań, a głównie – używania słów uważanych powszechnie za wulgarne. Zwykle dotyczyło to młodzieży, ale teraz i dorośli nie są w tyle, a nawet bywają o wiele bardziej pomysłowi... Wyrażenia niecenzuralne spotykamy już wszędzie.
Na ogół już na to nie reagujemy, choćby w myśl zasady: to nie moja sprawa, co mnie to obchodzi... Typowa znieczulica! Dlatego pozwolę sobie dodać, że bez przyczyny skutku nie ma. To młodzi przejmują wzorce od dorosłych, no bo gdzieś się przecież tego uczą.
To prawda, że u dorosłych, a nawet u młodzieży, trudno jest coś wykorzenić. Ale mamy szansę u maluchów – one chłoną wszystko, co się wokół dzieje. I wtedy trzeba reagować, wtedy będą tego owoce!
Jak jednak przekazać to innym? Nie przechodzić obojętnie? Ja zawsze staram się coś powiedzieć, gdy słyszę takie niecenzuralne słowa. Może ktoś z czytelników zechce się podzielić swoimi obserwacjami?

CZYTAJ DALEJ

Wszedł w życie watykański dokument ws. rozeznawania zjawisk nadprzyrodzonych

2024-05-20 08:31

[ TEMATY ]

Watykan

Monika Książek

Wszedł w życie dokument watykańskiej Dykasterii Nauki Wiary "Normy postępowania w rozeznawaniu domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych". Zawiera on możliwość sześciu różnych ocen w rozeznawaniu zjawisk nadprzyrodzonych od opinii pozytywnej po negatywną - poinformowało biuro prasowe Episkopatu.

Wyjaśniono, że powodem zmiany norm w Kościele katolickim stała się m.in. trudność w ograniczeniu do poziomu lokalnego zjawisk, które w pewnych przypadkach osiągają wymiary krajowe, a nawet globalne.

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję