Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Małżeństwo w czasie epidemii

Dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin naszej kurii ks. Grzegorz Koss zdecydował, że kurs przygotowujący do małżeństwa będzie odbywał się w formie nadzwyczajnej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mimo że trwa pandemia, młodzi ludzie chcą się pobierać, zakładać rodziny, normalnie funkcjonować w społeczeństwie. To oczywiście całkowicie naturalna i dobra tendencja. Jednak aby zawrzeć związek małżeński trzeba spełnić kilka warunków. Jednym z nich jest odbycie kursu przygotowującego do małżeństwa. Za przeprowadzenie takiego kursu w naszej diecezji odpowiada Wydział Duszpasterstwa Rodzin Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Dyrektor wydziału ks. Grzegorz Koss nie ma wątpliwości, że w obecnej sytuacji kurs musi odbywać się w formie nadzwyczajnej.

Nowe ustalenia

Do czasu, kiedy zagrożenie epidemiologiczne nie ustanie, kurs dla narzeczonych obejmuje: udział w Mszy św. lub nabożeństwie dla narzeczonych w kościele; uczestnictwo w naukach odbywających się on-line lub stacjonarnie w salce parafialnej; odbycie 2 spotkań w poradni życia rodzinnego prowadzonych on-line lub stacjonarnie. Przygotowanie do ślubu kościelnego w przedstawionej powyżej formie jest adresowane do tych narzeczonych, którzy planują zawarcie związku małżeńskiego w najbliższych miesiącach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Młodzi ludzie niejednokrotnie zadają pytanie: dlaczego tak ważne jest przygotowanie do małżeństwa. Otóż odpowiadam, że małżeństwo jest przymierzem, przez które mężczyzna i kobieta tworzą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury ku dobru małżonków oraz zrodzeniu i wychowaniu potomstwa. To przymierze zostało przez Chrystusa podniesione do godności sakramentu. Instytucja małżeństwa pochodzi więc od Pana Boga. Świętość małżeństwa była zawsze przedmiotem nauczania Kościoła. Jako dogmat i prawda wiary została ostatecznie zdefiniowana na Soborze Trydenckim. W sakramencie małżeństwa małżonkowie otrzymują od Chrystusa łaskę, przeznaczoną dla udoskonalania ich miłości i umocnienia ich w nierozerwalnej jedności. Łaska ta pomaga im w znoszeniu trudów małżeństwa, wzajemnym oddaniu i szacunku, w rozwoju miłości oraz chrześcijańskim wychowaniu potomstwa – tłumaczy ks. Grzegorz Koss.

Reklama

Ku wspólnemu życiu

Jakie tematy zostaną poruszone podczas nauk przedmałżeńskich? Zapewne będzie to poznanie praw i obowiązków w małżeństwie, nauka planowania rodziny, tajniki sztuki rozmawiania, rozwiązywania konfliktów i radzenia sobie z problemami (w tej części często pojawiają się testy psychologiczne i osobowościowe), rozmowa o poglądach, planach i pomysłach na dalsze wspólne życie, świadectwa innych małżeństw. Dobrze poprowadzony kurs przedmałżeński to okazja do lepszego poznania siebie nawzajem przez narzeczonych, ostatecznego porozumienia się w wielu kwestiach wspólnego życia i poruszenia ważnych tematów, o których warto przed ślubem porozmawiać.

– W naukach w danym terminie mogą wziąć udział tylko te pary, które otrzymały potwierdzenie przyjęcia. Podczas nauk narzeczeni otrzymają informację, gdzie będą mogli odbyć spotkania w poradni życia rodzinnego i w jaki sposób skontaktować się z doradcą prowadzącym spotkania. Po odbyciu katechez i 2 spotkań w poradni życia rodzinnego narzeczeni otrzymują potwierdzenie odbycia przygotowania – wyjaśnia ks. Grzegorz Koss.

Bliższe informacje o naukach dla narzeczonych oraz spotkaniach w poradni życia rodzinnego można uzyskać w Wydziale Duszpasterstwa Rodzin pod nr. tel.: 32 26 95 170. Podajemy także listę parafii, w których prowadzone są nauki dla narzeczonych: Sosnowiec – dekanat św. Barbary – parafia św. Franciszka z Asyżu w Sosnowcu; Czeladź – dekanat św. Stanisława BM – parafia św. Stanisława BM w Czeladzi; Siemonia – dekanat św. Jakuba Apostoła – parafia Wszystkich Świętych w Siemoni; Dąbrowa Górnicza – dekanat Najświętszego Serca Pana Jezusa – parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dąbrowie Górniczej-Strzemieszycach.

2020-11-18 11:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobre przygotowanie

[ TEMATY ]

kurs przedmałżeński

Fundacja Światło‑Życie

Maciej Krawcewicz

Fundacja Światło-Życie zorganizowała w dniach 29 - 31 marca w Łagowie kurs weekendowy kurs przedmałżeński. Zajęcia prowadzone były przez małżeństwa.

- Istotą tego kursu jest pogłębianie relacji w parze. Zależy nam, żeby pomóc uczestnikom w budowaniu komunikacji. Chcemy też pokazać im, jakie zadania są w małżeństwie. Kurs składa się z wykładów i części praktycznej – wyjaśnia Agnieszka Domowicz.

CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje.
Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii.
W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi.
W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii.
W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości.
Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów.
Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta.
Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby.
Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem.
Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej.
W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).

CZYTAJ DALEJ

Koncert uwielbienia w Zielonej Górze

2024-05-30 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Boże Ciało

Zielona Góra

Zielonogórskie Uwielbienie

ks. Rafał Witkowski

W uroczystość Bożego Ciała wiele osób chwaliło Pana na koncercie Zielonogórskiego Uwielbienia, który odbył się przy kościele Ducha Świętego w Zielonej Górze.

Wieczorny koncert przy kościele Ducha Świętego był dobrym zwieńczeniem uroczystości Ciała i Krwi Pańskiej. Licznie zgormadzonym zielonogórzanom nie przeszkodził nawet deszcz. Na scenie wystąpił zespół Shema i przyjaciele oraz 35 chórzystów. Każdy miał okazję włączyć się w śpiew, a nawet tańcem wyrazić wdzięczność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję