Reklama

Niedziela Legnicka

Gehenna – piekło w dolinie

Pisałem już na temat dolin, nad którymi położone było Miasto Święte, Jerozolima. Jedną z nich jest dolina Ben-Hinnom, zwana też Gehenną.

Niedziela legnicka 49/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Ks. Piotr Nowosielski

Wizja piekła. Fragment fresku Sąd Ostateczny z katedry w Albi (Francja)

Wizja piekła. Fragment fresku Sąd Ostateczny z katedry w Albi (Francja)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była położona przypuszczalnie na zachód od miasta. Przez nią przebiegała granica pomiędzy pokoleniem Beniamina (Joz 18,16) a pokoleniem Judy (Joz 15,8). Już w starożytności cieszyła się ona złą sławą, przede wszystkim z powodu kultu bóstw pogańskich, którym składano w ofierze dzieci. Świadczy o tym wymowny zakaz: „Nie będziesz dawał dziecka swojego, aby było przeprowadzone przez ogień dla Molocha, nie będziesz w ten sposób bezcześcił imienia Boga swojego. Ja jestem Pan!” (Kpł 18,21). Czynili to nawet królowie Judy: „Zbudowali wyżyny Baala w dolinie Ben-Hinnom, by ofiarować swych synów i swoje córki ku czci Molocha. Nie poleciłem im tego ani Mi na myśl nie przyszło, by można czynić coś tak odrażającego i doprowadzać Judę do grzechu” (Jr 32,35). Tego grzechu dopuścili się Achaz: „On to składał ofiary kadzielne w Dolinie Synów Hinnoma i przeprowadził swego syna przez ogień – na modłę ohydnych grzechów pogan, których Pan wypędził przed Izraelitami” (2Krn 28,3) i Manasses: „On to przeprowadził synów swoich przez ogień w Dolinie Synów Hinnoma, uprawiał wróżbiarstwo, czary i magię, ustanowił zaklinaczy i wieszczków” (2Krn 33,6). Było to miejsce cieszące się nie tylko złą sławą, ale stało się wysypiskiem śmieci, które wywożono z miasta przez bramę, nieprzypadkowo nazywaną gnojną.

Wymowny obraz wiecznie płonących nieczystości, stał się symbolem wyobrażenia, że wrogowie Izraela zostaną unicestwieni we wznieconym przez Boga, potężnym płomieniu (por. Iz 30,33). Dlatego też rozwinął się pogląd, że Sąd Ostateczny dokona się właśnie w tej dolinie. Zgodnie z tekstami apokryficznymi był to „przeklęty wąwóz dla potępionych na wieki”. Ten właśnie wąwóz z czasem traci swoje znaczenie geograficzne, a zaczyna oznaczać miejsce ostatecznego potępienia, piekła. Tak o nim pisze Ewangelista: „Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła (dosł. ten geennan) ognistego” (Mt 5,22); albo: „Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła (dosł. eis geennan)” (Mt 5,29).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jaka jednak była różnica pomiędzy szeolem, o którym pisałem w jednym z poprzednich artykułów a gehenną właśnie? W I w. wobec przekonania Judaizmu, że dusze sprawiedliwych zostają od razu zabrane do Boga, szeol stał się tożsamy z gehenną i oznaczał miejsce pobytu grzeszników. W II w. jednak wobec przekonań chrześcijańskich, w szeolu zaczęto widzieć grecki hades, podczas gdy gehenna zaczęła symbolizować piekło.

Warto jeszcze wspomnieć potoczne znaczenie zwrotu „przechodzić gehennę”, który oznacza, jak podaje Słownik języka polskiego (red. Szymczaka): ciężkie przejścia, wielkie cierpienie psychiczne lub fizyczne. A tak bywa używany współcześnie: „Niemiecka akcja wysiedleńczo-osadnicza przeprowadzona na Zamojszczyźnie w okresie od 27 listopada 1942 do sierpnia 1943 r. najmocniej uderzyła w grupę najbardziej bezbronną – dzieci. Szacuje się, że dotknęła około 30 tys. najmłodszych, z których zmarło, zostało zamordowanych lub zaginęło 10 tys. Podobnie, jak dorośli przeszły one gehennę od momentu opuszczenia rodzinnych domów do ostatecznego wyroku, który zależał od wyników selekcji, przeprowadzonej w obozie przejściowym” (Historia Do Rzeczy 2, 2015).

2020-12-02 10:49

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Złapał „bakcyla powrotu”

Niedziela Ogólnopolska 4/2015, str. 26-27

[ TEMATY ]

wywiad

świadectwo

Ziemia Święta

Bożena Sztajner/Niedziela

O. Kazimierz Frankiewicz OFMConv

O. Kazimierz Frankiewicz OFMConv

Świętujemy narodziny Jezusa Chrystusa. Wielu chrześcijan przenosi się wtedy oczyma wyobraźni do Ziemi Świętej. Są i tacy szczęśliwcy, którzy żyją tam na co dzień i dotykają miejsc uświęconych obecnością Syna Bożego. Do nich należy o. Kazimierz Frankiewicz, franciszkanin konwentualny

Nieżyjący już kard. Carlo Maria Martini (1927 – 2012), jezuita, biblista i długoletni hierarcha w Mediolanie, kiedy przeszedł w 2002 r. na emeryturę, na dobre rozkochał się w Ziemi Świętej. Spędzał w niej tyle czasu (mieszkał w domu zakonnym jezuitów w Jerozolimie), ile pozwalały mu na to wiza turystyczna i zdrowie.

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty - Osoba czy energia?

Niedziela Ogólnopolska 22/2009, str. 22

[ TEMATY ]

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Wydaje mi się, że ciągle za mało mówi się w Kościele o Duchu Świętym. Miałem ostatnio w domu wizytę dwóch nachalnych pań, najwyraźniej nie z naszego wyznania, które próbowały mi udowodnić, że Duch Święty to po prostu jakaś Boża energia, siła, sposób działania. Na dowód tego przeczytały mi całą masę tekstów, w których nigdzie nie było mowy o tym, że Duch Święty choć trochę podobny jest do osoby. Na jakiej podstawie uznajemy, że Duch Święty to Trzecia Osoba Trójcy Świętej, a nie np. energia czy tchnienie, które wychodzi od Jedynego Boga?
Michał

CZYTAJ DALEJ

Potrzebujemy światła i odwagi Ducha Świętego

2024-05-19 16:47

Tomasz Lewandowski

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Po podpisaniu przez abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego, dokumentów rozpoczynających II Synod Archidiecezji Wrocławskiej rozpoczęła się Eucharystia.

W katedrze wrocławskiej zgromadziło się ponad 1000 wiernych Archidiecezji Wrocławskiej. Słowo wprowadzenia do Liturgii wypowiedział ks. Paweł Cembrowicz. proboszcz katedry: - Doświadczenie mocy Ducha Świętego stało się także naszym udziałem w ramach długich miesięcy przygotowań synodalnych. Świadczą o tym wasze sprawozdania, w których odkrywamy podobieństwo do Kościoła pierwszych chrześcijan, Kościoła wzajemnej miłości i jedności, wychodzącego do tych, co nie znają Jezusa Chrystusa - są to słowa abp Kupnego w liście na rozpoczynający się synod - mówił ks. Cembrowicz, dodając: - Jesteśmy pielgrzymami nadziei, jesteśmy zaproszeni i wezwani przez Ducha Świętego, w Kościele Chrystusowym, aby idąc wspólną drogą podejmować duchową i religijną formację, aby być przygotowanymi do misji, do której wzywa nas Ojciec Niebieski. Towarzyszy nam Maryja w słowach: “Uczyńcie wszystko, co powie nam Syn”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję