Reklama

Kościół

Młodzi szukają miejsca w Kościele

W jaki sposób docierać do młodzieży z Dobrą Nowiną? Czy muzyka może być do tego dobrym środkiem?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy wrażenie, że obecnie istnieje problem z wizerunkiem służby ministranckiej, a ogólniej: Kościoła wśród młodzieży. Dlaczego? Po prostu chodzenie na Mszę św. oraz nabożeństwa jawi się jako nudne, nieciekawe i mało rozwijające. A przecież rzeczywistość jest zupełnie inna – mówią Niedzieli członkowie MWM, czyli Ministranckiej Wytwórni Muzycznej, którą tworzą ministranci z parafii w katowickich Bogucicach. Ich utwory zyskują miliony odsłon, a największym hitem okazała się przeróbka znanej piosenki Ona by tak chciała, która ma ich już ponad 6 mln.

Kropla w morzu działań

– Po nagraniu utworu Ona by tak chciała do naszej wspólnoty ministrantów dołączyło parę nowych osób. Dostawaliśmy informacje, że podobne rzeczy zdarzały się w innych parafiach. Poza tym wielu ludzi przeżyło szok, że Kościół może być pełen życia i radości. To dla nas wystarczające potwierdzenie tego, że było warto. Wiemy, że to nie jest wyłącznie nasza zasługa. Jesteśmy tylko kroplą w morzu działań podejmowanych przez księży, rodziców, opiekunów, animatorów i „zwyczajnych” ministrantów, ale czasem brakuje tej jednej kropli i właśnie nią chcemy być – mówią z pokorą młodzi twórcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

MWM trafia przede wszystkim do młodzieży. Rapujący ministranci w albach i okularach przeciwsłonecznych to niecodzienny widok. Pozytywne komentarze w serwisach muzycznych pokazują jasno, że to dobra droga, aby dotrzeć do młodych. Wielu z nich z niepokojem pyta, czy w ogóle jest dla nich miejsce w Kościele.

– Miejsce jest, ale nie ma co ukrywać, że niestety, nie wszędzie i nie zawsze. Zdarzają się takie parafie, w których jest pełno młodzieży, działają wspólnoty, ale są też takie, w których nie dzieje się nic. Bywa czasem tak, że młodzi są w Kościele traktowani tylko jako element statystyki przystępujących do bierzmowania. Trzeba do nich podchodzić poważnie: umieć wysłuchać, pozwolić się nie zgadzać, popełniać błędy, być szczerym i otwartym oraz dać możliwość zaangażowania się w życie wspólnoty czy parafii. Nie da się nauczyć ich odpowiedzialności za Kościół, nie powierzając im tej odpowiedzialności – zwierzają się członkowie Ministranckiej Wytwórni Muzycznej.

Reklama

Kościół też potrzebuje reklamy

Ministranci z Bogucic zwracają także uwagę na aktualną rzeczywistość, w której żyje młody człowiek. Radzą, aby działania ewangelizacyjne dostosować do obszarów, w których młodzież się porusza.

– Obecna sytuacja znacząco różni się od tej, która miała miejsce 10 czy nawet 5 lat temu – zauważają. – Teraz młody człowiek ma tyle różnych opcji rozwoju swoich zainteresowań, pasji i umiejętności, że stereotypowy obraz Kościoła jest dla niego po prostu nieatrakcyjny.

– Kościół musi konkurować z Netflixem, siłownią, sportem, tzw. rozwojem osobistym, galeriami handlowymi i filmikami z kotami na YouTubie. To są także wartościowe rzeczy i nie twierdzimy, że trzeba to wszystko zostawić. Chodzi nam bardziej o to, że Kościół też potrzebuje reklamy. W szumie informacyjnym nieraz potrzebny jest prosty, wyrazisty, budzący emocje komunikat. Możemy się obrażać na rzeczywistość, ale niestety, tak ona wygląda – tłumaczą Niedzieli muzycy z MWM.

– Oczywiście, nie uważamy, że to wystarczy lub że nauczanie Kościoła i sposób jego działalności ma się ograniczyć czy wręcz sprowadzić do spotów i emocjonalnego przekazu. Za tym przyciąganiem muszą iść konkretne wartości, które chcemy przekazywać, oraz dobrze działające wspólnoty, bo co z tego, że kogoś przyciągniemy, jeśli on nie doświadczy tego, iż może tutaj naprawdę budować relację z Bogiem i z drugim człowiekiem – dodają.

Przedstawiciele Liturgicznej Służby Ołtarza zachęcają także młodych do odkrywania prawdziwej rzeczywistości Kościoła.

– To, że jesteśmy ministrantami, jest dla nas źródłem wielkiej radości. Chcemy się nią dzielić – podkreślają. – Warto poszukać swojego miejsca w Kościele. Przyjście na spotkanie ministrantów, oazy czy innej grupy młodzieżowej nic przecież nie kosztuje. Niczego nie tracimy, a możemy w ten sposób rozpocząć piękną przygodę, która potrwa całe nasze życie... i jeszcze dłużej!

MWM tworzą: Romek Bodzioch, Mateusz Wyszogrodzki, Kacper Gieroń, Patryk Paszko, Sebastian Wróbel i Adrian Fiszer. Na co dzień studiują, pracują lub studiują i pracują. Są ministrantami w parafii w katowickich Bogucicach

2020-12-09 10:30

Ocena: +6 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kilar nasz jasnogórski

Dzięki godzinom, dniom, tygodniom rozmyślań tutaj, mieszkania w klasztorze jasnogórskim, przebywania w pobliżu Cudownego Obrazu powstały utwory religijne, jak „Angelus”, „Missa pro pace” – mówił Wojciech Kilar

Bardzo ważnym miejscem w życiu Wojciecha Kilara była Jasna Góra, którą nazwał swoim drugim domem, a o sobie mówił, że jest sługą sług Jasnej Góry. Wielki kompozytor był przekonany, że pobyt w klasztorze całkowicie zmienił jego życie duchowe i artystyczne, dając inspirację do twórczości religijnej. Z kolei Zakon Paulinów w dowód uznania dla tego wielkiego człowieka i genialnego, również jasnogórskiego kompozytora przyjął go do swojej Konfraterni.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Peregrynacja w Pątnowie

2024-05-09 16:17

[ TEMATY ]

peregrynacja

Pątnów

parafia św. Jana Apostoła i Ewangelisty

Maciej Orman/Niedziela

– Wyciśnij na naszych sercach znak miłości, abyśmy przez Ciebie i w Tobie odnaleźli wierność naszemu Bogu i bliskość z każdym człowiekiem. (...) Pomóż nam pokonywać przeszkody i być silniejszymi od tego, co nam zagraża – tymi słowami ks. Sławomir Kandziora, proboszcz parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Pątnowie, 8 maja powitał Maryję w znaku obrazu jasnogórskiego.

– Wierzymy w Twoje przemożne orędownictwo u Boga. Miej w opiece nasze rodziny, na wzór Świętej Rodziny, którą Ty, Matko, tworzyłaś – modlili się przedstawiciele rodzin.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję