Reklama

Niedziela Lubelska

Przy Sercu Jezusa

Parafia w Kraczewicach ma już sto lat. 25 lipca pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika zakończy rok jubileuszowy.

Niedziela lubelska 30/2021, str. V

[ TEMATY ]

parafia

rok jubileuszowy

Paweł Wysoki

Kościół parafialny w Kraczewicach

Kościół parafialny w Kraczewicach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszkańcy Kraczewic i okolicznych miejscowości niegdyś należeli do odległej o kilkanaście kilometrów parafii w Wąwolnicy. Z czasem zapragnęli wśród swoich domów zbudować dom Boży. Już na początku XX wieku jeden z gospodarzy, Stanisław Rosiński, rozpoczął starania o budowę kościoła oraz utworzenie parafii. Niestety, czasy zaborów i zdecydowany sprzeciw władz rosyjskich, a następnie wybuch I wojny światowej odsunęły na dalszy plan marzenia wiernych. Dopiero odzyskanie przez Polskę niepodległości przywróciło nadzieję na realizację planów.

Spełnione marzenie

Pomysł budowy kościoła wsparli miejscowi właściciele ziemscy. Rodzina Gerliczów stała się głównym fundatorem drewnianej świątyni; uposażyła też parafię w majątek niezbędny do jej funkcjonowania i utrzymania proboszcza. Ku radości wiernych, budowa posuwała się sprawnie i już 15 sierpnia 1920 r. biskup lubelski Marian Leon Fulman oficjalnie erygował parafię, poświęcając ją Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. W kraczewickiej świątyni swoje miejsce znaleźli też mieszkańcy kilku kolejnych wiosek, należących dotychczas do parafii w Opolu Lubelskim i Chodlu. Pierwszym proboszczem został ks. Stanisław Świostek, który z wielką charyzmą zaczął gromadzić wiernych wokół ołtarza w nowym kościele. Pierwsze misje, prowadzone przez Karmelitów ze Lwowa, zjednoczyły parafian w dziękczynnej modlitwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozwój wspólnoty

Kolejne lata, szczegółowo opisane na kartach kroniki parafialnej, były czasem duchowego wzrostu i troski o piękno Bożego domu. Wierni bardzo zaangażowali się w życie wspólnoty, powołując już pod koniec lat 20. XX wieku pierwszą radę parafialną. Z fundacji mieszkańców w kościele wzniesiono ołtarz boczny, w którym z wielką czcią umieszczono kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Mimo trudności, prowadzono budowę plebanii. Przy parafii powstały grupy modlitewno-formacyjne, jak koła Żywego Różańca i Akcja Katolicka. Wiarę mieszkańcy pogłębiali w czasie katechez, a także dzięki bogatemu księgozbiorowi zgromadzonemu w parafialnej bibliotece. Od początku powstania do 1935 r. do I Komunii św. przystąpiło ponad 2 tys. dzieci. W czasie pierwszej biskupiej wizytacji sakrament bierzmowania przyjęło niemal 1500 osób. Później na historii młodej wspólnoty bolesne piętno odcisnęła II wojna światowa. Niemcy aresztowali i wywieźli do Dachau proboszcza ks. Jakuba Kuźmę, jednak nie zdołali odsunąć od Chrystusa i Kościoła wiernego ludu.

Reklama

Wierni ojcom

Czasy powojenne, wyjątkowo trudne ze względu na panoszący się komunizm, jakby na przekór ówczesnym modom zbliżyły mieszkańców Kraczewic do Matki Bożej. Jubileuszowy Rok Maryjny, przeżywany w 1954 r., umocnił wiarę i przywrócił nadzieję, że pod płaszczem najlepszej Matki można bezpiecznie przetrwać nieludzkie czasy. Dwie dekady później na koronację wizerunku Matki Bożej Kębelskiej do Wąwolnicy wyruszyło w pieszej pielgrzymce ponad tysiąc osób. Szczególnie aktywnie w tamtym czasie działała miejscowa młodzież, która pod opieką duszpasterzy wzrastała w wierze i rozwijała liczne pasje. Owocem Bożego błogosławieństwa, żarliwej modlitwy, ale i tytanicznej wręcz pracy katechetycznej, stały się liczne powołania kapłańskie i zakonne. Dziś parafia szczyci się 14 kapłanami rodakami i 4 siostrami zakonnymi. W latach 80. XX wieku Kraczewice stały się parafią macierzystą dla nowej wspólnoty w Poniatowej, miejscowości, która rozwijała się ze względu na powstające zakłady pracy.

Dziś świątynia w Kraczewicach jest najlepszą wizytówką parafii. Odrestaurowany i zadbany kościół wypełniają kolejne pokolenia wiernych, którzy wraz z obecnym proboszczem ks. Jerzym Wesołowskim codzienne radości i troski przeżywają u boku Chrystusa i Maryi /buk

2021-07-20 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zło nie ma tu ostatniego słowa

Niedziela bielsko-żywiecka 50/2014, str. 4

[ TEMATY ]

parafia

PB

Tutaj jeszcze nie widać całego malowidła

Tutaj jeszcze nie widać całego malowidła

Każdego roku w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Brzezince z początkiem listopada odbywa się Droga Krzyżowa na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady Birkenau. Tradycyjnie modlitwa kończy się Mszą św. celebrowaną w parafialnej świątyni, która mieści się w budynku planowanej przez Niemców komendantury obozu. Tym razem wierni nawiedzający świątynię z pewnością dostrzegli zmianę w wystroju kościoła. W prezbiterium pojawiła się polichromia, która jest znakiem, że w tym miejscu zło nie ma ostatniego słowa. Poświęcenie nowego malowidła zaplanowano na niedzielę 14 grudnia.

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Wszystko zaczęło się przy chrzcielnicy

2024-05-18 12:51

[ TEMATY ]

urodziny

św. Jan Paweł II

Małgorzata Rokoszewska

18 maja 1920 roku w Wadowicach przyszedł na świat Karol Wojtyła. 33 dni później, 20 czerwca przyszły Papież został ochrzczony. Rodzice – Emilia z Kaczorowskich i Karol senior Wojtyła nadali mu imiona Karol Józef. W tym roku przypada 104. rocznica jego urodzin i chrztu, który otworzył mu drzwi do Boga i Jego Kościoła.

Nie da się poznać człowieka, nie znając jego historii. Nie da się go zrozumieć, nie wiedząc czego doświadczył. I choć nie da się wejść w nieswoje buty i przejść przez czyjeś życie, to można dotrzeć do miejsc, które naznaczyły życiorys Karola Wojtyły i przejść drogami, którymi chodził.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję