Reklama

Polska

Kard. Dziwisz: Ateizm i agnostycyzm wezwaniem do pogłębienia wiary!

[ TEMATY ]

kardynał

ewangelizacja

synod

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ateizm i agnostycyzm stanowi wezwanie do pogłębienia wiary, aby jej świadectwo było czytelne i przekonywające - pisze kard. Stanisław Dziwisz, w swym komentarzu dla KAI podsumowującym obrady Synodu Biskupów nt. nowej ewangelizacji. "Powinniśmy w tych postawach i poglądach rozpoznawać nie tylko pustkę, ale nostalgię i oczekiwanie, które czeka na odpowiedź. Wiele nowych form ubóstwa również daje okazję do praktykowania ewangelicznego miłosierdzia" - dodaje metropolita krakowski.


A oto pełen tekst wypowiedzi kard. Stanisława Dziwisza, metropolity krakowskiego, uczestnika Synodu:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem roku 2012 w Kościele był zakończony trzy tygodnie temu Synod Biskupów nt. „Nowej ewangelizacji dla przekazu wiary chrześcijańskiej”. Synod rozpoczął się 7 października, a już cztery dni później, dokładnie w 50. rocznicę rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II, zaczął się w całym Kościele Rok Wiary. Jak wiemy potrwa on nieco ponad rok, bo zakończy się w uroczystość Chrystusa Króla, 24 listopada 2013 roku.


1. W Kościele powszechnym narastała świadomość konieczności pogłębionej refleksji nad stanem wiary w kontekście potężnych wyzwań, przed jakimi stajemy we współczesnym świecie. Jednym z tych wyzwań jest rozpowszechniający się sekularyzm, czyli pewna koncepcja życia człowieka i społeczeństwa, w której zasadniczo nie ma miejsca dla Boga. Sekularyzm nie stawia pytania o Boga, nie szuka odniesienia do transcendentalnej rzeczywistości. Zamyka człowieka i społeczność w obrębie doczesności. Sekularyzm nie walczy z Bogiem, jak czynił to wojujący ateizm wpisany w panujące ideologie XX wieku. Człowiek dotknięty sekularyzmem urządza sobie życie na własną rękę. Nie odczuwa potrzeby utrzymywania osobistej relacji z Bogiem, wyrażającej się w modlitwie i życiu sakramentalnym. Nie szuka prawdy i oparcia w słowie Bożym. Jego wiara obumiera.


Taki stan ducha dotknął wielu chrześcijan na całym świecie, w krajach mających korzenie chrześcijańskie, także w Polsce. Chociaż ci ludzie przyjęli sakrament chrztu, uczestniczyli w katechezie, przystąpili do I Komunii, a nawet przyjęli sakrament bierzmowania, na jakimś etapie skończyła się ich przygoda z Chrystusem i Kościołem. Tych ludzi nie widzimy w naszych kościołach. Często pozostają przez całe lata anonimowi, choć ujmowani są w statystykach mieszkańców parafii. Może jeszcze trafiają do nas przy okazji zawierania ślubu lub uczestnictwa w ślubach i pogrzebach swoich bliskich i przyjaciół.

Reklama


2. Synod zastanawiał się, jak dotrzeć do tych ludzi, co może poruszyć ich serca, jak przemówić do nich, by otwarli się ponownie na przyjęcie Ewangelii. Powiedzmy od razu, że Synod nie wniósł nowych treści teologicznych. Nie to było jego zadaniem. Był to Synod bardzo duszpasterski. Uwidocznił on i podkreślił ogromną potrzebę nowej ewangelizacji – nie w treści, ale w formie, aby ukazać piękno oblicza Chrystusa, Ewangelii i Kościoła.


Jak wiemy, dojrzały, pogłębiony i uporządkowany owoc pracy Synodu otrzymamy w postaci posynodalnej adhortacji Ojca Świętego. Na to musimy poczekać. Stało się jednak zwyczajem, że każdorazowy Synod kieruje do Ludu Bożego swoje orędzie, aby w ten sposób odpowiedzieć na pragnienie poznania choć w zarysie spraw, którymi się zajmował. Również ostatni Synod pozostał wierny tej tradycji. Trudno oczywiście streszczać ten zwięzły dokument, bo sam w sobie już stanowi kompendium problematyki związanej z nową ewangelizacją. Zasygnalizuję tylko kilka spraw, i to w formie fleszów, z minimalnym komentarzem.


3. Jako obraz rzeczywistości, do której skierowana jest nowa ewangelizacja, wybrano postać Samarytanki z pustym dzbanem przy studni, gdzie siedzi Jezus. Symbolika jest czytelna. Człowiek współczesny często nosi pusty dzban wiary. Ale przecież nie zamiera w nim pragnienie „wody żywej”. Trzeba pomóc mu spotkać Tego, który jako jedyny zaspokoi to pragnienie.

Reklama


Orędzie podkreśla potrzebę osobistego spotkania z Chrystusem, kontemplacji Jego oblicza. Kościół stanowi przestrzeń tego spotkania, bo to jemu Chrystus powierzył swoje Słowo, chrzest, dar swojego Ciała i Krwi, łaskę przebaczania grzechów i doświadczenie wspólnoty. Dzisiaj niektórzy mówią: Chrystus – tak, Kościół – nie. A przecież nie ma Chrystusa bez Kościoła.


Nasza odpowiedzialność polega na tym, by nie przesłaniać Chrystusa naszą niewiernością i grzechem, ale odsłaniać Jego obecność dzięki świadectwu miłosiernej miłości. Nowa ewangelizacja dotyczy w pierwszym rzędzie nas samych i ma się odbyć w nas samych. Jako pierwsi jesteśmy wezwani do nawrócenia. Synod wielokrotnie zajmował się rolą i postawą kapłanów w nowej ewangelizacji. Jeżeli chcemy coś innym przekazać, najpierw powinniśmy sami to mieć i tym żyć. Wśród ludzi powszechne jest oczekiwanie na nasze przekonywające świadectwo życia, a nie tylko na nasze słowa.


Synod nie poddawał się pesymizmowi. Stajemy wobec wielkich wyzwań współczesnej cywilizacji, na które możemy odpowiedzieć i które stają się szansą. Globalizacja, podobnie jak migracja może stanowić okazję do szerzenia Ewangelii. Sekularyzacja, a także ateizm i agnostycyzm stanowi wezwanie do pogłębienia wiary, aby jej świadectwo było czytelne i przekonywające. Powinniśmy w tych postawach i poglądach rozpoznawać nie tylko pustkę, ale nostalgię i oczekiwanie, które czeka na odpowiedź. Wiele nowych form ubóstwa również daje okazję do praktykowania ewangelicznego miłosierdzia.


W centrum uwagi Synodu stanęła rodzina i małżeństwo. Potwierdza to tylko nasze codzienne doświadczenie, że w tym obszarze rozgrywa się zasadnicza walka o kształt wiary w życiu codziennym człowieka i przyszłość wiary w następnym pokoleniu. W tym kontekście mówiono wiele o potencjale ewangelizacyjnym ludzi świeckich.

Reklama


Podobnie podkreślono fundamentalną rolę parafii. Dzieło ewangelizacji nie jest zadaniem jednego człowieka w Kościele. Jest zadaniem wspólnoty. Jan XXIII zwykł nazywać parafię „fontanną w wiosce”, z której wszyscy mogą zaczerpnąć. Rola parafii jest nie do zastąpienia, a decydującą w niej rolę ma kapłan – ojciec i pasterz swego ludu. Jeden z uczestników Synodu nazwał parafię „uśpionym olbrzymem”. Rodzi się więc pytanie, jak go obudzić i wciągnąć do dzieła ewangelizacji. W dzisiejszej parafii jest miejsce dla mniejszych wspólnot i ruchów, aby poczucie przynależności do wspólnoty było rzeczywiste, a nie rozpływało się w anonimowości wielu naszych parafii, zwłaszcza większych.


Podczas spotkań w małych grupach – circuli minores – podjąłem problem otwarcia się parafii na ruchy i stowarzyszenia, ale również na ich współpracę z parafiami pod kierunkiem biskupa. Oddzielne wyzwanie to młodzi w Kościele. Poświęcamy im wiele czasu. Pomyślmy tylko o katechezie, angażującej nasze znaczne siły, a także o różnych formach duszpasterstwa młodzieżowego Czy owoce są proporcjonalne do naszych wysiłków? Młodzież to nie tylko przyszłość Kościoła. To jego teraźniejszość.


Do kolejnych wyzwań zaliczyć należy dialog Kościoła ze współczesną kulturą, a także jego obecność w środkach przekazu, które mają przemożny wpływ na mentalność dzisiejszego człowieka, na kształtowanie jego postaw.


4. Zasygnalizowałem tylko niektóre sprawy związane z obradami Synodu, nie wspominając o wielu innych i ważnych. Świadczy to o wielkim bogactwie przemyśleń, doświadczeń i treści, jakie zebrał Synod.


Na zakończenie chciałbym nawiązać do tego, co powiedziałem w moim wystąpieniu w auli synodalnej. Chciałem, żeby uwadze Synodu nie umknęła sprawa miłosierdzia Bożego w dziele ewangelizacji współczesnego świata. Jest to – uważam – szczególne doświadczenie Kościoła Krakowskiego, którym możemy i powinniśmy się dzielić.

Reklama


"Instrumentum laboris" przedstawiło sytuację współczesnego człowieka jako „więźnia w świecie, który w praktyce odsunął pytanie o Boga poza własny horyzont”. Nowa ewangelizacja powinna się odważyć przywrócić to pytanie o Boga i pomóc człowiekowi wyjść z „wewnętrznej pustyni” (por. n. 86). Ale rodzi się pytanie, jak wyprowadzić człowieka z tej pustyni, której krajobraz tworzy zanik poczucia transcendencji, zazdrośnie strzeżona wolność i niezależność oraz relatywizm norm postępowania. Jak przebić się przez skorupę jego uprzedzeń i lęków, jego zdeformowanego obrazu Boga i Kościoła? Jak wskazać mu drogę do życiodajnych źródeł wiary?


Jedno jest pewne. Nie wystarczy wiedza. Nie wystarczą dokumenty, nawet najlepsze i przemyślane, a mamy ich sporo. Nie wystarczą nasze struktury kościelne, nawet najbardziej imponujące. One same w sobie nie dotkną jeszcze serca człowieka. Szczególnym znakiem naszych czasów jest to, że Kościół przemawia dziś bardziej skutecznie, gdy dzieli się orędziem o Bożym Miłosierdziu. Wydaje się, że to orędzie najbardziej porusza serce człowieka zamkniętego w sobie, uwikłanego w grzechu i pozornie samowystarczalnego, ale przecież szukającego sensu życia i śmierci oraz motywów nadziei. "Cor ad cor loquitur". Serce miłosiernego Boga przemawia do serca człowieka.

2012-11-19 12:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przystanek Jezus 2018 - za trzy tygodnie rusza wielka inicjatywa ewangelizacyjna

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Przystanek Jezus

www.przystanekjezus.pl

„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5, 1) - pod takim hasłem w Kostrzyniu nad Odrą odbędzie się tegoroczny Przystanek Jezus. Obok wymiaru religijnego, z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę pojawią się też wątki patriotyczne. Podczas XIX Przystanku Jezus Dobrą Nowinę będzie głosiło ponad 500 ewangelizatorów z Polski, Anglii, Szkocji, Francji, Austrii, Niemiec, Malezji i Słowenii. Wydarzenie odbędzie się w dniach od 29 lipca do 5 sierpnia.

Przez pierwsze 3 dni ewangelizatorzy wezmą udział w rekolekcjach, które poprowadzi metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś, przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji. – Patrząc na uczestników Przystanku Jezus, widzimy przedstawicieli różnych grup w Kościele – kleryków, księży, siostry zakonne, ale też małżeństwa, pary i singli – mówi ks. Artur Godnarski, koordynator Przystanku Jezus.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. prałat Stanisław Paszkowski

2024-05-31 09:30

ks. Ł

Zmarł ks. prałat Stanisław Paszkowski. Przez ponad 40 lat posługiwał jako Duszpasterz Rodzin Archidiecezji Wrocławskiej. Odszedł w wieku 78 lat życia i 52 lat kapłaństwa.

Urodził się w 20 marca 1946 roku w Latkowej (diecezja kaliska). Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Krotoszynie i zdaniu egzaminu maturalnego wstąpił do seminarium duchownego we Wrocławiu. Świecenia kapłańskie przyjął w katedrze wrocławskiej w 1972 roku z rąk ówczesnego abp. Bolesława Kominka. Po święceniach kapłańskich został skierowany jako wikariusz do parafii pw, św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Oleśnicy, gdzie posługiwał przez 4 lata, po czym rozpoczął studia w Instytucie Studiów nad Rodziną w Łomiankach. Funkcję diecezjalnego Duszpasterza Rodzin, ks. Paszkowski objął w 1979 roku tuż po ukończeniu studiów specjalistycznych. Był inicjatorem powstania we Wrocławiu Diecezjalnego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin. W ramach działalności tego ośrodka funkcjonują: Specjalistyczna Poradnia Rodzinna, Duszpasterski Telefon Zaufania, Wrocławskie Porozumienie na rzecz Obrony Dziecka i Rodziny, a także Archidiecezjalna Poradnia Adopcyjna - Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy. Zmarły kapłan był też sędzią Metropolitalnego Sądu Kościelnego Archidiecezji Wrocławskiej i wykładowca w Katedrze Teologii Praktycznej PWT. Ksiądz prałat Stanisław Paszkowski przeszedł na emeryturę 30 czerwca 2021 roku. Wtedy to zaangażował się w „Grupę33” - duszpasterstwo przeznaczone dla panien i kawalerów, czyli osób stanu wolnego, w różnym wieku. Zmarł 31 maja 2024 roku w Domu Księży Emerytów we Wrocławiu.

CZYTAJ DALEJ

Międzynarodowe spotkanie chórów w Watykanie – 4 tysiące uczestników

2024-05-31 17:10

[ TEMATY ]

festiwal

Watykan

chór

Adobe Stock

Około 4000 chórzystek i chórzystów z całego świata spodziewanych jest w Watykanie od 7 czerwca. Poinformował o tym Riccardo Rossi, kierownik ds. komunikacji IV Międzynarodowego Festiwalu Chóralnego, w dzisiejszej rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress w Rzymie. Trzydniowy festiwal chórów jest zorganizowany w związku z 40-leciem istnienia rzymskiego chóru diecezjalnego.

Obok warsztatów, wykładów i spotkania z papieżem, na późne popołudnie 8 czerwca w Sali Audiencyjnej Watykanu odbędzie się koncert z udziałem około 6 tys. chórzystów. W programie znajdą się utwory Mozarta, Händela, Jana Sebastiana Bacha i Vivaldiego. Ponadto kilka utworów wykona założyciel i dyrektor rzymskiego chóru diecezjalnego ks. Marco Frisina. Jednym z najbardziej znanych utworów jego autorstwa jest „Jesus Christ, You Are My Life”, który jest często śpiewany na katolickich spotkaniach młodzieżowych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję