Reklama

Rodzina

Ideologiczna samowolka samorządowców uderza w dzieci i narusza prawa rodzicielskie

„Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy zauważyliśmy zwiększoną aktywność o charakterze ideologicznym właśnie nakierowaną na szkoły z wykorzystaniem instytucji samorządowych” - ostrzega Instytut Ordo Iuris, zwracając uwagę na intensyfikację działań mających na celu ideologizację dzieci i młodzieży oraz ich deprawację.

[ TEMATY ]

samorząd

LGBT

Karta LGBT+

CarlosAlberto/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie, czy dzieje się tak tylko i wyłącznie z inicjatywy „nowoczesnych” i „postępowych” samorządów, czy też problem sięga znacznie głębiej – prawa międzynarodowego i przyjętej przez Polskę Agendy 2030, której cele zrównoważonego rozwoju zakładają ideologizację, w tym między innymi seksualizację poprzez permisywną edukację seksualną oraz genderyzację młodych ludzi?

Już od kilku lat obserwujemy w szkołach aktywność organizacji, które prowadzą zajęcia budzące zasadnicze wątpliwości z perspektywy dobra dziecka. Są to zarówno zajęcia permisywnej czy wulgarnej wersji edukacji seksualnej, jak i inne formy zajęć, podczas których będą się pojawiały treści godzące w konstytucyjne wartości, tak jak małżeństwo, rodzina, prawa rodziców i to niejednokrotnie będą zajęcia mocno nawiązujące do ideologicznych doktryn LGBT, gender, czy innych konstruktów o charakterze neomarksistowskim — dr Tymoteusz Zych, wiceprezes Instytutu Ordo Iuris nie ma wątpliwości co do wagi problemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Te zajęcia były najczęściej prowadzone przez organizacje pozarządowe — zauważył podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Podziel się cytatem

Reklama

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy zauważyliśmy zwiększoną aktywność o charakterze ideologicznym właśnie nakierowaną na szkoły z wykorzystaniem instytucji samorządowych — podkreślał. Jako jeden z przykładów wskazał Warszawę, gdzie ogłoszono budzącą wiele zastrzeżeń natury prawnej i moralnej deklarację LGBT+. Nie lepiej jest jednak w Gdańsku, Poznaniu, Krakowie, czy Łodzi.

Reklama

Władze Poznania usiłują wchodzić w rolę zastrzeżoną dla Ministerstwa Edukacji Narodowej, w rolę podmiotu, który ustala program nauczania i ustala treści, które będą wykorzystywane podczas zajęć edukacyjnych — alarmował Zych.

Polityka oświatowa samorządu powinna określać ramy organizacyjne związane z funkcjonowaniem szkół i szereg technicznych rozwiązań, ale w żadnym razie nie powinna zawierać wytycznych dotyczących treści, jakie w szkole powinny być realizowane. Niestety w dokumencie, który znaleźć można na stronach miasta jest szereg wytycznych treściowych i są to wytyczne szalenie kontrowersyjne i budzące wątpliwości z perspektywy polskiego porządku konstytucyjnego — zauważył.

We wtorek – jak poinformował - ma być poddana pod głosowanie na poznańskiej radzie miasta Karta Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn, „dokument, którego podstawowe założenie może nie budzić wątpliwości, ale treść dla każdego, kto go przeczyta będzie szalenie kontrowersyjna i będzie budziła jednoznaczny sprzeciw: dokument, który wymaga wdrażania ideologicznej perspektywy gender we wszystkich politykach miasta, w tym także w obszarze oświaty, w tym wykorzeniania czegoś, co jego autorzy nazywają nieprecyzyjnie, ogólnie, ale zarazem niepokojąco „stereotypowymi rolami płciowymi”.

Instytut Ordo Iuris dokonał analizy prawnej tego dokumentu – zostanie ona przekazana do kuratorium i do wojewody z wnioskiem o podjęcie działań kontrolnych i nadzorczych. Organizacja zaproponowała ponadto likwidację tych przepisów prawa oświatowego, które są nieprecyzyjne i pozwalają na nadużycia.

Podziel się cytatem

Reklama

To co jest szczególnie bulwersujące to fakt, że zajęć dotyczących tak istotnej materii, jaką jest wychowanie w obszarze płciowości, nie podjęto nawet próby skonsultowania z rodzicami, już im się przedstawi gotowy produkt — nie krył oburzenia Kazimierz Przeszowski, wiceprezes zarządu Centrum Życia i Rodziny.

Reklama

Nie konsultowano tego z kuratorium oświaty — dodał.

Zauważył, iż jest to stawianie się w opozycji do Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Jak podkreślali zgromadzeni na konferencji prawnicy, środowiska lewicowe wykorzystały możliwości prawne stworzone dla umożliwienia rozwoju dzieciom szczególnie uzdolnionym a także tym, które chciałyby rozszerzyć swoją wiedzę, aby szerzyć swoją ideologię.

Podziel się cytatem

Reklama

Te zajęcia, które do tej pory były wykorzystywane w celach zupełnie niekontrowersyjnych, do nauki języków obcych, do pracy z uczniem uzdolnionym, do rozwijania kompetencji, umiejętności uczniów okazują się teraz tym narzędziem, które ma być stosowane w celu prowadzenia aktywności indoktrynującej na terenie szkoły — mówił adwokat Rafał Dorosiński, koordynator Zespołu Analitycznego Ordo Iuris.

Reklama

W rozporządzeniu wydanym przez Ministra Edukacji Narodowej wyraźnie jest wskazane, iż zajęcia dodatkowe w momencie, w którym są wprowadzone do tygodniowego rozkładu zajęć, stają się zajęciami obowiązkowymi. Co to oznacza? Otóż zajęcia, które mają charakter głęboko dotyczący zagadnień wychowawczych, odnoszących się w dużej mierze do życia rodzinnego, małżeńskiego, płciowego, seksualnego – te zajęcia w momencie, w którym zostają wprowadzone do tygodniowego rozkładu zajęć, stają się zajęciami obowiązkowymi. Trudno to połączyć z elementarnymi prawami rodziców do zapewnienia wychowania dzieciom zgodnego z przekonaniami rodziców. W związku z tym wydaje się, że ten przepis, który nota bene został wprowadzony w 2008 roku powinien zostać uchylony — dodał.

Reklama

Zgodnie z § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół z dnia 3 kwietnia 2019 roku organ prowadzący szkołę, na wniosek dyrektora szkoły, może przyznać nie więcej niż 3 godziny tygodniowo dla każdego oddziału w danym roku szkolnym na realizację dodatkowych zajęć edukacyjnych.

W przypadku wprowadzenia do rozkładu zajęć dodatkowych zajęć edukacyjnych, udział uczniów w tych zajęciach jest obowiązkowy. Warto dodać, iż jednym z warunków wprowadzenia przez dyrektora szkoły dodatkowych zajęć edukacyjnych jest zasięgnięcie opinii rady rodziców, przy czym inaczej niż w przypadku opinii dotyczącej działania w szkole zewnętrznych organizacji społecznych, opinia rady rodziców dotycząca prowadzenia zajęć dodatkowych nie ma charakteru wiążącego, co skrzętnie wykorzystują środowiska lewicowe dla indoktrynacji dzieci wbrew woli ich rodziców a także wprowadzania z obejściem prawa do edukacji szkolnej treści sprzecznych z podstawą programową i aksjologią przyjętą w prawie oświatowym.

Uznanie w rozporządzeniu dodatkowych zajęć edukacyjnych za obowiązkowe (w przypadku wprowadzenia ich przez dyrektora szkoły do tygodniowego rozkładu zajęć) pozostaje nie tylko, jak wykazano, w konflikcie z prawami rodziców, ale rodzi poważne wątpliwości co do prawidłowego wykonania upoważnienia ustawowego — zauważają prawnicy Instytutu Ordo Iuris.

Biorąc pod uwagę doniosłość jaką dla realnego korzystania z praw rodzicielskich w szkole ma możliwość niewyrażenia przez rodzica zgody na udział dziecka w zajęciach, odebranie tego uprawnienia rodzicom może być zadnie uważane za wyjście poza zakres upoważnienia ustawowego— dodają.

Podziel się cytatem

Reklama

Edukacja równościowa nie jest jedynym wytrychem do wprowadzania do szkół lewicowych ideologii. Innym jest – skutecznie stosowana w Gdańsku – edukacja zdrowotna w zakresie zdrowia prokreacyjnego, będąca w rzeczywistości zakamuflowaną formą wdrażania zajęć z permisywnej edukacji seksualnej. Zawarte w niej treści również stoją w rażącej sprzeczności z treściami określonymi w podstawie programowej ustalonej dla uczniów szkół ponadpodstawowych przez Ministra Edukacji Narodowej.

Reklama

Zapytany przez portal wPolityce.pl, na ile wprowadzanie wbrew woli rodziców ideologicznej indoktrynacji stanowi inicjatywę samorządów, a na ile realizację celów zrównoważonego rozwoju opisanych szczegółowo w Agendzie 2030 i czy nie należałoby zadziałać na poziomie tej agendy, dr Tymoteusz Zych odpowiedział:

Reklama

Instytut Ordo Iuris jest od lat aktywny na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jesteśmy jedną z kilku polskich organizacji, które posiadają status konsultacyjny w ECO SOC, w komitecie ekonomiczno-społecznym ONZ i stale zabieramy głos sprzeciwiając się ideologizacji także prawa międzynarodowego, bo to jest realny problem, który miał swój przejaw jeżeli chodzi o ONZ taki szczególnie wyraźny w zeszłym roku podczas szczytu w Nairobi, podczas którego próbowano zadeklarować, że prawo do aborcji jest uniwersalnym prawem człowieka, a permisywna, wulgarna wersja edukacji seksualnej powinna mieć w skali globalnej charakter obowiązkowy. Cały szereg państw wyraził sprzeciw.

Niedługo zresztą odbędą się kolejne konferencje w Meksyku i w Paryżu i tam też będziemy się starali być obecni i będziemy się starali jasno wyrażać sprzeciw, nie tylko broniąc integralności polskiego porządku prawnego i naszych wartości konstytucyjnych, ale broniąc po prostu zdrowego rozsądku

Pełna zgoda, że jeśli chodzi o cele zrównoważonego rozwoju w tym dokumencie, który będzie zawierał szereg postulatów całkowicie słusznych, chociażby związanych z polityką żywnościową, czy z polityką gospodarczą, będą niestety obecne także elementy ideologiczne i te elementy trzeba punktować. Nie jesteśmy w żaden sposób zobowiązani do tego, żeby te elementy ideologiczne były w naszym porządku prawnym wdrażane.

Problem w tym, że jak widać te elementy ideologiczne są wdrażane i to w sposób systemowy. W ratuszach powołano specjalne osoby czy nawet całe zespoły dla wdrażania genderowej zseksualizowanej agendy, jak chociażby Zespół ds. Polityki Równości i Różnorodności w Poznaniu. Główny Urząd Statystyczny prowadzi monitoring stopnia wdrażania celów zrównoważonego rozwoju w poszczególnych polskich miastach. Co więcej, cięcia budżetowe samorządów w zasadzie nie obejmują projektów o nacechowaniu ideologicznym.

Kwestią otwartą pozostają jeszcze kary dla łamiących prawo organizacji pozarządowych. Niestety za wejście do szkoły z obejściem prawa i deprawację dzieci w żaden sposób nie są one sankcjonowane. Podobnie te samorządy, które umożliwiają łamanie praw rodzicielskich i indoktrynację dzieci. Może najwyższy czas to zmienić? Wówczas i rodzice i dzieci poczują się zdecydowanie bezpieczniej.

2020-01-22 09:40

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Karta LGBT+ niezgodna z Konstytucją

Niedziela warszawska 9/2019, str. V

[ TEMATY ]

prawo

homoseksualizm

karta

Karta LGBT+

Łukasz Krzysztofka

Instytut Ordo Iuris zapowiada apel do prezydenta Rafała Trzaskowskiego o wycofanie swojego podpisu pod Kartą LGBT

Instytut Ordo Iuris zapowiada apel do prezydenta Rafała Trzaskowskiego o wycofanie swojego podpisu pod Kartą LGBT

Prezydent Warszawy 18 lutego w obecności przedstawicieli organizacji reprezentujących m.in. społeczności homoseksualne podpisał „Kartę LGBT+”. Jak wynika z analizy Instytutu Ordo Iuris, zawarte w niej postulaty budzą poważne wątpliwości prawne

W rozumieniu Konstytucji RP Karta nie jest aktem prawa miejscowego, a jedynie deklaracją, zatem nie rodzi skutków prawnych dla mieszkańców Warszawy, ani dla jednostek organizacyjnych Urzędu Miasta. Rafał Trzaskowski chce wprowadzić zajęcia dotyczące problematyki edukacji seksualnej i zajęcia dotyczące zagadnień homoseksualizmu, biseksualizmu i transseksualizmu do warszawskich szkół. Problem w tym, że prezydent miasta nie posiada kompetencji, żeby wprowadzać tego rodzaju zajęcia i aby zobowiązywać szkoły do zmiany programu nauczania albo nawet do zmiany programu wychowawczego. – Prezydent Trzaskowski deklaruje, że będzie wspierał tych nauczycieli, którzy nie podporządkują się radzie pedagogicznej czy dyrektorowi i tak będą tego typu treści realizować – wyjaśnia dr Tymoteusz Zych z Zarządu Ordo Iuris. Do każdej szkoły ma zostać wprowadzona także instytucja „latarnika LGBT”. Tego typu specjalnie przeszkolony nauczyciel ma działać na rzecz postulatów i praw LGBT.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz

2024-05-15 20:26

[ TEMATY ]

KUL

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz na tym świecie - mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. w kościele akademickim na zakończenie drugiego dnia 56. Tygodnia Eklezjologicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tematem tegorocznej edycji tego wydarzenia jest „Kościół i Państwo - razem czy osobno?”, a jego organizatorem jest Wydział Teologii KUL.

W homilii hierarcha, nawiązując do tekstu dzisiejszej Ewangelii, podkreślił, że Chrystus trwa w nieustannej opiece i modlitwie za wszystkich ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Nowy biskup sosnowiecki: pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego

2024-05-16 14:34

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

flickr.com

bp Artur Ważny

bp Artur Ważny

Pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego, słabej relacji z Panem Bogiem i ludźmi - powiedział w czwartek w Radiu eM nowy biskup sosnowiecki Artur Ważny. W diecezji w ostatnich latach doszło do kilku skandali obyczajowych.

"To wpływa na naszą tożsamość, a kiedy znamy naszą tożsamość, to wiemy, co mamy robić. Jeśli ludzie nie wiedzieli, kim są, to robili różne dziwne rzeczy. Trzeba ten proces odwrócić, trzeba wrócić do źródła" – wyjaśnił gość Radia eM.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję