Reklama

29.04. - 5.05. Tydzień Modlitw O Powołania

Jesteśmy Bożą drużyną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio najwięcej mówi się o tych, którzy są powołani do kadry narodowej na mecze podczas Euro 2012. Nie można jednak zapomnieć o powołaniach do innej kadry - Bożej, walczącej o najwyższą, większą niż życie, stawkę.
Niedziela Dobrego Pasterza rozpoczyna w Kościele Tydzień Modlitw o Powołania. To oczywiście jedynie zachęta do tego, by modlić się przez cały rok, nie tylko przez tydzień. Wielu może jednak zapytać: po co nam taka modlitwa? Odpowiedź jest prosta: by stworzyć drużynę, która wygra mecz; silną drużynę, która innych (w tym i nas) poprowadzi do zwycięstwa. O co toczy się ta gra? O życie wieczne. I w pewnym sensie już na starcie mamy przewagę w postaci Selekcjonera. Nasz - w przeciwieństwie do tych, których oglądamy na ekranach telewizorów - nigdy się nie myli. Chrystus, wybierając kapłanów i osoby konsekrowane do swojej drużyny, zawsze wie, co robi. Idąc dalej za przykładem sportowym, można powiedzieć, że nasza modlitwa nie polega na podsuwaniu Panu Bogu osób, które ewentualnie mógłby powołać. Nasza modlitwa to wstawiennictwo za powołanymi - by nie zawahali się odpowiedzieć na wezwanie Trenera.
Druga, bardzo ważna intencja, to modlitwa o wierność powołaniu. Pierwszym krokiem jest bowiem dostać się do reprezentacji, ale jeszcze ważniejsze jest utrzymanie się w drużynie i gra z klasą. Coraz częściej ludzie świeccy zaczynają dochodzić do głosu i mówić wprost o swoich oczekiwaniach m.in. wobec kapłanów, o potrzebie głębokich kazań, o chęci zaangażowania się w grupy parafialne. Powołany nie może więc spocząć na laurach i chlubić się wyłącznie z tego, że Bóg go wybrał. Powołanie zobowiązuje. Tym zobowiązaniem jest dla powołanych służyć jak najlepiej Bogu i bliźnim, bywa że zapominając o sobie. Również każdy z nas, wierzących, ma pewne zobowiązanie związane z Bożą kadrą. Tak, jak ze łzami w oczach i w największych emocjach, ubrani w barwy narodowe, śpiewając hymn wspieramy naszych piłkarzy, tak ze wszystkich sił powinniśmy wspierać powołanych do życia kapłańskiego i zakonnego. Po zakończonym meczu wyłączymy telewizor i wrócimy do codziennych spraw, ale mecz, w którym stawką jest życie wieczne trwa nieustannie. Wszyscy jesteśmy drużyną Bożą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ile razy w ciągu dnia mogę przyjąć Ciało Chrystusa?

[ TEMATY ]

duchowość

Eucharystia

Msza św.

Episkopat News

Ile razy tak naprawdę można przystępować do Komunii św. w ciągu jednego dnia? Czy nie moglibyśmy przyjmować Jezusa tyle razy, ile chcemy?

Zwykle spotykam ludzi, którzy mają dokładnie odwrotny problem i trzeba ich namawiać, żeby przynajmniej w okresie świątecznym wyspowiadali się i przyjęli Komunię św. Dobrze jest nosić w sobie pragnienie tak częstego przystępowania do Komunii św. Przypomnę jednak tę znaną pewnie zasadę, że możemy tylko dwa razy przystąpić do Komunii św. w ciągu dnia.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: uzdrowienie Leona było wynikiem interwencji ks. Vianneya

[ TEMATY ]

świadectwo

św. Jan Maria Vianney

Bliżej Życia z wiarą

xTZ

Wizerunek św. Jana Vianneya autorstwa Marka Gajewskiego w sanktuarium św. Jana Vianneya w Czeladzi

Wizerunek św. Jana Vianneya autorstwa Marka Gajewskiego w sanktuarium św. Jana Vianneya w Czeladzi

Pół Francji ciągnęło do maleńkiego Ars, by prosić tamtejszego proboszcza o spowiedź, modlitwę i... cuda.

Świętego Jana Marii Vianneya nie trzeba nikomu przedstawiać. Proboszcz z Ars może nie należał do wielkich intelektualistów, jak św. Tomasz z Akwinu czy św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein), za to wzbudzał podziw skromnością, pokorą i gorliwością w modlitwie, co przełożyło się na ogromny rozgłos, jaki zdobył. Cechował się jeszcze czymś, co zauważali ludzie żyjący w jego otoczeniu – Bóg pozwolił mu nawracać grzeszników. Dzięki niemu nawet zatwardziali ateiści klękali przed Bożym majestatem, co uczyniło Vianneya jednym z najbliższych współpracowników Boga w tym dziele. W ostatnim roku swojego życia wyspowiadał aż 80 tys. penitentów! Ciągnęły więc do niego, niczym metalowe opiłki do magnesu, zastępy różnych niedowiarków, ateuszy i ateistów. Ale nie tylko, bo również wielu chorych szukało u Vianneya ratunku, gdyż po Francji rozeszła się wieść o cudach, które dzięki niemu działy się w Ars.

CZYTAJ DALEJ

Nieszpory Kanoniczne w głogowskiej Kolegiacie

2024-06-09 21:28

[ TEMATY ]

nieszpory

Głogowska Kapituła Kolegiacka

Karolina Krasowska

Bp Paweł Socha przewodniczył Nieszporom Kanonicznym w głogowskiej Kolegiacie

Bp Paweł Socha przewodniczył Nieszporom Kanonicznym w głogowskiej Kolegiacie

Bp Paweł Socha, w ramach wizytacji w głogowskiej parafii kolegiackiej, 9 czerwca przewodniczył Nieszporom Kanonicznym wraz ze wspólnotą Głogowskiej Kapituły.

Po wspólnej modlitwie poświęcił odrestaurowaną zakrystię i dokonał uroczystego otwarcia ścieżki edukacyjno – historycznej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję