Trzeba nam czasem utracić pewne oczywiste dobra, żeby je właściwie cenić i za nie odpowiednio dziękować. Oby z tej tęsknoty wyrosła wielka wdzięczność wobec Boga, który nas gromadzi w swoim Kościele - powiedział abp Stanisław Budzik. Metropolita lubelski w obecności najbliższych współpracowników przewodniczył Mszy krzyżma, podczas której konsekrował oleje potrzebne do sprawowania sakramentów.
W homilii abp Stanisław Budzik odniósł się do trwającej pandemii koronawirusa i jej skutków, jakie ma na życie społeczne na świecie. Zwracając uwagę na pustą archikatedrę lubelską, wyraził tęsknotę za corocznym zgromadzeniem lokalnego duchowieństwa. - Dzisiaj pielgrzymujecie w duchu do tego miejsca, gdzie dojrzewało wasze powołanie. Do tego miejsca, w którym narodziło się wasze kapłaństwo. Ta świątynia to Wieczernik i zarazem Nazaret, gdzie Matka Boża Katedralna wychowuje swoich synów-kapłanów, wskazując na Jezusa. Duch Święty namaścił nas i posłał, abyśmy podjęli zbawczą misję Chrystusa, abyśmy szli między ludzi i rozdawali Jego słowo, Jego ciało i Jego przebaczenie – mówił.