Reklama

Polska

Abp Guzdek podczas ingresu: Najważniejsze jest zaufanie Bogu i postawa służby na wzór św. Józefa

„Święty Józef uczy najważniejszych postaw: zaufania i służby, które są fundamentem udanego życia osobistego, rodzinnego i społecznego oraz warunkiem wypełnienia misji powierzonej przez Boga” – mówił w homilii podczas uroczystej Mszy św. połączonej z ingresem do bazyliki archikatedralnej w Białymstoku abp Józef Guzdek. W sobotę 4 września br. nowy metropolita liturgicznie zainaugurował posługę w archidiecezji białostockiej.

[ TEMATY ]

ingres

Białystok

bp Józef Guzdek

PAP/Rafał Guz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaraz na początku zaznaczył, że czas podjęcia pasterskiej posługi w archidiecezji białostockiej nie jest dla niego przypadkowy. „Rozpoczynam wędrówkę w roku, który papież Franciszek ogłosił Rokiem Świętego Józefa” – mówił, przywołując słowa wydanego z tej okazji listu Patris Corde: „Jeśli Bóg posyła cię w drogę i wyznacza nowe zadania nie bądź sam, nie licz tylko na siebie, ale zaproś św. Józefa. Uczyń go swoim orędownikiem u Boga i przewodnikiem w drodze. On nauczy cię tych najważniejszych postaw: zaufania i służby, które są fundamentem udanego życia osobistego, rodzinnego i społecznego oraz warunkiem wypełnienia misji powierzonej przez Boga”.

Przypomniał, że już po raz drugi, u początku nowego etapu biskupiej posługi, słyszy słowa zapisane na kartach Ewangelii św. Mateusza: „Józefie, nie bój się”, które po raz pierwszy wybrzmiały 19 grudnia 2010 roku w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie, kiedy Bóg powierzył mu odpowiedzialność za Ordynariat Polowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hierarcha, odwołując się ponownie do słów Listu apostolskiego Patris corde mówiących, że „życie duchowe, ukazywane nam przez Józefa, nie jest drogą, która wyjaśnia, ale drogą, która akceptuje” stwierdził, że „jeśli nie przyjmiemy tego, co nam Bóg przygotował i co niesie życie, grozi nam stagnacja, a nawet regres. Zatrzymujemy się wówczas w drodze i stajemy się zakładnikami naszych oczekiwań. Akceptacja Bożych planów nadaje najgłębszy sens naszemu życiu i czyni je, nie tyle łatwym, co pożytecznym i owocnym”.

„Wpatrzony w św. Józefa, analizując jego dokonania, przymioty umysłu i serca jestem przekonany, że w życiu najważniejsze jest zaufanie Bogu i ludziom oraz postawa służby. Pojawiają się jednak pytania: Jak wejść w nowe środowisko? Jak zdobyć zaufanie księży i wiernych świeckich, dzieci i młodzieży, katolików, przedstawicieli innych wyznań oraz niewierzących, wszystkich żyjących i pracujących tu, na podlaskiej ziemi?” – zastanawiał się.

Reklama

Odpowiedzi na nie hierarcha znalazł w Dzienniku bł. ks. Michała Sopoćki, który napisał: „Trzeba poznać najpierw to, co ludzie mają dobrego, to znaczy odkryć ich bogactwa, następnie odkryć środowisko, w którym się obracają i w konkretny sposób pomóc im żyć w tym środowisku przez dawanie się innym” (s. 288).

Kiedy rozpoczynam posługę w Archidiecezji Białostockiej, słyszę radę bł. ks. mjr. Michała Sopoćki, byłego kapelana Wojska Polskiego, abym pozytywnie spojrzał na każdego człowieka: „Trzeba poznać najpierw to, co ludzie mają dobrego”. Ważna jest kolejność – najpierw dostrzec dobro, docenić je, a nawet zafascynować się nim. Owszem, w świecie obecne jest zło, trzeba je nazywać po imieniu, ale przede wszystkim należy głosić Dobrą Nowinę. Nie wolno zapomnieć, szczególnie tu – w tym mieście, że misją Jezusa było ukazywanie miłosiernego oblicza Boga, który posłał na świat swojego Syna, aby Ten nikogo nie potępił, ale szukał i zbawił to, co zginęło”.

Błogosławiony ks. Michał Sopoćko radził, aby „następnie odkryć środowisko, w którym [ludzie] się obracają”. –„Tu, na Podlasiu, jest ono zróżnicowane i bardzo złożone. To tutaj krzyżują się drogi wiernych różnych obrządków i wyznań chrześcijańskich, religii, kultur i narodowości. Należy to postrzegać nie jako przeszkodę, ale jako szansę na ubogacenie się i poszerzanie horyzontów. Aby tak się stało, nie można pozwolić tym, którzy pragną pomalować świat barwą nienawiści, aby maczali pędzle w sercu moim i twoim. Serce ma być wypełnione po brzegi miłością – wolne od niechęci, uprzedzeń, a tym bardziej od nienawiści. Konieczne jest więc kierowanie się w życiu miłością bliźniego – każdego bliźniego” – zaznaczał abp Guzdek.

„U początku naszej wspólnej drogi, błogosławiony Patron tego miasta apeluje, abyśmy pomagali sobie wzajemnie w konkretny sposób: „przez dawanie się innym”. Aby to było możliwe, nie możemy budować środowiska alternatywnego. Nie możemy zamykać się w oblężonej twierdzy, ale zanurzeni w świecie od środka winniśmy ten świat przemieniać, dając innym z siebie to, co mamy najlepszego” – wskazywał, dodając, że bł. ks. Michał Sopoćko, wzywając do „dawania siebie innym”, służbę stawiał na pierwszym miejscu.

Reklama

„Służenie Bogu, Kościołowi i braciom – a nie posługiwanie się Kościołem – stanowi priorytet chrześcijańskiego życia. O tym musimy pamiętać – duchowni i świeccy, wszak my wszyscy razem jesteśmy Kościołem. W tej służbie, zgodnie z poleceniem Jezusa, powinniśmy stanowić jedno” - mówił.

„Od dziś staję się jednym z Was. Powtarzam za św. Augustynem: „Dla Was jestem biskupem. Z Wami jestem chrześcijaninem”. (…) Przychodzę zatem dzisiaj, by poznawać bogactwo dobra, które jest w każdym z Was; by odkryć i zrozumieć środowisko, kontekst i okoliczności Waszego życia; by dając siebie, żyć dla Was i razem z Wami, jako Wasz pasterz i brat” – podkreślał metropolita.

Zachęcał zgromadzonych, by patrzyli w przyszłość z nadzieją, która swe źródło ma w Bogu. „Niech Maryja – Matka Miłosierdzia i wszyscy święci Patronowie: św. Jerzy Męczennik i św. Kazimierz, błogosławieni: ks. Michał Sopoćko, matka Bolesława Lament, a także bł. ks. Jerzy Popiełuszko, wstawiają się do Boga za nami” – zakończył.

2021-09-04 12:14

Ocena: +2 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oznaka jedności

Niedziela Plus 40/2022, str. XII

[ TEMATY ]

Białystok

Karol Porwich

W archikatedrze białostockiej 25 września miało miejsce uroczyste nałożenie paliusza.

W imieniu papieża Franciszka paliusz metropolicie białostockiemu abp. Józefowi Guzdkowi nałożył nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Kapliczki pełne modlitwy

2024-05-01 09:18

Ola Fedunik

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Przejeżdzając majowymi dniami przez różne miejscowości popołudniową porą, można spotkać wiele osób modlących się przy kapliczkach i krzyżach. Śpiewają Litanię Loretańską, a duszpasterze pomagają w tym, aby tradycja była podtrzymywana. Wśród kapłanów modlących się przy kapliczkach i zachęcający do tego swoich wiernych jest ks. Grzegorz Tabaka, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Głuszynie.

Z jednej strony nabożeństwa majowe w mojej parafii będą odbywać się w kościele przy wystawionym Najświętszym Sakramencie i taka formuła będzie od poniedziałku do soboty. Natomiast niedziela jest takim szczególnym dniem, kiedy jako wspólnota będziemy chcieli pójść pod nasze kapliczki maryjne– zaznacza ks. Tabaka, dodając: - Mamy je dwie w Głuszynie i na przemian w każdą niedzielę maja będziemy się tam gromadzili na wspólnej modlitwie. Oprócz podtrzymania tej pięknej staropolskiej tradycji, chcemy też podkreślić, że mamy takie miejsca kultu w naszej parafii, które są i o nie należy dbać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję