Reklama
Ojciec Święty stwierdził, że gdy ktoś wchodzi na drogę korupcji, to odbiera życie, uzurpuje sobie prawo do tego, co jemu się nie należy i się sprzedaje". Zauważył, że prorok Eliasz, powiada, że skorumpowany Achab "zaprzedał się". To tak, jakby przestał być osobą i stał się towarem. Papież przypomniał, że we wczorajszej homilii wskazał na trzy typy ludzi skorumpowanych: na tle ekonomicznym, politycznym oraz kościelnym. Każda z tych grup wyrządza zło niewinnym, ubogim, gdyż to właśnie ubodzy płacą za świętowanie ludzi skorumpowanych. Bóg mówi do Achaba jasno, co uczyni: "Oto Ja sprowadzę na ciebie nieszczęście, gdyż wymiotę i wytępię z domu Achaba nawet chłopca, niewolnika i wolnego w Izraelu" (1 Krl 21,21). "Człowiek skorumpowany drażni Boga i skłania lud Boży do grzechu" - zaznaczył Franciszek i przypomniał słowa Pana Jezusa, że dla gorszyciela lepiej, by uwiązał sobie u szyi kamień młyński i rzucił się w morze. "Człowiek skorumpowany gorszy społeczeństwo, gorszy lud Boży" - powiedział papież. Dodał, że Pan Jezus zapowiedział w ten sposób karę na osoby tego pokroju, na ludzi, którzy gorszą, wykorzystują tych, którzy nie mogą się bronić, zniewalają. Franciszek podkreślił, że człowiek skorumpowany, nawet jeśli tego sobie nie uświadamia, sprzedaje się, aby czynić zło, żeby zabijać. Ojciec Święty przestrzegł zarazem, aby bezpodstawnie nie rzucać oskarżeń o korupcję, bo ostatecznie chodzi tu o ludzi odrzuconych przez Boga.
"Ludzie skorumpowani są zdrajcami, ale jeszcze więcej. W definicji skorumpowanego znajdujemy po pierwsze - że jest to złodziej, ktoś, kto zabija. Po drugie: co czeka skorumpowanych? Przekleństwo Boga, ponieważ wykorzystywali niewinnych, tych, którzy nie mogą się bronić i czynili to w białych rękawiczkach, z daleka, nie brudząc sobie rąk. Po trzecie: czy jest wyjście dla skorumpowanych? Tak! «Kiedy Achab usłyszał te słowa, rozdarł szaty i włożył wór na ciało oraz pościł. Kładł się też spać w worze i chodził pokornie». Zaczął czynić pokutę" - stwierdził papież.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Franciszek podkreślił, że właśnie to jest drogą wyjścia dla skorumpowanych polityków, biznesmenów i duchownych: prosić o przebaczenie. Dodał, że to podoba się Bogu, ale pod warunkiem, że czynią to, co zrobił Zacheusz: zwracał w czwórnasób to, co ukradł.
"Kiedy czytamy w gazetach, że ten czy ów człowiek jest skorumpowany, że łapówki płyną w tę czy też inną stronę, a także gdy dotyczy to dostojników kościelnych, to naszym obowiązkiem jest prośba, aby Pan im przebaczył i dał im łaskę skruchy, aby nie zmarli ze skorumpowanym sercem" - powiedział papież.
Na zakończenie Ojciec Święty stwierdził, że korupcję trzeba zdecydowanie potępiać, że trzeba prosić o łaskę, abyśmy sami nie stali się skorumpowanymi, ale także modlić się o łaskę nawrócenia osób skorumpowanych.