Reklama

Niedziela Rzeszowska

Pieszo do Lwowa z przesłaniem miłosierdzia

„Miej miłosierdzie dla nas i całego świata” – pod takim hasłem odbyła się 10. Rzeszowska Pielgrzymka Piesza do Lwowa. Grupa licząca 279 osób, po pokonaniu 184 kilometrowej trasy, 30 czerwca stanęła przed obliczem Matki Bożej Łaskawej w katedrze lwowskiej

Niedziela rzeszowska 28/2018, str. III

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Lwów

Ks. Tomasz Nowak

Pielgrzymi na ulicach Rzeszowa

Pielgrzymi na ulicach Rzeszowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka rozpoczęła się 25 czerwca Mszą św. w kościele Świętego Krzyża w Rzeszowie. Eucharystii przewodniczył bp Edward Białogłowski. W koncelebrze uczestniczyli m.in. księża idący w pielgrzymce: ks. Władysław Jagustyn, dyrektor pielgrzymki, ks. Eugeniusz Królik i ks. Ryszard Tokarz. W pielgrzymce uczestniczył również diakon Kamil Bambrowicz oraz trzech kleryków z Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie.

W homilii bp Białogłowski przypomniał śluby króla Jana Kazimierza z 1656 r. w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Lwowie. Kaznodzieja podkreślił, że nie wszystkie zobowiązania wynikające ze ślubów zostały wypełnione i właśnie w niewierności Panu Bogu należy upatrywać upadku Rzeczpospolitej w XVIII wieku. Nawiązując do przeżywanego obecnie jubileuszu 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, bp Białogłowski podkreślił, że wierność Panu Bogu jest podstawą wolności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po Mszy św. i błogosławieństwie pątnicy wyruszyli w kierunku Mostu Zamkowego i dalej przez Malawę, Kraczkową i Markową do Kańczugi, gdzie był pierwszy nocleg. Wśród pielgrzymów były osoby z terenu całej Polski, od Nowego Sącza po Gdańsk. Około 120 osób uczestniczyło w pielgrzymce po raz pierwszy. Część pątników realizowała testament swoich rodziców albo dziadków, którzy pochodzili z Kresów.

Drugi nocleg był w Żurawicy.

27 czerwca pielgrzymi przekroczyli granicę. Po stronie ukraińskiej pątnicy nocowali w Gródku, Mościskach i Hodowicji. Na trasie odwiedził ich abp Adam Szal, metropolita przemyski i abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski.

30 czerwca pielgrzymi po pokonaniu najkrótszego, liczącego 20 kilometrów, odcinka doszli do Lwowa. Po Mszy św. w lwowskiej archikatedrze, której przewodniczył biskup pomocnicy lwowski Edward Kawa i po modlitwie przed obrazem Matki Bożej Łaskawej pielgrzymi i goście, którzy dołączyli do pielgrzymów, odwiedzili Cmentarz Łyczakowski oraz Cmentarz Orląt Lwowskich, gdzie odprawili Drogę Krzyżową.

Reklama

Jak mówił ks. Władysław Jagustyn, wyróżnikiem tegorocznej pielgrzymki były akcenty historyczne odwołujące się do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, obecne m.in. w konferencjach, które głosił ks. Ryszard Tokarz. Od strony religijnej głównymi tematami były Eucharystia i kult Matki Bożej w oparciu o duchowość eucharystyczną i maryjną dwóch związanych ze Lwowem osób: bł. Jakuba Strzemię i św. Józefa Bilczewskiego. Podobnie jak w minionych latach pielgrzymi spotykali się z życzliwym przyjęciem. – Kapłani różnych kościołów, cerkiew prawosławna i greckokatolicka w jednej miejscowości współpracują ze sobą, aby nas jak najlepiej przyjąć. Otwartość ludzi budzi nadzieję wobec różnych wiadomości o antagonizmach. Niewątpliwie sprzyja temu odwołanie się do zdrowej religijności chrześcijańskiej. Na gruncie wiary, odwołania się do Pana Boga i miłości do Matki Najświętszej można zbudować wiele dobrego – podkreślił ks. Jagustyn.

Z okazji 10. Rzeszowskiej Pielgrzymki Pieszej do Lwowa jej organizatorzy przygotowali okolicznościowe wydawnictwo podsumowujące dziewięć minionych pielgrzymek pt.: „Na pielgrzymim szlaku do Ślicznej Gwiazdy Miasta Lwowa”.

2018-07-10 14:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwowska noc

Nakładem Wydawnictwa Trio ukazała się powieść reżysera, scenarzysty, a od niedawna też pisarza Wiesława Helaka pt.: „Lwowska noc”. Tytułowa noc to jeden z najczarniejszych okresów w kilkusetletniej historii Lwowa - czas wojny i okupacji do momentu wyjazdu zeń Polaków. Autor pokazuje ten okres przez pryzmat losów jednego człowieka - Józefa Sztendery, Polaka ożenionego z Ukrainką, nauczyciela, syna lwowskiego profesora. Główny bohater to postać wymyślona, ale sama powieść nie jest „czystą fikcją” i to nie tylko dlatego, że toczy się w tle prawdziwych wydarzeń historycznych, ale też i dlatego, że powstała w oparciu o wspomnienia rodzinne autora. Powieść zaczyna się we wrześniu 1939 r. pod Brzeżanami, gdzie Józef był nauczycielem, a kończy… pod Wierchojańskiem skąd przestały przychodzić od Józefa listy do rodziny, tuż przed upłynięciem wyroku, jaki nałożyli nań sowieci. Ale główna część akcji to lata wojny i okupacji we Lwowie oraz czas bezpośrednio po „wyzwoleniu” Lwowa przez sowietów, kiedy to wszelkimi metodami zmuszano Polaków do opuszczenia tego miasta i wyjazdu „do Polszczy”. To powieść o człowieku, który znalazł się w wirze strasznych historycznych wydarzeń, który próbuje nie tylko sam przeżyć, ale jeszcze ocalić rodzinę i bliskich, a później coś więcej - charakter swojego miasta. Polski charakter. To powieść mocna a momentami okrutna, tak jak okrutne były tamte czasy. Ukraińską żonę i dzieci Józefa mordują ukraińscy nacjonaliści, sąsiedzi z wioski otumanieni chorą ideologią. Lwów, koniec końców, również zostaje depolonizowany. Sam Józef za niezłomną postawę i miłość do swego miasta, nazwaną pogardliwie przez oficera NKWD „starą iluzją polskich nacjonalistów”, trafia do łagru, z którego już nie wraca. A wszystko to dzieje się na tle strasznych wojennych wydarzeń: mordów ludności polskiej dokonywanej przez ukraińskich nacjonalistów, mordów Polaków, Ukraińców i innych „niebezpiecznych jednostek”, które były dziełem NKWD, holokaustu lwowskich Żydów i mordu profesorów lwowskich. Z wszystkimi tymi okropnościami Józef się styka, niekiedy mimowolnie jest ich świadkiem, widzi ogrom zbrodni, degenerację ludzkiej natury, pełny rozpad jakiejkolwiek moralności. Jednak, mimo że ginie (czy raczej - zaginie) gdzieś w dalekich łagrach, Józef jest zwycięzcą. Bo ocalił w sobie człowieka.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję