Reklama

Niedziela w Warszawie

Patron zobowiązuje

Parafia św. Szczepana Pierwszego Męczennika na Mokotowie, jedna z dwóch prowadzonych przez Ojców Jezuitów, ma historię dość krótką, bo 70-letnią, ale pełną wydarzeń. I całkiem interesującą współczesność

Niedziela warszawska 5/2019, str. V

[ TEMATY ]

parafia

Łukasz Krzysztofka

W liczącej ok. 18 tys. wiernych parafii działa kilkanaście różnych grup i wspólnot

W liczącej ok. 18 tys. wiernych parafii działa
kilkanaście różnych grup i wspólnot

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siedemdziesiąt lat minęło w końcu stycznia. Wtedy to, 31 stycznia 1949 r., wikariusz kapitulny bp. Zygmunt Choromański – z części rozległej parafii św. Michała Archanioła, jedynej wówczas na Mokotowie – erygował nową wspólnotę, która za patrona przyjęła – dość naturalnie – św. Szczepana, uznanego za pierwszego męczennika, ukamienowanego w 36 roku po Ch.

Parafia powstała, ale o świątyni pierwszy proboszcz mógł tylko pomarzyć. Musiał sobie radzić: na potrzeby kaplicy parafialnej zaadaptowano parter domu zakonnego w dawnej willi Lubomirskich, zbudowanej w 1926 r., a od roku 1936 należącej do jezuitów. Dziś mieści się tam kuria prowincji Towarzystwa Jezusowego. Kaplica mieściła 300 osób. Latem nabożeństwa urządzano w przyległym ogrodzie, a Msze św. sprawowano na werandzie. Jak wiadomo, prowizorki są najtrwalsze, kaplica musiała służyć parafii przez prawie 50 lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świątynia w ogrodzie

– Dopiero w 2007 r. udało się zakończyć budowę kościoła – mówi o. Wiesław Kulisz SJ, od dwóch lat proboszcz parafii. – Najpierw zgody na budowę nie chcieli wydać komuniści, potem nie było miejsca na budowę, wreszcie były kłopoty z ukończeniem budowy.

Zgody na kościół nie było przez 40 lat. Potem, gdy po zmianach ustrojowych, pozwolenie przyszło, były kłopoty z tzw. lokalizacją. – Ostatecznie zdecydowano, że kościół powstanie u nas w ogrodzie. I tak się stało – mówi o. Wiesław Kulisz.

Budowę rozpoczęto wiosną 1998 r., a tempo było takie, że gdy kilka miesięcy później prymas Józef Glemp dokonał poświęcenia i wmurowania kamienia węgielnego, kościół już wyszedł z ziemi i Mszę św. koncelebrowano w jego murach. We wrześniu 1998 r., na jubileusz 50-lecia parafii, kościół był pod dachem. Jubileusz 50-lecia parafii obchodzono w budującej się świątyni. Wreszcie, 11 listopada 2007 r. kościół konsekrowano.

W tzw. międzyczasie, w 1978 r., jezuici otrzymali zgodę na budowę pomieszczeń administracyjno-gospodarczych. W efekcie, jesienią 1981 r. oddano do użytku budynek przy ul. Melsztyńskiej, gdzie umieszczono salki katechetyczne, kancelarię parafii, Duszpasterstwo Akademickie, kaplicę, bibliotekę i mieszkania jezuitów.

Reklama

Na oczach proboszcza

O patronie parafii papież Benedykt XVI pisał, że w nas, współcześnie żyjących, może wzbudzić podziw jego niespotykana aktywność oraz fakt, iż zapoczątkował tak wiele działań, m.in. zaangażowanie w służbę społeczną i posługę ubogim, które kontynuowane są w Kościele katolickim do dziś.

Ta aktywność zobowiązuje. W liczącej dziś ok. 18 tys. wiernych parafii działa – ze sporą inspiracją i wsparciem jezuitów – kilkanaście grup parafialnych. O. Wiesław Kulisz nie ukrywa, że szczególnie dumny jest z kilku z nich. Najbardziej z grupy „Daję Ci słowo”, która powstała na jego oczach po tym, jak został proboszczem.

– Stworzyła ją młoda parafianka, wolontariuszka, która pisze doktorat z logopedii. Bezinteresownie pomaga ludziom, którzy wracają do zdrowia po udarach, wylewach, na nowo uczą się mówić – mówi o. proboszcz.

Trudno nie być dumnym ze wspólnoty formacyjno-artystycznej „Droga ikony”, działającej przy parafii. – Prowadzi szkołę pisania ikon. Grupa, której koordynatorem jest o. Jacek Wróbel SJ, skupia się na modlitwie i na pracy artystycznej – zaznacza jezuita.

Duchowe zaplecze

O. Wiesław Kulisz nie może nachwalić się też scholii dziecięcej i duszpasterstwa dzieci. – To, że tak działają, to wielka zasługa sióstr felicjanek, które gościmy w parafii, w domu kurii prowincji, już od 50 lat – mówi.

Nieźle działa, w ocenie o. proboszcza, punkt Caritas, organizujący pomoc dla najuboższych, przygotowujący m.in. paczki żywnościowe na święta (korzysta z tego sporo ludzi) i Akcja Katolicka. Są bardzo aktywni, bez nich proboszcz – jak twierdzi – nie wyobrażałby sobie organizowania imprez, np. cyklicznego pikniku parafialnego, i świąt parafialnych.

Aktywnie działa także Apostolstwo Modlitwy i Żywy Różaniec – wspólnota tworzona przez kilkadziesiąt osób. – To raczej grupa osób starszych, ale też zaplecze duchowe parafii – mówi o. Wiesław Kulisz. Problemem jest brak ludzi młodych, chętnych do udziału w tej wspólnocie. Najwyraźniej tego nie czują...

2019-01-30 11:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To już 8 wieków

Niedziela sandomierska 13/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

parafia

jubileusz

Ks. Adam Stachowicz

Kościół w Wielowsi

Kościół w Wielowsi

W uroczystość św. Gertrudy, patronki parafii w Tarnobrzegu-Wielowsi, świętowano niecodzienny jubileusz 800 lat istnienia wspólnoty parafialnej. 15 marca Mszy św. jubileuszowej przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Wraz z parafianami i przybyłymo gośćmi modlili się przedstawiciele lokalnych władz, stowarzyszeń społecznych i grup parafialnych. Historię parafii przybliżył Marian Zioło. Podczas homilii Ksiądz Biskup mówił o znaczeniu świątyni w duchowym rozwoju i wzrastaniu człowieka. – Popatrzmy na krzyż, on nam mówi o miłości Boga, który zesłał na ziemię swojego jedynego Syna i przyjął Jego ofiarę za zbawienie świata. Popatrzmy na krzyż i uwierzmy w Chrystusa, bo tylko On może nas zbawić. Krzyż opowiada o Bożym Miłosierdziu, które przykrywa nawet najstraszniejsze nasze grzechy, jeżeli je uznamy i okażemy skruchę. Tę prawdę głosi od początku swojej misji Kościół, a każda świątynia jest miejscem, gdzie ona w szczególny sposób rozbrzmiewa i urzeczywistnia się. Ta prawda zachęca jednocześnie do przyjęcia postawy wdzięczności wobec Boga i okazywania miłosierdzia drugiemu człowiekowi. Tak dzieje się w Wielowsi od ośmiu wieków i jestem przekonany o wielkiej roli świątyni i parafii w życiu waszej wspólnoty, waszych rodzin i konkretnych ludzi. Tutaj zrodziliście się do nowego życia. Tutaj kształtujecie wasze człowieczeństwo na podobieństwo Chrystusa – prawdziwego Boga i człowieka. Przychodźcie tu często, starajcie się uczestniczyć zawsze w niedzielnej Mszy św. i nie odrywajcie wzroku od krzyża. Żadne inne miejsce na Ziemi nie jest w stanie zastąpić świątyni. Żadne wydarzenie, spotkanie czy zajęcie nie da Wam tyle ile właściwie przeżyta Msza św. Niech Chrystus uleczy nasze słabości, niech oddali od nas złe myśli, pozwoli przezwyciężyć pychę i pomoże kroczyć Jego drogą, drogą miłosierdzia – wskazywał Kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Liturgista, ks. prof. Piotr Kulbacki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego powiedział PAP, że część pierwsza Triduum - misterium Chrystusa ukrzyżowanego - rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej (Wielki Czwartek) i trwa do Liturgii na cześć Męki Pańskiej (Wielki Piątek). Po tej liturgii rozpoczyna się dzień drugi - obchód misterium Chrystusa pogrzebanego, trwający przez całą Wielką Sobotę. Nocna Wigilia Paschalna rozpoczyna trzeci dzień - misterium Chrystusa zmartwychwstałego – obchód trwający do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję