Reklama

Niedziela Kielecka

Rozpalał ogień misyjny

Za mało mówi się o pracy misyjnej sługi Bożego o. Wojciecha Piwowarczyka (1902-92), kandydata na ołtarze, przez cały niemal wiek związanego z diecezją kielecką. Może dlatego, że przyćmiły ją inne jego wielkie dzieła.

Niedziela kielecka 12/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Kielce

Archiwum autora

Ks. Wojciech Piwowarczyk pierwszy od lewej w dolnym rzędzie

Ks. Wojciech Piwowarczyk pierwszy od lewej w dolnym rzędzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardziej znane jest nowoczesne i otwarte duszpasterstwo chorych i niepełnosprawnych, posługa ojca duchownego wśród kapłanów i kleryków czy powołanie Instytutu Życia Konsekrowanego Chrystusa Króla Wszechświata.

Biskup Andrzej Kaleta, wykładowca misjologii Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach, badający tę formę działalności o. Piwowarczyka, przekonuje, że „jego aktywność misyjna była jak złota nić, która przenikała wszystkie dziedziny zainteresowań duszpasterskich, którym się poświęcił”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skąd czerpał inspirację? Od najlepszych – ze studiów na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Teologii Katolickiej, które otwarły go na świat i potrzeby Kościoła. Na pewno znał także działania wykładowcy kieleckiego seminarium, dziś bł. ks. Józefa Pawłowskiego, który wiele zrobił dla krzewienia misji w diecezji. Bazował na otwartości diecezji. – W historii diecezja kielecka była bardzo ofiarna w sprawach misji, ponieważ żyli tutaj ofiarni ludzie, którzy zajmowali się sprawami misji – podkreśla bp Jan Piotrowski, długoletni dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych. Już jako wikary w katedrze, w 1937 r. ks. Wojciech organizował spotkania misyjne, prezentował przeźrocza, zachęcał do modlitwy i ofiar duchowych. W 1979 r. powierzono mu odpowiedzialność za dzieło misji w diecezji kieleckiej.

Egzotyczny świat za żelazną kurtyną

Gdyby o. Piwowarczyk żył w naszych czasach, zaangażowałaby pewnie wszystkie nowinki techniczne w ewangelizację. Już wtedy, w siermiężnych czasach komuny, stosował nowatorskie formy pracy misyjnej. Głosił konferencje, które nagrywano i podawano dalej, pokazywał przeźrocza i filmy, a w nich egzotyczny świat misyjnych placówek, do których dociera Ewangelia. Dla wielu prostych ludzi żyjących za żelazną kurtyną, organizowane wtedy spotkania z misjonarzami, filmy, opowieści, barwne obrazy były oknem na świat, pokazującym powszechność Kościoła, jego dynamikę i różnorodność. Znane były także dystrybuowane przez ojca w parafiach plakaty misyjne, połączone z przesłaniem teologicznym i ewangelizacyjnym. Od strony plastycznej przygotowywały je członkinie z Instytutu Życia Konsekrowanego, uzdolnione artystycznie, wśród nich Izabella Borowska. Informacje przepływały, aby świadomość misyjna rosła.

Reklama

Przygotowywał animatorów

Biskup Kaleta podkreśla, że o. Piwowarczyk nie działał sam, potrafił zapalić do pracy misyjnej wielu świeckich. Sam fakt, że w parafiach miał 65 świeckich animatorów misyjnych za tym przemawia. W pracy z chorymi również posługiwał się animatorami. Kiedy szedł do chorych, zabierał ze sobą jednego, dwóch młodych kleryków bądź świeckich wolontariuszy, aby mu towarzyszyli, wprowadzał ich w realia życia niepełnosprawnych, łącząc ich często przyjaźnią.

Współpraca z kapłanami

Podstawowym filarem działań misyjnych dla o. Piwowarczyka byli kapłani. Korzystał z każdej okazji, aby mówić księżom o misjach. Nowy rocznik wyświęconych kapłanów wpisywał się na listę członków Papieskiej Unii Misyjnej Duchowieństwa. Formacja miała pójść dalej, do księży z dekanatu. W czasie rekolekcji jedna konferencja była poświęcona tematowi misyjnemu. O. Piwowarczyk przekazywał do parafii materiały misyjne z Ośrodka Misyjnego. Docierały one również na lekcje religii, gdzie księża opowiadali o pracy misyjnej i zachęcali dzieci i młodzież do modlitwy i ofiar materialnych. W wielu parafiach księża organizowali miesięczne nabożeństwa misyjne z ofiarą na misje. Uroczyście obchodzony był Tydzień Misyjny. Zależało mu na zaangażowaniu dzieci. W jednym ze sprawozdań misyjnych z tamtego czasu czytamy „Księża prefekci i siostry zakonne i świeccy są (…) proszeni o zainteresowanie tą ideą dzieci, np. w związku z dniem Trzech Króli i do wspierania misji modlitwą oraz ofiarami duchowymi i materialnymi”. W czasie odwiedzin parafii sam dla nich głosił tematyczne słowo.

Reklama

…i ze zgromadzeniami

Na podstawie sprawozdania dowiemy się, że na 52 domy zakonne w 25 były praktykowane miesięczne nabożeństwa misyjne. Wprowadzano nabożeństwo wśród dzieci szkolnych. Zbierały one znaczki pocztowe i przekazywały osobiste oszczędności pieniężne. O. Piwowarczyk doceniał zaangażowanie zgromadzeń. Niektóre z nich zbierały i wysyłały leki, paczki żywnościowe i ubrania, przybory toaletowe. Siostry kanoniczki wspierały misję w Burundi, w 1979 r. z ich zgromadzenia wyjechały tam trzy misjonarki. Siostry kanoniczki z Pacanowa zaprowadziły Księgę Przyjaciół Misji – gdzie była lista ofiarodawców i modlących się za misje. Siostry służki NMP i córki Maryi Niepokalanej są zainteresowane własną misją w Rwandzie, a siostry urszulanki (szare) w Argentynie i w Brazylii. Według wykazu przełożonych zgromadzania przekazały w 1979 r. na misje 58 600 zł – odnotowywał. Zachowane sprawozdania wskazują na to, że przykładał wielką wagę do rzetelności i rozliczeń zebranych ofiar na misje.

Najstarsze w Polsce

Formacja misyjna rozpoczynała się już w Seminarium, w Kleryckim Kole Misyjnym najstarszym w Polsce. O. Wojciech organizował dla alumnów cztery razy w roku konferencje na temat misji i dostarczał materiały o treści misyjnej z Biura Misyjnego. Pilnował praktyk nabożeństw misyjnych raz w miesiącu. Koło nie było duże, ok. 10 osób. Propagowało ono wiedzę o misjach udostępniało materiały misyjne, taśmy na spotkania z młodzieżą oazową czy katechezy. Zorganizowało Tydzień Misyjny i Misyjny Dzień Dziecka.

Z obrzeży w centrum Kościoła

W czasach siermiężnego komunizmu, gdy państwo nie miało żadnej oferty dla niepełnosprawnych i skazywało ich na izolację w czterech ścianach, on wyszedł z nowatorskim pomysłem wielowymiarowego duszpasterstwa dla zepchniętych na margines życia. Pokazał ich prawdziwy potencjał, wskazując na ich godność, ale co więcej postawił ich w centrum misji Kościoła, uświadamiając im że mogą swój krzyż złożyć Bogu i ofiarować w intencji misji, misjonarzy, grzeszników. Regularnie odwiedzał ich w domach, sprawując przy łóżkach chorych Mszę św., spowiadał. Poprzez kleryków i sieć animatorów do chorych trafiały kasety z nagraniami jego rekolekcji i konferencji. Ponadto wyciągnął ich z domów na wczasorekolekcje do Szewnej, a potem do Piekoszowa. Były formą wyjazdowego wypoczynku dla chorych, którymi zajmowali się wolontariusze – młodzież, w tym klerycy WSD. Młodych integrował z chorymi, uczył ich pracy i bycia dla kogoś. Wielu wspomina ten czas z chorymi jako cenny prezent. – Jako kleryk uczestniczyłem w kilku wyjazdach. To było niesamowite doświadczenie. Nosiliśmy niepełnosprawnych, myliśmy ich, karmiliśmy, przewijaliśmy, ubieraliśmy ich, goliliśmy. O. Piwowarczyk dbał o naszą formację, miał oddzielną konferencję wprowadzającą do dziewcząt i oddzielną do chłopaków. Trzeba było widzieć to zaangażowanie o. Piwowarczyka z jakim pracował, swoim zapałem pociągał innych – opowiada po latach bp Andrzej.

Mimo podeszłego wieku, nie miał dla siebie taryfy ulgowej. Pracował z wieloma środowiskami. Były terminy: konferencje, rekolekcje, spotkania. Nie mógł tego zostawić. Czekali na niego ludzie, dla nich wszystkich był ojcem i przewodnikiem. Niektóre jego pomysły wyprzedzały epokę, nawet dziś jego dzieła mogą wciąż inspirować Kościół kielecki w pracy misyjnej i nie tylko.

2021-03-16 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielce: 300 plecaków dla bezdomnych od wolontariuszy Caritas kieleckiej

[ TEMATY ]

Caritas

Kielce

wolontariusze

mat.pras.

Przykładowa zawartość plecaka

Przykładowa zawartość plecaka

300 wypełnionych plecaków dla osób bezdomnych – to efekt akcji zrealizowanej przez Diecezjalne Centrum Wolontariatu, działające przy Caritas kieleckiej. Akcja trwała od połowy października br.

„Niejednokrotnie plecak jest ich całym domem, noszą w nich swój cały dobytek” – podkreślą wolontariusze, tłumacząc ideę akcji.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję