Reklama

Wiadomości

Dr Sowiński o rekonstrukcji rządu: głębokość zmian zaskakuje i może być ryzykowna

Zmiany związane z rekonstrukcją rządu Mateusza Morawieckiego okazały się zaskakująco głębokie, dość odważne i nie pozbawione politycznego ryzyka – ocenił w rozmowie z KAI dr hab. Sławomir Sowiński z Instytutu Politologii UKSW. Jego zdaniem, odsunięcie od władzy Antoniego Macierewicza i Jana Szyszki może być zaskoczeniem dla najtwardszego elektoratu PiS i powodować wewnętrzne konflikty w obozie władzy.

[ TEMATY ]

polityka

Krzysztof Sitkowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W południe w Pałacu Prezydenckim prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje nowym ministrom w rządzie niedawno powołanego premiera Mateusza Morawieckiego. Zakończyła się długo zapowiadana rekonstrukcja Rady Ministrów, której skład został odziedziczony po gabinecie Beaty Szydło.

Zdaniem dr hab. Sławomira Sowińskiego z Instytutu Politologii UKSW, zmiany związane z rekonstrukcją rządu okazały się zaskakująco głębokie, dość odważne i nie pozbawione politycznego ryzyka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Głębokość tych zmian polega przede wszystkim na tym, że w ciągu ostatniego miesiąca PiS zdecydowało się na odsunięcie od władzy – począwszy od premier Beaty Szydło po dzisiejsze dymisje w MON i Ministerstwie Środowiska – polityków, którzy dla najtwardszego elektoratu byli politycznymi ikonami, swego rodzaju symbolem ‘dobrej zmiany’” – stwierdził w rozmowie z KAI politolog UKSW.

W bieżącej polityce partii rządzącej kończy się też dwulecie, w którym nie odbyły się żadne wybory – tłumaczy politolog. PiS mógł rządzić bez żadnego egzaminu sprawdzającego ze strony obywateli. Obecnie Polska wchodzi w trzylecie swoistego „maratonu wyborczego” (wybory samorządowe, do Parlamentu Europejskiego i parlamentarne oraz prezydenckie). Postanowiono w związku z tym zmienić drużynę polityczną – po to, by grać trochę innymi zawodnikami.

Zdaniem politologa, przyjęty kształt rekonstrukcji rządu w pewnym sensie jest także odpowiedzią na kryzys w stosunkach z Unią Europejską, próbą wyjścia naprzeciw niepokojom formułowanym przez europejskich partnerów Polski. Nieprzypadkowo nominacje ogłoszono krótko przed spotkaniem Mateusza Morawieckiego z Jean-Claude Junckerem, przewodniczącym Komisji Europejskiej.

Dr Sowiński wskazuje też, że choć PiS ma bardzo wysokie poparcie w sondażach, to musi powalczyć o przychylność przynajmniej części centrowego elektoratu, który nawet jeżeli podziela pewne diagnozy partii rządzącej, to w znacznej mierze jest nieprzekonany co do stosowanych metod politycznych.

Reklama

W opinii Sowińskiego, decyzja o odsunięciu od rządu takich polityków jak Antoni Macierewicz czy Jan Szyszko może okazać się dla obozu władzy ryzykowna. Dlaczego? Najtwardszy elektorat PiS – czego na razie w sondażach jeszcze nie widać – może poczuć się tymi zmianami zaskoczony, zwłaszcza, iż słychać retorykę, że zdymisjonowani ministrowie dobrze wykonywali swoje obowiązki.

Po drugie, ich odsunięcie może powodować wewnętrzne konflikty w obozie władzy. - Odchodzący politycy mają swoich zwolenników czy stronników i tego typu zmiany mogą wywołać wewnętrzne perturbacje, zwłaszcza, że Antoni Macierewicz miał swoje polityczne zaplecze i teraz jest pytanie, czy ono zaakceptuje te zmiany – tłumaczy politolog UKSW.

Owo ryzyko jest dla PiS z pewnością wyzwaniem, ale – wskazuje dr Sowiński – gdyby partia rządząca tego ryzyka nie podjęła, to dobry wynik, szczególnie w wyborach samorządowych, w których PiS do tej pory nie miał większych sukcesów, byłby trudny do osiągnięcia.

Komentując roszady na stanowiskach ministrów obrony i spraw wewnętrznych (Antoniego Macierewicza zastąpił dotychczasowy szef MSWIA Mariusz Błaszczak, a tego z kolei – b. wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński), rozmówca KAI przypomniał, że dla PiS oba te resorty były zawsze istotne, a bezpieczeństwo – także jednym z priorytetów rządu.

Zatem choć Mateusz Morawiecki otrzymał od partyjnych władz spory kredyt zaufania, to obecność Brudzińskiego i Błaszczaka – dwóch zaufanych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego – ma zagwarantować, że przypilnują oni politycznego interesu PiS w nowym rządzie. Oczywiste jest też to, że obydwaj mają własne polityczne ambicje wewnątrz obozu władzy.

Czy jednak przyjście do MSWiA innego twardego polityka PiS oznacza, że negatywne stanowisko rządu wobec przyjmowania uchodźców zostanie podtrzymane?

Reklama

„Niestety obawiam się, że jednoznaczny brak gotowości choćby do podjęcia dialogu na temat stworzenia korytarzy humanitarnych nadal pozostanie praktyką polityczną tego rządu. Mówię to z pewnym żalem. Wydawało się, że nominacja premiera Morawieckiego byłaby okazją do wykonania choćby symbolicznego gestu, pokazania, że Polska jest w stanie przyjąć jakąś niedużą grupę dzieci z rodzicami, mogących się tu leczyć” – stwierdził politolog.

Z rządu odszedł też m.in. minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Czy zapłacił stanowiskiem za nierozwiązany spór z lekarzami rezydentami? "Jego polityczny los nie jest funkcją jakichś szczególnych błędów. Rola ministra zdrowia to w ogóle rola sapera, który musi się liczyć z tym, że przyjdzie mu rozbrajać różne polityczne miny. Obóz władzy obawiał się też, że ustępstwa wobec lekarzy mogą wzbudzić inne społeczne oczekiwania" - powiedział KAI Sowiński.

2018-01-09 14:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier Szydło apeluje o odpowiedzialność: "Nie wolno Polaków skłócać"

Premier Beata Szydło odniosła się w swoim wystąpieniu do protestów opozycji, do jakich doszło w reakcji na decyzję marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o zmianie zasad pracy dziennikarzy w Sejmie.

Szanowni Państwo, obowiązkiem rządzących jest dbanie o obywateli państwa. Chcę zapewnić, że w pełni wywiązujemy się z tego obowiązku. Sytuacja wywoływana przez opozycję w skrajnej emocji nie ma nic wspólnego z rzeczywistą kondycją naszego kraju. Wynika z bezsilności, frustracji tych, którzy władzę utracili i nie mają pomysłu, jak przekonać Polaków do własnych racji

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Opole Lubelskie. Wierni Chrystusowi

2024-04-25 17:51

Paweł Wysoki

W niedzielę Dobrego Pasterza abp Stanisław Budzik przeprowadził wizytację parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Opolu Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję