Reklama

Święci i błogosławieni

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - patronka misji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed swoją śmiercią św. Teresa (1873-1897) przyrzekła, że będzie z nieba „spuszczać deszcz róż”. Dlatego ikonografia przedstawia Świętą z naręczami róż, które oznaczają łaski, jakie za jej wstawiennictwem ludzie otrzymują. Te właśnie niezwykłe łaski stały się przyczyną popularności Świętej w świecie, oraz tak rychłego wyniesienia do chwały ołtarzy. W roku 1923 papież Pius XI ogłosił ją błogosławioną, a już dwa lata później wpisał ją uroczyście do katalogu świętych. W roku 1944 papież Pius XII ogłosił św. Teresę drugą, obok Joanny d´Arc, patronką Francji. W roku 1947, w 50-lecie śmierci św. Teresy, odbyła się we Francji wielka peregrynacja relikwii Świętej.

W Lisieux wystawiono obok klasztoru Karmelitanek bazylikę ku czci św. Teresy. Nad wejściem do bazyliki widnieje duży napis: „Kto się wywyższa, będzie poniżony; kto się poniża, będzie wywyższony” (Łk 14,11). W bazylice Święta leży w brązowym habicie, z białą peleryną, w czarnym welonie i z wiankiem róż na głowie. W prawej ręce trzyma róże, a w lewej krzyż. Wokół kryształowej trumny mnóstwo róż, jak też zapalonych świec. Dookoła trumny napis: „Chcę osiągnąć niebo, czyniąc dobrze na ziemi”. Sława św. Teresy od Dzieciątka Jezus jest rzeczywiście zadziwiająca.
Jej krótkie życie nie zawierało nadzwyczajnych wydarzeń. Nie piastowała ważnych funkcji, nie pisała traktatów teologicznych, nie założyła nowych fundacji, nie odznaczała się bohaterskimi czynami. Dziewięć lat klasztornego życia upłynęło jej na cichym wypełnianiu twardej reguły karmelitańskiej. Jednak Teresa z Lisieux została Doktorem Kościoła, jest najczęściej cytowaną kobietą w nowym Katechizmie Kościoła Katolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Swoje przemyślenia na temat życia duchowego i cierpienia napisała w księdze Dzieje duszy. Nie była wielką pisarką, ale jej teksty odznaczają się prostotą i jasnością. Pierwsza część jej autobiografii - „Rękopis A” - powstał na prośbę siostry Pauliny, przeoryszy Karmelu. Siostra Maria później nakłoniła Teresę do napisania „Rękopisu B”, prosząc o dokładniejsze wyjaśnienie „doktryny małej drogi”.

Podziel się cytatem

Reklama


Droga ta jest prosta, dostępna każdemu, choć wcale niełatwa. Teresa mówi tu o swoim jedynym skarbie: „im bardziej jest się słabym, bez pragnień i bez cnót, tym lepszym jest się obiektem dla działania Bożej miłości, pochłaniającej i przemieniającej”. Co ciekawe, dzisiaj refleksje św. Teresy, przetłumaczone na blisko 60 języków, należą do ścisłej czołówki bestsellerów literatury religijnej.
Święta Teresa miała zaledwie 4 lata, kiedy straciła matkę. Po jej śmierci obrała sobie za matkę Maryję. W latach 1881-1886 ojciec oddał Teresę do internatu sióstr benedyktynek, które w swoim opactwie miały także szkołę z internatem dla dziewcząt. 25 marca 1883 r. Teresa zapadła na ciężką chorobę. Jak sama wyznała, uzdrowiła ją cudownie Matka Boża. Odtąd przy każdej Komunii św. powtarzała z radością: „Już nie żyję ja, ale żyje we mnie Jezus”. Pan Jezus swoją wybrankę już od dziecka doświadczył cierpieniem. Najpierw przyszła wspomniana choroba. Potem ogarnęły ją skrupuły, które dręczyły ją ponad rok. Jak wyznała, swoje uleczenie z tej choroby duchowej zawdzięcza swoim czterem siostrzyczkom, zmarłym w latach niemowlęcych. W pamiętniku swoim zapisała, że w czasie pasterki, w noc Bożego Narodzenia przeżyła „całkowite nawrócenie”. Jak je należy rozumieć? Oto ogarnął jej serce żar pozyskania dla Pana Jezusa wszystkich grzeszników. Ogarnęła ją tęsknota za modlitwą, rozmową z Bogiem. Odtąd zaczęła się jej wielka droga ku świętości.

Reklama

Kiedy miała 15 lat, zapukała do bramy Karmelu, prosząc o przyjęcie. Przełożona jednak, widząc wątłą oraz zbyt młodą panienkę, nie przyjęła Teresy, obawiając się, że najsurowszego zakonu nie przetrzyma. W tej sytuacji Teresa pojechała do Rzymu. Papież Leon XIII obchodził złoty jubileusz swojego kapłaństwa. Upadła przed nim na kolana i zawołała: „Ojcze, pozwól, abym dla uczczenia Twego jubileuszu mogła wstąpić do Karmelu w 15. roku życia”. Marzenia dziewczęcia spełniły się dopiero po roku. Została przyjęta, najpierw w charakterze postulantki, potem nowicjuszki. Zaraz przy wejściu do klasztoru uczyniła postanowienie: „Chcę być świętą”.
W styczniu 1889 r. odbyły się jej obłóczyny i otrzymała imię: Teresa od Dzieciątka Jezus i od Świętego Oblicza. Jej drugim postanowieniem było:
„Przybyłam tutaj, aby zbawić dusze, a nade wszystko, by się modlić za kapłanów”. Na rok przed śmiercią zaczęły pojawiać się u św. Teresy pierwsze objawy daleko już posuniętej gruźlicy: wysoka gorączka, osłabienie, zanik apetytu. Pierwszy krwotok zaalarmował klasztor w nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek. Mimo to spełniała nadal wszystkie zlecone jej obowiązki: mistrzyni, zakrystianki, opiekunki starszych sióstr. Zima roku 1896/1897 była wyjątkowo surowa. Klasztor nie był ogrzewany. Przełożona zlekceważyła stan siostry. Do infirmerii posłano ją dopiero w lipcu 1897 r., gdzie 30 września zmarła.

Często święta przedstawiana jest jako osoba uśmiechnięta. Tak było w istocie. Nawet wśród największych cierpień umiała zdobyć się na uśmiech. Chciała zostać świętą. Chciała wiele czynić dla zbawianie dusz. Chciała pomagać kapłanom. I oto nadarzyła się okazja - cierpienie. Św. Teresa cieszyła się z tych krzyży, bo widziała w nich piękny prezent, jaki może złożyć Boskiemu Oblubieńcowi. Pan Jezus nie był też wobec niej dłużny, obsypywał Wybrankę pociechami wewnętrznymi, a nawet stanami ekstazy.
W Polsce kult św. Teresy stał się bardzo popularny w XX w. Nie było kościoła bez obrazu uśmiechniętej Świętej z różami. Wystawiono ku jej czci kilkadziesiąt kościołów. Ukazało się kilkanaście wydań jej żywotów. Także jej imię stało się popularne. Istnieją w Polsce dwie rodziny zakonne pod wezwaniem św. Teresy: Karmelitanki od Dzieciątka Jezus oraz Siostry św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Może zadziwiać, dlaczego św. Teresa została ogłoszona patronką misji katolickich. Wyjaśnia to wyznanie Teresy: „nie mogąc być misjonarką czynną, pragnę nią być mocą miłości i pokuty”. Te słowa wzbudziły wśród głoszących Dobrą Nowinę na krańcach świata wiarę w Jej autentyczną miłość i wstawiennictwo w trudach misyjnych.

2004-12-31 00:00

Ocena: +39 -9

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron Ojczyny i diecezji świdnickiej

Wśród biskupów i kapłanów, którymi Chrystus Pan posługiwał się w roztaczaniu pasterskiej troski nad swoim Kościołem, niemało było takich, którzy czuwanie nad owcami Chrystusa okupili prześladowaniem, a nawet śmiercią męczeńską. Do nich należy św. Stanisław, biskup krakowski, patron naszej Ojczyny i patron naszej diecezji, a także współpatron tej katedry. Przypomnijmy, że pasterzowanie biskupa Stanisława przypadło na okres rządów króla Bolesława Śmiałego. Początkowo współpraca z królem układała się dobrze. Podobno król Bolesław był bardzo przychylny biskupowi i Kościołowi. Odbudowywał zniszczone świątynie. Fundował nowe klasztory. Sprowadzał doń zakonników. Jednakże z czasem owa współpraca się zepsuła. Historycy nie potrafią dokładnie wyjaśnić, na jakim tle zarysował się konflikt miedzy królem a biskupem. Efektem konfliktu było zamordowanie świątobliwego biskupa w czasie sprawowania Mszy św. przy ołtarzu w kościele św. Michała na Skałce, prawdopodobnie 8 maja 1079 r. Po swoim haniebnym czynie król musiał uciekać z kraju. Pod presją społeczeństwa i zapewne wyrzutów sumienia skrył się w klasztorze w Austrii i tam dokonał żywota. Natomiast pamięć o biskupie przerodziła się w cześć. Po jakimś czasie dokonano translacji ciała Stanisława ze Skałki do Katedry Wawelskiej. Szybko rozwinął się jego kult. 8 września 1253 r. odbyła się w Asyżu kanonizacja męczennika, biskupa Stanisława. Dokonał jej papież Innocenty IV. Do grobu świętego, na Wzgórze Wawelskie w Krakowie, zaczęły przybywać coraz liczniejsze pielgrzymki. Przybywali królowie w wigilię swoich koronacji. Przybywali hetmani, wodzowie. Przybywał prosty lud. Św. Stanisław stał się zwornikiem jedności narodu, symbolem wolności Kościoła, symbolem obrony praw Kościoła przed władzą świecką.

CZYTAJ DALEJ

Katecheci pielgrzymowali do grobu św. Jadwigi

2024-04-18 16:30

Archiwum prywatne

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Organizatorem pielgrzymki był Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej. To nowa inicjatywa w diecezji.

Do Trzebnicy dotarło ok. 30 osób. Pielgrzymowanie rozpoczęło się Eucharystią, której przy Grobie św. Jadwigi w Bazylice w Trzebnicy przewodniczył ks. Paweł Misiołek, wikariusz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Jelczu-Laskowicach, nauczyciel religii w Szkole Podstawowej nr 2 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Jelczu-Laskowicach, koncelebrował ks. Mariusz Szypa – dyrektor Wydziału Katechetycznego.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję