Reklama

Zdrowie

Polskie rodziny z cukrzycą i ich słodkie tajemnice

Cukrzyca jest chorobą rodziny, jednak rozmowa o niej często jest tematem tabu. Istotnym wyzwaniem wśród chorych jest depresja, jednak ten temat rzadko jest podejmowany w kontekście cukrzycy. Najczęściej cukrzycy typu 2 współtowarzyszą nadciśnienie tętnicze i choroby sercowo-naczyniowe.

[ TEMATY ]

cukrzyca

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyniki badań osób chorych na cukrzycę typu 1 i ich bliskich

Osoby chore na cukrzycę typu 1 potwierdziły, że mają wiele chorób współistniejących. Zgodnie z bliskimi (37%) wymienili choroby sercowo-naczyniowe. Choroby tarczycy wymieniło 52% osób z cukrzycą, a bliscy mieli świadomość występowania chorób tarczycy zaledwie w 29% przypadków. Odwrotnie zaś jest w przypadku depresji – chorzy mają mniejszą świadomość lub nie chcą się przyznać do występowania depresji (37%), za to większy odsetek bliskich (45%) widzi jej objawy lub wie, że została zdiagnozowana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co ciekawe, do depresji przyznaje się dokładnie tyle samo osób, co do chorób sercowo-naczyniowych, jednak depresja w cukrzycy jest tematem tabu – o współistnieniu tych dwóch chorób mówi się zbyt mało. Należy przerwać tą ciszę, zacząć głośno mówić o problemie depresji wśród osób chorych na cukrzycę, gdyż tylko wtedy można będzie wdrożyć niezbędne wsparcie.

Zatrważające jest to, że zaledwie 9% bliskich z cukrzycą typu 1 zdaje sobie sprawę ze znaczenia terapii behawioralnej, czyli roli zdrowego żywienia i aktywności fizycznej w życiu osób z cukrzycą i wpływu na skuteczność terapii oraz kontrolę choroby. Większą świadomość mają same osoby chore na cukrzycę – 23% – jednak wciąż to zdecydowanie zbyt niski odsetek osób, które zdawałyby sobie sprawę z własnej sprawczości i odpowiedzialności za kontrolę swojej choroby.

Warto przyjrzeć się danym dotyczącym pomiaru poziomu glukozy we krwi – czyli monitorowania poziomu glikemii. Osoby z cukrzycą przyznają, że pomijają pomiary glukozy, bo są zbyt zajęci, by pamiętać o ich wykonaniu (48%), aż 80% skarży się, że trudno im przestrzegać czasu pomiaru, aż 60% pomija badania z powodu bólu opuszków palców, a wszyscy zgodnie przyznają, że to badanie jest bardzo bolesne i nieprzyjemne, dlatego je pomijają. To ważny wniosek, gdyż monitorowanie poziomu glikemii jest kluczowe dla kontroli choroby, a dzisiejsza technika pozwala już monitorować glikemię przy pomocy urządzeń, które elektronicznie odczytują dane z sensora wszczepionego samodzielnie przez pacjenta w tkankę podskórną ramienia – bez bólu i konieczności pilnowania czasu pomiaru, a przede wszystkim bez konieczności nakłuwania. Jest to znaczne ułatwienie dla chorych. Niestety system skanowania glikemii nie jest refundowany w Polsce. Jedynie pacjenci z cukrzycą typu 1, którzy są leczeni za pomocą osobistej pompy insulinowej i cierpią na zaburzenia odczuwania hipoglikemii mogą korzystać z refundacji sensorów do ciągłego monitorowania glikemii, do ukończenia 26. roku życia. Aż 84% chorych potwierdza, że chciałoby korzystać z urządzenia do monitorowania, jeśli byłoby refundowane.

Reklama

Chorzy i ich bliscy rozbieżnie oceniają jakość otrzymywanego wsparcia od bliskich – niespełna połowa chorych ocenia je jako raczej dobre, podczas gdy aż 84% bliskich ocenia poziom wsparcia jako raczej dobry. W przypadku chorych z cukrzycą typu 1 zbieżne są oceny wsparcia we wspólnym przygotowywaniu posiłków.

Dramatycznie wygląda podejście do aktywności fizycznej u chorych z cukrzycą typu 1 – 76% nie uprawia żadnej aktywności ani nawet podstawowej aktywności zgodnie z zaleceniami 3x w tygodniu po 30 minut. Tylko 11% chorych przyznaje, że wspólnie z bliskimi organizują aktywność fizyczną, a 13% deklaruje, że samodzielnie organizuje sobie aktywność fizyczną w zakresie zalecanym. Jednocześnie ¾ chorych przyznaje, że nie ma zwierzęcia domowego, być może posiadanie psa motywowałoby ich do częstszej aktywności ruchowej.

Wyniki badań pokazują, że bliscy osób chorych na cukrzycę nie uczestniczą w wizytach u lekarza POZ i diabetologa oraz bardzo rzadko uczestniczą w wizytach u innych specjalistów. Dzieje się tak, bo być może, osoby z cukrzycą nie chcą, by bliscy uczestniczyli z nimi w tych wizytach, albo dlatego, że bliscy nie widzą takiej potrzeby.

Reklama

Uderzające są odpowiedzi na pytanie o rozmowy o cukrzycy między osobami z cukrzycą typu 1 a bliskimi – 2/3 bliskich przyznaje, że cukrzyca nie jest tematem ich rozmów! Choroba, która ma wpływ na styl życia, wybory dotyczące żywienia i aktywności fizycznej, która obarczona jest ryzykiem powikłań zdrowotnych, nie pojawia się w rozmowie. Zastanawiający jest tego powód – czy wynika to ze zbyt niskiej świadomości choroby i roli osoby bliskiej, czy z postawy chorych z cukrzycą typu 1, którzy mają poczucie, że radzą sobie z chorobą, ustalają leczenie z lekarzem i nie chcą na co dzień rozmawiać o chorobie. A może osoby z cukrzycą nie chcą być pod ciągłą oceną swoich bliskich.

Osoby z cukrzycą typu 1 i ich bliscy najbardziej ufają informacjom przekazywanym przez lekarza diabetologa i pielęgniarkę, wiedzy zawartej w broszurach edukacyjnych, jak również innych chorych i wiedzy z Internetu. Zastanawiające, że stosunkowo niskim zaufaniem darzą organizacje pozarządowe, lekarzy POZ i media tradycyjne. Badanie pokazuje jasno, że największą skuteczność w edukacji odnosić będzie zespół: lekarz diabetolog i edukator do spraw diabetologii. Dlatego niezwykle istotne jest, aby pojawił się model wizyty edukacyjnej finansowany z budżetu państwa – postuluje Beata Stepanow - prezes Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej.

W Internecie warto zadbać o rzetelne informacje i aktywne grupy wsparcia, a to rola dla organizacji pozarządowych – dodaje Elżbieta Brzozowska z Fundacji Zdrowie i Edukacja Ad Meritum.

Zatrważający jest poziom wiedzy na temat norm poziomu glukozy we krwi dla osoby zdrowej. Niemalże wszyscy (95%) badani z cukrzycą typu 1 zadeklarowali, że wiedzą, jaki jest prawidłowy poziom glukozy we krwi na czczo dla osoby zdrowej. Tylko 5% przyznało się, że nie ma takiej wiedzy. Jednakże z grupy, która zadeklarowała znajomość normy, tylko 13% podało właściwy wynik! Z kolei 2/3 bliskich zadeklarowało znajomość prawidłowego wskazania dla zdrowych, ale prawidłowo podało poziom glukozy zaledwie 20% respondentów!

Reklama

Zarówno osoby z cukrzycą typu 1 jak i ich bliscy zgodnie twierdzą, że edukacja nt. cukrzycy powinna obejmować całe społeczeństwo.

93% osób z cukrzycą typu 1 znacznie obciążona jest wydatkami, jakie generuje ich choroba, wydają z jej powodu między 200 a 600 zł miesięcznie.

Dziewięć na dziesięć (90%) badanych osób z cukrzycą deklaruje, że przeprowadzono z nimi warsztaty na temat udzielania pierwszej pomocy w sytuacji wystąpienia hipoglikemii i hiperglikemii. Co dziesiąta osoba z cukrzycą (10%) twierdzi, że nie miała takiego szkolenia. Trzy czwarte (73%) badanych bliskich osób z cukrzycą typu 1 zadeklarowało, że uczestniczyło w warsztatach na temat udzielania pierwszej pomocy w sytuacji wystąpienia hipoglikemii i hiperglikemii. Jednak co czwarta (27%) twierdzi, że nie miała takiego szkolenia.

Interesujące są wyniki dotyczące wpływu cukrzycy na życie osoby bliskiej chorego z cukrzycą typu 1. Dziewięciu na dziesięciu bliskich przyznaje, że cukrzyca ma wpływ na ich życie, ale tyle samo z nich uważa, że choroba nie ogranicza ich życia. Co trzeci bliski przyznaje, że choroba wywołuje u niego lęk i poczucie odpowiedzialności. Podobna liczba bliskich twierdzi, że cukrzyca jest powodem konfliktów, a u blisko połowy wywołuje poczucie winy. Dobra wiadomość jest taka, że choroba zmobilizowała ponad połowę badanych do prowadzenia zdrowszego stylu życia.

Wyniki badań wśród osób z cukrzycą typu 2 i ich bliskich

16% bliskich z cukrzycą typu 2 nie potrafi prawidłowo określić typu cukrzycy, na którą choruje członek ich rodziny.

Wśród osób chorych z cukrzycą typu 2 dominującymi chorobami współistniejącymi są nadciśnienie tętnicze (61% badanych ma ten problem) oraz choroby sercowo-naczyniowe (44%), ich bliscy są tego świadomi. Trzecim pod względem częstotliwości problemem zdrowotnym chorych na cukrzycę typu 2 jest depresja, która dotyczy aż 25% chorych. Co zastanawiające, więcej bliskich (35%) twierdzi, że chory ma depresję niż samych pacjentów z cukrzycą typu 2. Kolejnym schorzeniem współistniejącym są choroby tarczycy i dotyczą 15% chorych.

Reklama

Przy tak wysokim odsetku pacjentów z chorobami układu krążenia ważne byłoby zapewnienie pacjentom dostępu do nowoczesnych leków, które nie tylko obniżają poziom glikemii, ale zmniejszają ryzyko incydentów sercowo-naczyniowych. Niestety, leki te są nadal w Polsce nierefundowane – podkreśla dr Anna Majchrzak, diabetolog.

Najczęstszą, zaleconą osobom z cukrzycą typu 2 metodą leczenia, są tabletki przeciwcukrzycowe na receptę (97%), które biorą niemalże wszystkie osoby z cukrzycą. Dziewięć na dziesięć osób z cukrzycą (87%) sięga po „inne leki”, ale tylko co druga !!! (46%) stosuje terapię behawioralną, czyli przestrzeganie zasad zdrowego odżywiania połączonych z aktywnością fizyczną. Co ciekawe, zaledwie 10% ich bliskich ma świadomość roli terapii behawioralnej. Tylko cztery na dziesięć osób z cukrzycą (40%) stosuje równocześnie tabletki przeciwcukrzycowe i terapię behawioralną.

Korzystanie z glukometru deklaruje 94% chorych z cukrzycą typu 2, ale potwierdza to 74% ich bliskich – czy zatem osoby z cukrzycą rzadziej dokonują pomiaru poziomu glukozy, czy ich bliscy tego nie wiedzą?

Pacjenci przyznają, że nie są zbyt sumienni, jeśli chodzi o badanie poziomu glikemii – z glukometru korzystają najczęściej raz dziennie na czczo (43%) i potwierdzają to ich bliscy, tylko co piąta osoba sprawdza poziom cukru przynajmniej 2 razy w ciągu dnia, i taki sam odsetek co najmniej 4 razy w ciągu dnia.

Spójrzmy, jaki jest stosunek osób z cukrzycą i ich bliskich do badania poziomu glukozy we krwi. Co trzecia osoba z cukrzycą i jego bliski przyznaje, że pomiar poziomu glukozy we krwi sprawia mu problemy, co piąta twierdzi, że jest zbyt zajęta, by pamiętać o pomiarach. Tylko 14% chorych twierdzi, że pomija badanie, bo trudno im przestrzegać czasu pomiaru, ale przeczą temu ich bliscy – bo wg 59% z nich ich bliscy nie przestrzegają czasu pomiaru. Tyko 12% chorych skarży się na ból opuszków palców, ale wg ¾ bliskich to jest kluczowa przyczyna pomijania badania. Niemal nikt z chorych nie przyznał się, że kłucie opuszka palców jest bolesne i nieprzyjemnie i dlatego pomijają badanie poziomu glukozy, przeczą temu bliscy – 76% z nich twierdzi, że to jest to głównym powodem pomijania badania. Ponad połowa chorych z cukrzycą typu 2 chętnie korzystałaby z urządzenia do codziennych pomiarów poziomu glukozy we krwi bez konieczności nakłuwania.

Celem regularnej samokontroli jest obserwacja i interpretacja odnotowanych wyników, dzięki czemu pacjent może wprowadzać korekty w diecie, aktywności fizycznej i dawkowaniu leków, w tym insuliny. Prowadzenie samokontroli jest metodą aktywnego zaangażowania pacjenta w terapię. – podkreśla autorka części medycznej raportu dr Anna Majchrzak

2018-10-30 09:17

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdążyć przed cukrzycą

Niedziela Ogólnopolska 10/2021, str. 57

[ TEMATY ]

cukrzyca

Adobe.Stock.pl

Z raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wynika, że w czasie pandemii Polacy przytyli. Dotyczy to ok. 30% badanych osób. Czy nie powinniśmy się obawiać pandemii cukrzycy?

Stężenie glukozy we krwi to jeden z podstawowych parametrów naszego zdrowia. Takie badanie powinien wykonać raz w roku każdy po 45. roku życia. Łatwo zapamiętać, że prawidłowy jest wynik, który wyraża się wartością dwucyfrową. Wynik 100 mg/dl i powyżej tej wartości jest sygnałem ostrzegawczym. Warto również pamiętać, że tzw. stan przedcukrzycowy – kiedy glikemia na czczo mieści się w przedziale 100-125 mg/gl – jest często stanem odwracalnym. Jeżeli będziemy przestrzegać zaleceń dotyczących zmiany stylu życia i diety, wtedy mamy szansę, by nie dopuścić do rozwoju cukrzycy typu 2 i jej powikłań.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję