Reklama

Sympozjum w Paradyżu

W poszukiwaniu historycznej prawdy o Pięciu Braciach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy Mieszko I był kandydatem na ołtarze? Czy bracia Benedykt i Jan przybyli do Polski powodowani pragnieniem męczeństwa? Gdzie zginęli i kto był ich oprawcą? - oto niektóre pytania, jakie stawiali sobie naukowcy biorący udział w I Sympozjum o Pięciu Braciach, które odbyło się w dniach 9-10 listopada w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie - Paradyżu.

Święci tysiąclecia

Punktem kulminacyjnym sympozjum nie był jednak żaden z wykładów, ale piątkowa liturgia Mszy św., której przewodniczył biskup diecezjalny Adam Dyczkowski. Podczas Mszy św. Ksiądz Biskup pobłogosławił relikwiarz z cząstką ciała św. Benedykta - jednego z Pięciu Męczenników. Po Mszy św. relikwiarz został umieszczony w ołtarzu kaplicy milenijnej kościoła paradyskiego, co stało się oficjalną inauguracją kultu Męczenników w Paradyżu, który - jak przypomniał rektor Seminarium ks. Ryszard Tomczak - leży nieopodal, kilkanaście kilometrów od Międzyrzecza, miejsca ich życia i śmierci. Relikwiarz nawiązuje w swej symbolice do teologii męczeństwa Pięciu Braci. Wykonany jest on w kształcie uciętego czy też wbitego w ziemię miecza, którego ostrze zostało spętane sznurem, w centrum znajdują się zaś relikwie otoczone liśćmi palmowymi - symbolem męczeńskiej śmierci. Kolor relikwiarza przywołuje wrażenie wykopaliska archeologicznego z czasów średniowiecza. Miejsce lokalizacji relikwiarza wybrano nieprzypadkowo, gdyż w kaplicy milenijnej znajduje się fresk przedstawiający męczeństwo św. Wojciecha, zaś na sklepieniu przedstawiono głównych świętych polskich.

Czy Mieszko I był kandydatem na ołtarze?

Sympozjum otworzył wykład prof. Zofii Kurnatowskiej z UAM w Poznaniu, która mówiła o chrystianizacji ziem polskich w czasach Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Według prelegentki proces chrystianizacji, zapoczątkowany w 966 r. przez księcia Mieszka I, miał wyraźnie polityczny charakter. Polska wyłania się z pomroku dziejów wraz z przyjęciem chrześcijaństwa. W tym samym czasie podobne procesy zachodziły w Niemczech, Czechach i na Węgrzech. Przełom X i XI wieku to czas politycznego kształtowania się Europy Środkowej. Specyfiką chrystianizacji Polski był według prof. Z. Kurnatowskiej jej bardzo dynamiczny charakter. Inaczej niż w wielu innych krajach, np. Skandynawii, w Polsce bardzo szybko powstała własna organizacja kościelna. Pierwsze polskie arcybiskupstwo powstało już 34 lata po chrzcie Polski. Przyczynić się do tego miała żywa i powszechna pamięć o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. W tym też przejawia się polska specyfika. U początków swej państwowości Polska ma świętego biskupa, a nie świętego władcę. Poruszając tę kwestię prof. Z. Kurnatowska przypomniała, iż groby Mieszka i Bolesława Chrobrego znajdują się w centralnej części katedry poznańskiej. W takim miejscy grzebano jedynie fundatorów kościoła bądź kandydatów na ołtarze. Czy Mieszko był więc kandydatem na ołtarze? - pytała prelegentka. Być może, ale lepszym kandydatem niż władca był na pewno męczennik - misyjny biskup Wojciech.

O historycznym kontekście przybycia eremitów do Polski mówił także o. prof. Marian Kanior - benedyktyn z Tyńca w referacie zatytułowanym: Monastycyzm na ziemiach polskich za czasów pierwszych Piastów. Przypomniał on, iż mnisi byli od samego początku obecni w procesie chrystianizacji Polski. I tak np. pierwsi polscy biskupi: Jordan i Unger byli najpierw mnichami benedyktynami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wspólnota, samotność, świadectwo

Na pytanie, jakie cele w swym zakonnym życiu wyznaczyli sobie przybywający do Polski bracia eremici, szukał odpowiedzi o. dr Joseph Wong, kameduła amerykański chińskiego pochodzenia. Na podstawie dzieła św. Brunona Żywot Pięciu Braci można według niego stwierdzić, iż centrum ich życia stanowiła troska o potrójne dobro (triplex bonum) . Pierwsze dwa to uzupełniające się skrajności: wspólnota i samotność, a więc z jednej strony braterska, mnisza przyjaźń, a z drugiej nawiązująca do tradycji ojców pustyni tzw. "złota samotność" - stan wyciszenia i odosobnienia, konieczny, by zrealizować monastyczne powołanie. Trzecie dobro to głoszenie Dobrej Nowiny poganom (Evangelium paganorum), a więc świadectwo słowa dane Bogu. To świadectwo domagało się często krwi i dopełniało się w męczeństwie. Po co przybyli misjonarze z Italii? - pytał prelegent. Czy szli głosić Ewangelię, czy szli po męczeństwo? Na podstawie dzieła św. Brunona można wnioskować - mówił o. J. Wong - iż mnisi przybyli do Polski powodowani pragnieniem męczeństwa, które jest najwyższym wyrazem ascetyzmu. Tak więc wspólnota, samotność i świadectwo, które realizuje się bądź jako przepowiadanie Ewangelii, bądź jako męczeństwo - to trzy wymiary życia mniszego, które ma polegać na naśladowaniu Chrystusa. Mogą to być jednak także wymiary życia każdego chrześcijanina - skonkludował o. Wong.

Reklama

Międzyrzecz - Gniezno - Praga - Międzyrzecz

Kim byli zabójcy Pięciu Braci? Na pytanie to szukał odpowiedzi dr Paweł Stróżyk z UAM w Poznaniu. Według jego badań napadu na klasztor dokonano na tle politycznym a nie rabunkowym. Celem było zapewne uderzenie w Bolesława Chrobrego. Z dokładnej lektury Żywota Pięciu Braci można wnioskować, iż była to dobrze zorganizowana grupa, której przewodził ktoś z otoczenia książęcego. Być może mocodawcą był cesarz Henryk II, a sprawcą sam syn Bolesława - Bezprym, który miał wtedy ok. 16-17 lat.

Kwestię lokalizacji eremu podjął mgr Tadeusz Łaszkiewicz, który w latach 1997, 1999-2000 prowadził badania archeologiczne we wsi św. Wojciech pod Międzyrzeczem. Dokonane wykopaliska pozwalają stwierdzić, iż na placu przykościelnym znajdują się pozostałości po fundamentach większej świątyni, która być może byłą bazyliką zbudowaną nad grobami Pięciu Braci, o czym daje świadectwo św. Piotr Damian.

O najnowszych badaniach nad problemem lokalizacji pustelni mówili także dr Danuta Zydorek i prof. Tomasz Jasiński z UAM. Według nich większość historyków opowiada się dzisiaj za przekonaniem, iż pierwsi w Polsce pustelnicy założyli klasztor nieopodal Międzyrzecza, uznając jednocześnie, iż próby sytuowania tego klasztoru w Kazimierzu pod Szamotułami bądź w Kazimierzu Biskupim są mniej prawdopodobne.

O czeskich "perypetiach" naszych Świętych mówił ks. kan. Jan Matejka z Uniwersytetu Karola w Pradze, a jednocześnie dziekan kapituły metropolitarnej przy katedrze pw. św. Wita. Po przeniesieniu relikwii Pięciu Braci z Gniezna do Pragi część z relikwii została złożona w rotundzie św. Wita na Zamku Praskim, inna część trafiła do Starej Boleslavi. W XII w. głowę św. Krystyna i cześć relikwii św. Benedykta przeniesiono do katedry w Ołomuńcu, która nosi do dziś wezwanie św. Krystyna. Przebywanie relikwii męczenników w Czechach spowodowało, iż właśnie tam najbardziej szerzył się ich kult. Przykładem jest Litania do Świętych Obrońców Narodu Czeskiego, gdzie wzywa się św. Benedykta i jego braci, "abyśmy dobra trwałe, wiekuiste przed doczesnymi uprzedzali".

* * *

Paradyskie sympozjum, które zgromadziło wielu naukowców, a także kapłanów i świeckich zainteresowanych życiem i kultem świętych Pięciu Braci, dotknęło tylko niektórych kwestii, ukazując jednocześnie nowe dziedziny badań. Mówiono o konieczności wydania nowego, krytycznego przekładu Vita Quinque Fratrum św. Brunona z Kwerfurtu, o dalszych badaniach nad lokalizacją eremu czy o kontynuowaniu prac archeologicznych we wsi św. Wojciech. Opracowania domaga się także duchowość Braci, historia ich kultu czy też ikonografia. Organizatorzy zapowiadają następne sympozjum, które ma być kolejnym elementem przygotowania diecezji do milenium męczeńskiej śmierci Braci Polskich.

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Główny patron Polski

2024-04-16 14:14

Niedziela Ogólnopolska 16/2024, str. 20

[ TEMATY ]

św. Wojciech

commons.wikimedia.org

Św. Wojciech

Św. Wojciech

Stał się patronem ładu hierarchicznego Kościoła w Polsce.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, wywodził się z rodu Sławnikowiców. Utrzymywał dobre relacje z wielkimi tego świata – w kręgach zarówno świeckich, jak i kościelnych. Był benedyktynem.

CZYTAJ DALEJ

Życzenia przewodniczącego KEP dla biskupa sosnowieckiego nominata

2024-04-23 15:38

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Abp Tadeusz Wojda SAC

Abp Tadeusz Wojda SAC

„W imieniu Konferencji Episkopatu Polski pragnę przekazać serdeczne gratulacje oraz zapewnienia o modlitwie w intencji Księdza Biskupa, kapłanów, osób życia konsekrowanego oraz wszystkich wiernych świeckich Diecezji Sosnowieckiej” - napisał abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście przesłanym na ręce biskupa sosnowieckiego nominata Artura Ważnego. Nominację ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

„Życzę Księdzu Biskupowi coraz głębszego doświadczania „bycia posłanym” czyli podjęcia misji samego Jezusa Chrystusa, który w pasterskim posługiwaniu objawia miłość Boga do człowieka” - napisał przewodniczący Episkopatu do bp. Artura Ważnego mianowanego biskupem sosnowieckim. „Życzę, aby codzienna bliskość Ewangelii i Eucharystii prowadziły do uświęcenia Księdza Biskupa oraz powierzonego jego pasterskiej pieczy Ludu Bożego Diecezji Sosnowieckiej” - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję