Reklama

Bliżej dekanatu

Spoglądając na korony

Niedziela kielecka 21/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Dobrowolska: - Włoszczowa jest miejscem szczególnym na mapie naszej diecezji. Kojarzona jest przede wszystkim z sanktuarium Matki Bożej Opiekunki Rodzin. W najbliższym czasie w parafii będziemy przeżywać koronację słynącego łaskami obrazu. Jak dekanat przygotowuje się do tej uroczystości?

Ks. prał. Edward Terlecki: - Matka Boża wybrała to miejsce, by dla ludzi ziemi włoszczowskiej i nie tylko być przypomnieniem o łączności między niebem i ziemią. Jej sanktuarium przez pokolenia, od XVII wieku, jest miejscem wypełniania tej łączności. Jak głosi napis na kartuzie jej ołtarza: „Tu Maryja Panna jest ucieczką grzeszników, uzdrowieniem chorych, pocieszycielką utrapionych”. Lud Boży garnął się do Niej i szukał możliwie dobrej odpowiedzi, jaka należy się Patronce, Matce i Opiekunce. Obecnie chcemy odpowiedzieć, wkładając na skronie Jezusa, którego trzyma w ramionach, i Jej Matczyne skronie - papieskie diademy. Papież Benedykt XVI wydał dekret zezwalający na ukoronowanie obrazu, a 9 maja 2007 r. pobłogosławił diademy podczas audiencji. To są nasze zewnętrzne znaki.
Do tego wydarzenia przygotowywaliśmy się najpierw w wymiarze duchowym. W każdą środę były nabożeństwa do Matki Bożej Włoszczowskiej, modliliśmy się w pierwsze soboty miesiąca, podczas nabożeństw fatimskich, maryjnych, udzielano błogosławieństwa dzieci w święto patronalne Matki Bożej Włoszczowskiej, obchodziliśmy święta i uroczystości maryjne. W odczytywanie maryjnego zatroskania o nas próbowaliśmy włączyć zwłaszcza nasze rodziny. Duszpasterze wiele mówili o naszym sanktuarium, przywozili tutaj dzieci, modlili się z rodzinami. W ostatnich dniach przed koronacją nowennę odprawia codziennie inna parafia wraz z delegatami rodzin z jej terenu - w intencji rodzin dekanatu i całego Kościoła kieleckiego. Tym modlitewnym wołaniem pragniemy szczególnie zaprosić rodziny diecezji do Matki Bożej Opiekunki Rodzin, którą czcimy we Włoszczowie.

- Parafie dekanatu włoszczowskiego leżą przede wszystkim na terenach wiejskich. Jakie są główne problemy duszpasterskie tych parafii?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Ziemia włoszczowska nie różni się problemami od innych parafii wiejskich. Obserwujemy smutne zjawisko niżu demograficznego. Parafie starzeją się, młodzi wyjeżdżają do miast i za granicę. Gdy zjawiają się w rodzinie, często są już religijnie wyobcowani. Jeśli uczestniczą w liturgii, to jak najdalej od ołtarza.

- Włoszczowa i jej okolice mają bardzo bogate tradycje patriotyczne i walk niepodległościowych.

- W walkach za ojczyznę brali udział również mieszkańcy. Okoliczne lasy były miejscem wielu potyczek partyzanckich podczas II wojny światowej oraz ostatnim miejscem zbrojnych działań AK. Tu były ostatnie spotkania dowódców. 2 styczna w lasach włoszczowskich Główny Komendant AK, gen. Leopold Okulicki „Niedźwiadek”, dokonał ostatniego przeglądu oddziałów i wydał rozkaz rozwiązania AK. We Włoszczowie powstał pierwszy w Polsce pomnik gen. bryg. Leopolda Okulickiego, ostatniego komendanta AK i mjr. Mieczysława Tarchalskiego, dowódcy I Batalionu 74. Pułku AK. Każdego roku w ostatnią niedzielę kwietnia odbywają się uroczystości modlitewne i patriotyczne, poświęcone AK. Przybywają kombatanci i sympatycy z różnych stron Polski.

- Pamiętamy historię strajków włoszczowskich w obronie krzyży i postawę młodzieży, która była chyba na ustach całej Polski, ale i Europy. Dziś to pokolenie ma już ma dorastające dzieci. Chciałabym zapytać o obecność młodych w Kościele?

- Po wojnie Włoszczowa została objęta szczególnym nadzorem komunistycznej indoktrynacji. Władze zwracały baczną uwagę na ludzi młodych. Wówczas z młodzieżą pracowali ks. prał. Józef Błaszczyk, a po nim ks. prał. Kazimierz Biernacki. Dzielnie im w tym pomagali księża prefekci. Kiedy zdejmowano krzyże ze ścian szkolnych, młodzież upomniała się o prawo do krzyża i tym samym do Chrystusa w swoim życiu. Patrzenie na życie przez ideologię filozofii materialistycznej nie wystarczało im. Wychowani pod szczególną opieką Maryi, po drodze do szkoły wstępowali do kościoła. Mieli odwagę szukać więcej niż im podawano w programie szkolnym. Była to młodzież nie tylko z Włoszczowy, ale z całej okolicy.
To pokolenie młodych ludzi rozeszło się po całej Polsce. We Włoszczowie pozostali bardzo nieliczni. Próby szukania jakiejkolwiek oceny zaangażowania w sprawy Kościoła, zarówno samych uczestników, jak też ich dorastających dzieci, byłyby bardzo powierzchowne i fragmentaryczne. A problem duszpasterstwa młodzieży we Włoszczowie, ich uczestnictwa w życiu Kościoła, nie odbiega od zachowań i trudności w całym kraju.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Farmaceuci i lekarze do MZ: recepta na pigułkę "dzień po" wymaga zgody rodziców

2024-04-18 07:09

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Farmaceuci, lekarze i położne ostrzegają Ministerstwo Zdrowia, że wystawianie recept farmaceutycznych na pigułkę "dzień po" osobom niepełnoletnim bez zgody rodzica może być niezgodne z prawem. Są też przeciw "sprowadzaniu zawodów medycznych do roli usługodawców, a pacjentów do roli klientów".

Od 1 maja tzw. pigułka "dzień po" ma być dostępna dla osób powyżej 15. roku życia na receptę farmaceutyczną. Usługa będzie realizowana w aptekach, które zgłoszą akces do programu Ministerstwa Zdrowia i podpiszą w tej sprawie umowę z NFZ.

CZYTAJ DALEJ

Chór z Bielska Podlaskiego w Watykanie

2024-04-17 18:28

[ TEMATY ]

Watykan

chór

Vatican News

Chór z Bielska Podlaskiego w Watykanie

Chór z Bielska Podlaskiego w Watykanie

Biskup drohiczyński Piotr Sawczuk wraz z Chórem Polskiej Pieśni Narodowej z Bielska Podlaskiego pielgrzymuje do Rzymu. Po środowej audiencji generalnej chór koncertował na placu św. Piotra w obecności Ojca Świętego.

Po Audiencji Generalnej bp Piotr Sawczuk miał okazję do rozmowy z Papieżem Franciszkiem. Chór wykonał koncert w obecności Papieża. W wydarzeniu uczestniczyli również właściciele i reprezentanci firmy Suempol z Bielska Podlaskiego, który jest patronem chóru.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jan Artur Tarnowski

2024-04-18 11:23

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wczoraj w godzinach popołudniowych odszedł do Pana Jan Artur Tarnowski.

Syn ostatnich właścicieli Dzikowa zmarł w Warszawie. Za niecałe dwa miesiące obchodziłby swoje 91 urodziny. Odszedł Człowiek wielkiego serca otwartego zwłaszcza dla najbardziej potrzebujących, wspierał bowiem wiele instytucji, a zwłaszcza te, które zakładały lub zakładali jego przodkowie, kontynuując tym samym ich niepisany testament, jak Dom Pomocy Społecznej dla Osób Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie oraz dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych Intelektualnie, który przed przeszło wiekiem powołali do życia jego dziadkowie Zofia z Potockich i Zdzisław Tarnowski. Wspierał również ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, w tym obywatelki i obywateli Ukrainy, dotkniętych skutkami wojny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję