Reklama

W obronie czystości obyczajów

Każdy z chrześcijan powinien znać swoją wartość, wartość drugiego człowieka, a przede wszystkim wartość swojej religii. Korzyści, ale i obowiązki płynące względem siebie i Boga, siebie i Kościoła - czyli również drugiego człowieka. Nie ukrywam, że czuję się zobowiązany (i chyba każdy z nas powinien się tak czuć), po tym jak oglądałem transmisję z pogrzebu Ojca Świętego Jana Pawła II i powiew wiatru zamknął księgę na trumnie. Ale zamknął nie na końcu, tylko po wielokrotnym przewracaniu jej stron zamknął na początku. Odczytałem to jako znak, że czas najwyższy zacząć przyjmować i stosować nauki Ojca Świętego. Jan Paweł II szczególnie zajmował się młodzieżą i rodziną. Podczas każdej wizyty mówił o rodzinie i zagrożeniach wynikających dla niej z dzisiejszego świata.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciałbym zatem poruszyć temat, który wypłynął przy okazji tragicznych wydarzeń w Gdańsku, a mianowicie pornografii. Do tej akcji zdecydowanego zwalczania pornografii i czasopism brukowych wezwał nas Ojciec Święty w Sandomierzu 12.06.1999 r.: „Strzeżcie wasze rodziny przed pornografią, która dzisiaj pod różnymi postaciami wdziera się w świadomość człowieka, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Brońcie czystości obyczajów w waszych ogniskach domowych i społeczeństwie. Wychowanie do czystości jest jednym z wielkich zadań ewangelizacyjnych, jakie stoją obecnie przed nami. Im czystsza będzie rodzina, tym zdrowszy będzie naród. A chcemy pozostać narodem godnym swego imienia i godnym chrześcijańskiego powołania. «Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą»” (Mt 5, 8).
W ubiegłym roku próbowałem zainteresować tym problemem straż miejską w Policach i napisałem list do pana komendanta, w którym opisałem, że w kioskach i na stacjach paliw na wysokości oczu dzieci wystawione są pisma pornograficzne i że rozmowa z kioskarzami nie daje efektów, aby zechcieli umieścić te pisma tak, by dzieci ich nie widziały. W związku z tym prosiłem ich o interwencję. Jako podstawę prawną zacytowałem Kodeks Karny: „Art. 202. par. 1. Kto rozpowszechnia treści pornograficzne, w szczególności w formie pism, druków lub wizerunków, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
par. 2. Karze określonej w par. 1 podlega, kto w celu rozpowszechniania takich treści, w szczególności w formie pism, druków lub wizerunków, produkuje, sprowadza, przechowuje, przenosi, przesyła lub przewozi.
par. 3. Kto małoletniemu prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
par. 4. Jeżeli czyn określony w par. 1 lub 2 dotyczy treści pornograficznych z udziałem małoletniego, związanych z użyciem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 5”.
Niestety, pan komendant w liście odpisał mi, że po lustracji kiosków... problemu nie dostrzegają, a poza tym, owej - według mnie - pornografii nie można zdefiniować. Okazuje się, że jednak można i nikt rozsądny nie twierdzi, że jest inaczej.
Chciałbym przykładowo zacytować polskie definicje pornografii. Według „Małego Słownika Wyrazów Obcych” (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 1999, s. 884), brzmi ona: „Pornografia - pisma, widowiska, filmy, zdjęcia, rysunki itp. o treści erotycznej, obliczone na wywołanie podniecenia seksualnego. Natomiast według „Nowej Encyklopedii PWN” (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 1998, 254), pornografia to: „Pisma, druki, filmy, wizerunki i inne przedmioty wykorzystywane i rozpowszechniane w celu wywołania u odbiorcy podniecenia seksualnego; nie jest przedmiotem pornografii reprodukcja dzieł sztuki”. Pozwolę sobie także przytoczyć przykładowo definicję pornografii zawartą w szwajcarskim kodeksie karnym: „Jako pornograficzne uznaje się przedmioty, widowiska, gdy, obiektywnie oceniając, są ukierunkowane na wywołanie podniecenia seksualnego u «konsumenta». Zakłada to, że przedstawiają one wyłącznie lub co najmniej w istotnej części organy płciowe lub działania seksualne”. Dodać w tym miejscu należy, że prawo szwajcarskie w osobnych paragrafach zabrania produkowania i rozpowszechniania (także przez radio!) przedmiotów, widowisk ukazujących działania seksualne z dziećmi lub ze zwierzętami, a także ludzkie wydzieliny lub akty przemocy.
Kompetentną definicję pornografii podał kard. Karol Wojtyła: „Pornografia to wyraźna tendencja do takiego zaakcentowania w dziele sztuki momentu sexus w odtworzeniu ciała ludzkiego czy też odtworzenia miłości oraz osób, które ją przeżywają, która to tendencja zmierza do wywołania u odbiorcy tego dzieła, czytelnika lub widza przeświadczenia, iż wartość seksualna jest jedyną wartością osoby, a miłość nie jest niczym więcej jak przeżywaniem, czy też współprzeżywaniem tylko tych wartości. Tendencja taka jest szkodliwa, niszczy bowiem całkowity obraz tego ważnego fragmentu ludzkiej rzeczywistości, jaki stanowi miłość kobiety i mężczyzny. Prawda bowiem o ludzkiej miłości leży zawsze w odtworzeniu wzajemnego stosunku osób, bez wzglądu na to, jak w tym stosunku dominowałyby wartości sexus” (Miłość i odpowiedzialność, Lublin 1982, s. 172).
Można więc i trzeba zdefiniować pornografię, aby za pomocą odpowiedniego prawa chronić dzieci i młodzież, całe społeczeństwo przed tym złem. Potrzeba tylko dobrej woli. I na tę dobrą wolę ustawodawców, pracowników wymiaru sprawiedliwości ma prawo liczyć społeczeństwo zagrożone demoralizacją, przemocą i agresją wywodzącymi się z pornografii. Pamiętać również musimy, że wszyscy przestępcy seksualni zaczynali od tzw. miękkiej pornografii, czyli zdjęć z nie do końca rozebranymi paniami. Więc my jako chrześcijanie i parafianie nie bójmy się zwracać kioskarzom uwagi na fakt demoralizowania przez nich dzieci, na to, że niszczą delikatność i wrażliwość w dzieciach i młodzieży, na to że przyczyniają się do gwałtów i przestępstw seksualnych. Nie bójmy się im tego mówić i sami zadbajmy o swoje prawa. W końcu jak ktoś sprzedaje pisma pornograficzne, wystawia w witrynach i na wystawach, tak by dzieci mogły to plugastwo oglądać, automatycznie się z tym utożsamia. Na domiar złego w niejednym kiosku te gazety znajdują się obok prasy dziecięcej bądź zabawek dla nich, bądź po prostu na wysokości wzroku dziecka. A jeżeli mimo wszystko brak nam odwagi do tego, by zwrócić uwagę kioskarzowi, to przynajmniej nie dokonujmy zakupów w tym kiosku choćby był jedyny w okolicy, może to zmusi go do refleksji i zastanowi się nad swym postępowaniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Caritas optuje na rzecz nowego partnerstwa między Europą i Afryką

2024-04-18 18:55

[ TEMATY ]

Caritas

Europa

Afryka

Caritas

Przewodniczący Caritas Europa ks. Michael Landau i przewodniczący Caritas Afryka ks. Pierre Cibambo wezwali do zacieśnienia stosunków i współpracy na równych zasadach między Europą a Afryką. W wywiadzie dla austriackiej agencji katolickiej obaj poruszyli takie kwestie, jak migracja, stosunki gospodarcze, wojny i konflikty w Afryce oraz ich przyczyny, a także problemy wewnętrzne w Afryce.

Jednocześnie obaj przewodniczący podkreślili, że Afryka nie jest kontynentem w potrzebie i ubóstwie. Afryka, to również bardzo zróżnicowany, rozwijający się kontynent, który stoi wobec różnych możliwości. Tym, czego najbardziej potrzebuje, jest międzynarodowa sprawiedliwość i solidarność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję