Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

25. rocznica wizyty Papieża w Skoczowie. Odpust sarkandrowski online

– Czas próby polskich sumień trwa! Musicie być mocni w wierze! Dzisiaj, kiedy zmagacie się o przyszły kształt życia społecznego i państwowego, pamiętajcie, iż zależy on przede wszystkim od tego, jaki będzie człowiek – jakie będzie jego sumienie – oto słowa, które Papież Jan Paweł II wypowiedział 25 lat temu, 22 maja 1995 r., w homilii wygłoszonej na wzgórzu Kaplicówka w Skoczowie. Odprawił tam Mszę św. dla setek wiernych, dziękując za dar kanonizacji św. Jana Sarkandra, jakiej dokonał dzień wcześniej w czeskim Ołomuńcu.

[ TEMATY ]

papież

odpust

św. Jan Sarkander

św. Jan Paweł II

Skoczów

Monika Jaworska

Relikwie św. Jana Pawła II (z lewej) i św. Jana Sarkandra (obok) w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie.

Relikwie św. Jana Pawła II (z lewej) i św. Jana Sarkandra (obok) w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

https://youtu.be/BktVAQMbw-E

Św. Jan Sarkander urodził się w Skoczowie w 1576 r. O jego narodzinach można przeczytać w artykule: Zrodzony w piwnicy.

Zmarł w Ołomuńcu w 1620 r. W tym roku 17 marca świętowaliśmy 400-lecie jego męczeńskiej śmierci. Jest patronem diecezji bielsko-żywieckiej. O nim wspomniał Jan Paweł II w pamiętnej homilii na Kaplicówce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powiedział wówczas takie słowa:

Tu właśnie, w Skoczowie, przyszedł na świat św. Jan Sarkander, kapłan i męczennik, którego życie związało się zarówno ze Śląskiem Cieszyńskim, jak też i sąsiednim Ołomuńcem na Morawach. Dlatego czcimy go jako patrona Śląska i Moraw. Poniósł śmierć męczeńską jako proboszcz w Holeszowie. Żył w trudnym okresie poreformacyjnym, kiedy społeczeństwa Europy rządziły się nieludzką zasadą: cuius regio eius religio, w imię której to zasady panujący – gwałcąc podstawowe prawa sumienia – narzucali przemocą własne przekonania religijne swoim poddanym. Jan Sarkander doświadczył działania tej zasady od najwcześniejszych lat swego życia. Doświadczył jej przede wszystkim w dniu, kiedy przyszło mu oddać życie za Chrystusa. Jest on szczególnym świadkiem tej tak bardzo trudnej dla Kościoła i świata epoki.

I oto dzisiaj Jan Sarkander staje przed nami jako nowy święty męczennik, którego Kościół wpisuje do swego martyrologium. Wpisuje go w sposób szczególny Kościół w Czechach i na Morawach oraz Kościół w Polsce. Oto jeszcze jeden z tych, o których mówi dzisiejsza liturgia słowami św. Pawła: „Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele”.

Decyzją radnych Sejmiku Śląskiego św. Jan Sarkander został ogłoszony Patronem Roku 2020 w województwie śląskim (zobacz: Patron na Śląsku).

Reklama

Co roku relikwie św. Jana Sarkandra, znajdujące się na co dzień w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie, były wnoszone w procesji na wzgórze Kaplicówka w ramach diecezjalnego odpustu ku czci św. Jana Sarkandra.

W tym roku będzie inaczej. Uroczystość odpustowa odbędzie się w niedzielę 24 maja. Jednak tym razem, z racji na panującą sytuację epidemiczną, nie będzie tradycyjnej procesji z relikwiami na wzgórze Kaplicówka, a Msza św. nie będzie sprawowana na wzgórzu, lecz w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie. Eucharystia będzie stanowiła okazję, do modlitewnego dziękczynienia za 25. rocznicę wizyty Papieża na Kaplicówce, co było bez wątpienia historycznym wydarzeniem dla miasta, diecezji i całej Polski.

Z racji epidemii, do kościoła może wejść ograniczona ilość wiernych, stąd też będzie można łączyć się w modlitwie poprzez transmisję internetową, która jest dostępna pod adresem: https://kamera.parafiaskoczow.ox.pl .

Uroczysta suma odpustowa pod przewodnictwem biskupa Romana Pindla będzie sprawowana o godz. 11.


Więcej o homilii Papieża: Czas próby polskich sumień trwa! Papieskie przesłanie z Kaplicówki.

Tak było w zeszłym roku: Ku czci patrona diecezji.

Świadectwo uczestnika pielgrzymki papieskiej na Kaplicówckę w 1995 r.: Wzywał do czujności w czasach próby sumień.

2020-05-21 11:10

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy w ekumenizmie brakuje celu, trudno iść naprzód

Jednym z największych wyzwań ruchu ekumenicznego jest brak naprawdę solidnego konsensusu w sprawie jego celu. Jest zgoda co do potrzeby jedności, ale nie ma zgody co do formy, jaką ta jedność powinna przybrać – powiedział kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Dziś przypada 60. rocznica ustanowienia tej watykańskiej dykasterii. Z tej okazji kard. Koch udzielił Radiu Watykańskiemu obszernego wywiadu, w którym podsumowuje dotychczasowe dokonania oraz nakreśla aktualny stan ekumenicznych relacji.

5 czerwca przypada rocznica założenie Sekretariatu ds. Popierania Jedności Chrześcijan, ustanowionego przez świętego Jana XXIII w 1960r., który stał się Papieską Radą w 1988r. Sześćdziesiąt lat temu kontekst ekumeniczny był zupełnie inny. Jak zdefiniować obecną sytuację ekumeniczną i dzisiejsze wyzwania?

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję