Reklama

Kościół

Buenos Aires: zmarła jedna z najstarszych emigrantek w Argentynie

W wieku 95 lat zmarła Wanda Śnieżek, jedna z najstarszych polskich emigrantek w Buenos Aires. - Zawsze na jej twarzy gościł uśmiech, mówiła, że uśmiecha się w kierunku Polski i jej rodzinnego Podhala. Wnuczka Argentyńczyka z krwi i kości nauczyła świetnie mówić po polsku - opowiada KAI o. Kazimierz Bochnak, bernardyn pracujący w Buenos Aires.

[ TEMATY ]

Argentyna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wanda Śnieżek ostatnie lata życia spędziła w Domu Spokojnej Starości Jana Pawła II w Martin Coronado w Buenos Aires. Pracują tam siostry albertynki, a dom należy do polskich bernardynów. Z posługą duszpasterską zaglądają tam ojcowie - górale, m.in. Jacek Jerzy Twaróg z Nowego Targu i o. Olaf Kazimierz Bochnak z Sieniawy.

- Mama urodziła się w 1925 r. w Dolnie Chochołowskiej. Jako mała dziewczynka pojechała do Frysztaku koło Rzeszowa. Wspólnie z mężem szukała szczęścia w różnych miejscach, wyemigrowali razem do Danii. Zdążyła ukończyć Liceum Goszczyńskiego w Nowym Targu, a także Uniwersytet Wrocławski na kierunku handel. Po urodzeniu mojego brata zamieszkaliśmy w Zakopanem. Rodzice wybudowali bardzo ładną kamienicę, chcieli podejmować gości - przypomina historię swojej mamy córka Cristina Ciania Hillbricht. Jednakże potem pani Wandzia wspólnie z mężem zdecydowała o wyjeździe do Argentyny. - Chyba chcieli dla nas lepszego świata, nie widzieli w Polsce dobrych perspektyw - zastanawia się córka pani Wandzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cristina miała możliwość w miarę częstego odwiedzania rodzinnych stron swojej mamy i w Rzeszowie i w Zakopanem. Była głęboka komuna, a z dalekiej Argentyny i Europy Ciania, jak ją też wszyscy nazywają, nie pukała do domów krewnych z pustymi rękoma. - Byłam stewardesą w argentyńskich liniach, które wykonywały rejsy do Europy, gdzie mieliśmy wiele wolnego czasu, nawet kilka dni, więc ja szybko leciałam do Warszawy i stamtąd udawałam się do Zakopanego czy Rzeszowa, mając ze sobą torby pełne zakupów, które robiłam w Europie. Takie wypady zrobiłam wiele razy - śmieje się emerytowana stewardesa.

Do Polski ostatni raz Ciania z mamą i synem wybrała się w 2008 r. Dwa lata temu nasz kraj odwiedził Andrzej Eugeniusz Huffman Hillbricht, wnuk pani Wandy. - Byłem zachwycony Polską, reprezentowałem Argentynę na zawodach w Pucku. Niestety z racji rozgrywek było mało czasu na zwiedzanie. Zresztą gościliśmy na północy Polski. Było tylko trochę czasu na poznanie różnych miejsc, np. Gdańska - opowiada Andrzej, który świetnie mówi po polsku. Tego języka nauczyła go babcia. Jego mama zaznacza, że w domu ciągle mówiło się i mówi nadal po polsku. A do tego Andrzej był w grupie polskich harcerzy i w szkole polskiej. Wszystko było prowadzone pod skrzydłami Polskiej Misji Katolickiej w Martin Coronado, gdzie duszpasterzują ojcowie bernardyni.

Reklama

- Jestem zachwycony ojczyzną babci, o której mi opowiadała. Studiuję architekturę i wiem, że na Podhalu i w Polsce znajdę piękne dawne budynki. Czytałem o stylu zakopiańskim. Chciałbym to wszystko poznać na miejscu - opowiada Andrzej. Wnuczek Pani Wandy z dumą prezentuje tatuaż na prawej ręce, który przedstawia orła w koronie. Ta korona jest kolorowa i to nie jest przypadek. - To jakby odzwierciedlenie tego jaka Polska jest teraz piękna - podkreśla Argentyńczyk i śmieje się, że ładnie mówi po polsku, ale pisać nie potrafi w ogóle. - Będę chętnie brał lekcje z architektury, ale i ortografii - zapewnia.

Panią Wandę bardzo dobrze znała Zofia Tylecka z Grywałdu, która jest siostrą Eufemią w zakonie sióstr albertynek. W Buenos Aires pracuje od 1995 r. Pełni posługę w Domu Spokojnej Starości Jana Pawła II. - Pani Wandzia była bardzo spokojną osobą, często uśmiech gościł na jej twarzy. Choć większość swojego życia przeżyła w Argentynie, ciągle wracała wspomnieniami do Polski - zaznacza s. Eufemia.

Siostrze w codziennej pracy pomagają cechy góralskie, jak upartość i ale chęć dążenia do przodu, nie oglądania się na to, co nie wyszło. - Ponadto bardzo Bogu dziękuję za stworzenie tak pięknego świata, którym jest Ameryka Łacińska. Odwiedziłam wiele miejsc, m.in. Patagonię czy wodospady Igauzu i co ciekawe, odnajduję w tych miejscach nawet nieco podobieństwa do góralskich źródeł - mówi s. Eufemia. Dodaje, że w czasie pandemii, która nie odpuszcza także w Buenos Aires praca z osobami starszymi wymaga jeszcze większego zaangażowania, ale i pokory.

2020-07-20 09:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Argentyna: samolot prezydencki otrzymał imię zamordowanego biskupa

[ TEMATY ]

Argentyna

MARGITA KOTAS

Prezydent Argentyny Cristina Kirchner postanowiła, że jeden z samolotów prezydenckich będzie nosił imię Enrique Angelellego - biskupa katolickiego zamordowanego w czasach dyktatury wojskowych w tym kraju (1976-83). Internetowy portal „Terra” poinformował, że imię biskupa będzie nosił zapasowy samolot prezydenckiego „Tango01” - Boeing 737-500 z 1993 roku.

Bp Enrique A. Angelelli Carletti (1923-76) był jednym z tych hierarchów argentyńskich, którzy piętnowali łamanie praw człowieka w czasach rządów wojskowych w swoim kraju. Pochodził z Córdoby w środkowej Argentynie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1949, a biskupem pmocniczym swego rodzinnego miasta został mianowany 12 grudnia 1960, w wieku 37,4 lat (sakrę przyjął 12 marca 1961). 3 lipca 1968 został biskupem diecezji La Rioja. Na tym stanowisku pozostał aż do tragicznej śmierci 5 sierpnia 1976: gdy wracał ze Mszy św. w intencji dwóch zamordowanych księży, jego samochód został zepchnięty z drogi, przewrócił się, a biskup zmarł na miejscu wypadku, nie otrzymawszy żadnej pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Dar przyjaźni

2024-04-24 10:17

Magdalena Lewandowska

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

– Duchowość chrześcijańska jest duchowością przyjaźni – mówił podczas Inspiratora Małżeńskiego ks. Mirosław Maliński.

Duży kościół w parafii NMP Królowej Pokoju u ojców oblatów na wrocławskich Popowicach wypełnił się małżeństwami wspólnie się modlącymi i słuchającymi o przyjaźni z Bogiem i drugim człowiekiem. Wszystko za sprawą projektu "Inspirator Małżeński". O przyjaźni mówił ks. Mirosław Maliński – znany wrocławski duszpasterz akademicki związany m.in. z ruchem wspólnoty Spotkań Małżeńskich – oraz Monika i Marcin Gomułkowie – autorzy projektu „Początek Wieczności” prowadzący liczne warsztaty i rekolekcje. Z koncertem wystąpił duet „Jedno ciało”, a zwieńczeniem spotkania była Eucharystia, której oprawę muzyczną zapewni zespół BŁOGOsfera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję