Reklama

Wiadomości

Premier w Wieluniu: nigdy więcej nazizmu i komunizmu. Nigdy więcej wojny.

W Wieluniu, mieście, które jako pierwszy w Polsce cel cywilny zostało zbombardowane przez niemieckie lotnictwo 1 września 1939, premier Mateusz Morawiecki powiedział, że II wojna światowa była wojną o wszystko.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"To była wojna o wszystko" - powiedział w Wieluniu we wtorek rano premier. "Tak, wojna o wszystko, o nasze życie, ale także o ocalenie Europy i świata" - dodał.

"Trzeba pamiętać, że ta lekcja historii musi być odczytywana także i dzisiaj" - podkreślił premier. Nawiązał do słów tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który 11 lat temu mówił, że "trzeba stawiać tamę każdemu imperializmowi".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Premier przypomniał, że 81 lat temu państwa Zachodu pozostały bierne wobec niemieckiej i sowieckiej agresji na Polskę. "Zachód popełnił ogromny błąd. Błąd zaniechania, braku wyobraźni. Tego błędu nigdy więcej nie wolno popełniać, bo może dojść, także i w przyszłości, do wielu tragedii" - przestrzegł premier Morawiecki.

- Noc jest najczarniejsza przed świtem. Stajemy tutaj przed świtem tak jak oni. Myślimy o tych, którzy wtedy wchodzili w ponad 5 lat wojny. Tak jak oni wypatrujemy świtu. Oni na ten świt musieli czekać długo - w biedzie i głodzie. - mówił Mateusz Morawiecki.

- Historycy pytają dlaczego Wieluń? Dlaczego to bezbronne miasto? Bomby zabiły ponad 1000 osób. Trudno odnaleźć odpowiedź na to pytanie. Tu objawił się barbarzyński zamysł Niemców - ludobójstwo i eksterminacja. Ile matek karmiłoby swoje dzieci gdyby nie te mordy? Ilu profesorów zdobyłoby nagrodę Nobla? Ilu przedsiębiorców wzbogacałoby tę ziemię? Te pytania powinny dzwonić w Polsce i w miastach niemieckich, bo stamtąd pochodzili kaci.

- 1 września 1939 r. zakończyło życie wielu niewinnych ludzi. Moja mama przyjeżdżała tu na wakacje. W '39 miała 9 lat - bawiła się aż całun śmierci to przykrył. To była wojna totalitarna, rozpętana przez zbrodnicze, ludobójcze reżimy - zaznaczał premier.

- Jesteśmy strażnikami prawdy, która jest dzisiaj zakłamywana. Ta wojna była o wszystko - o ocalenie Europy, o ocalenie świata i również Niemców, bo ich życie byłoby życiem barbarzyńców bez wolności.

Reklama

- Dzisiaj w Wieluniu jesteśmy zobowiązani, żeby powiedzieć: nigdy więcej nazizmu i komunizmu. Nigdy więcej wojny. Mamy obowiązek przechowywać tę pamięć i pamiętać o przeszłych pokoleniach. To musi być drogowskazem na przyszłość. Niedługo nad Wieluniem nadejdzie świt. Czekamy na pierwsze promienie słońca. Niech ta nadzieja zakiełkuje w naszych sercach i da nam Polskę suwerenną, czystą i sprawiedliwą. Polskę, o której marzyli nasi przodkowie - naszą ojczyznę i nadzieję. - dodał premier Morawiecki.

1 września 1939 roku przed świtem o 4.40 na Wieluń, spokojne miasto bez żadnych celów strategicznych, wówczas w zachodniej Polsce, spadły pierwsze niemieckie bomby. Zginęło ponad 1200 mieszkańców, a ok. 75 proc. zabudowań miasta legło w gruzach.

Poranne wtorkowe uroczystości upamiętniające ofiary wieluńskich bombardowań zakończyły się złożeniem kwiatów w kilku miejscach pamięci przypominających o wieluńskiej tragedii. (PAP)

Autor: Hubert Bekrycht

hub/ krap/

2020-09-01 08:12

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wdzięczni za dar wolności

Niedziela świdnicka 23/2019, str. 7

[ TEMATY ]

II wojna światowa

yszard Wyszyński

– Najtrudniej jest w wolności żyć – mówił ks. Stanisław Wójcik

– Najtrudniej jest w wolności żyć – mówił ks. Stanisław Wójcik

Członkowie Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Osób Represjonowanych Koło Piaskowa Góra w Wałbrzychu uczestniczyli 10 maja w rocznicowym spotkaniu przygotowanym z okazji 74. rocznicy zakończenia II wojny światowej

Miejsca na spotkanie użyczyła kombatantom, co już jest tradycją, Publiczna Szkoła Podstawowa nr 15, której uczniowie przygotowali dla kombatantów, zaprezentowane na zakończenie spotkania, szkolne widowisko teatralne „Mały Książę”, bogato oprawione muzyką i śpiewem. W poczcie sztandarowym wartę zaciągnęli uczniowie szkoły i kombatant por. Jan Mleczko – uczestnik walk o Kołobrzeg i Berlin.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję