Reklama

Niedziela Częstochowska

Dwa stanowiska – dwa światy

Rada Miasta Częstochowy podjęła stanowisko w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego uznania za niezgodne z Konstytucją PR przepisów w odniesieniu do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

[ TEMATY ]

Częstochowa

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stanowisko Rady Miasta Częstochowy

Radne z trzech klubów związanych z Prezydentem Krzysztofem Matyjaszczykiem złożyły podczas obrad Rady Miasta projekt stanowiska. Sesja RM odbywała się tydzień po wyroku TK, w czasie gorących protestów na ulicach. O ile stanowisko zawiera w swojej treści argumenty emocjonalne i mało rzeczowe, to nie na miejscu jest już sam tytuł stanowiska, a tym samym uchwały podjętej w tej sprawie. Tytuł ten brzmi Stanowisko Rady Miasta Częstochowy sprzeciwiające się wyrokowi quasi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uznania za niezgodne z Konstytucją przepisów dotyczących aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Kwestionowanie przez Radę Miasta konstytucyjnego organu sadowniczego jakim jest Trybunał Konstytucyjny jest zamachem na porządek prawny państwa, czego żaden obywatel, a tym bardziej organ samorządowy robić nie może.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W stanowisku czytamy, że radni sprzeciwiają się wyrokowi TK. Sprzeciw argumentują stwierdzeniem, że żaden podmiot nie ma etycznego prawa zmuszać kobiety do kontynuowania ciąży z nieodwracalnymi wadami płodu. Nie można także mówić o byciu „za życiem” skazując kobiety na noszenie pod sercem przez 9 miesięcy dziecka tylko po to, aby chwilę po porodzie były one zmuszane je pochować. Problem w tym, że przed wyrokiem TK ani w chwili podejmowania stanowiska, żaden podmiot nie zmusza kobiety do kontynuowania ciąży w takim przypadku. Nie można się zgodzić z tezą, że oto dziś polskie kobiety i polskie rodziny zostały pozbawione możliwości wyboru. Obecnie obowiązuje ustawa z 1993 o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, która nosi miano kompromisowej. Dlatego postulowanie o przywrócenie tego „kompromisu” należy uznać, jak i pozostałe argumenty, za niedorzeczne skoro ustawa obwiązuje nadal. Autorzy stanowiska podkreślają również, że skrajnie nieodpowiedzialne jest wydanie takiego wyroku i tym samym doprowadzenie do tak ogromnego konfliktu społecznego w czasie wzrostu zachorowań na wirusa COVID19. Tę uwagę należy skierować przede wszystkim do organizatorów demonstracji zwanej strajkiem kobiet albo spacerami. Nawoływanie do tak licznego gromadzenia się na ulicach z pewnością wpłynie na zwiększenie zachorowań i doprowadzi do o wiele groźniejszych skutków.

Reklama

Stanowisko Klubu Radnych PiS

Klub Radnych PiS przedstawił swoje stanowisko W sprawie protestów w Częstochowie w zawiązku z wyrokiem TK o niezgodności z Konstytucją RP prawa do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Radni wskazują na zapis w Konstytucji RP art. 38 Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia. Bez wyjątku czy zdrowemu, czy choremu obywatelowi – każdemu. W stanowisku czytamy, że najwyższym prawem człowieka jest prawo do życia. Nie da się bowiem realizować żadnego innego prawa, jak prawo do wolności czy prawo wyboru, nie gwarantując wcześniej prawa do życia.

Radni PiS zwracają uwagę na jakość debaty publicznej, określając ją „na poziomie rynsztoka” i są zgorszeni postawą niektórych przedstawicieli częstochowskiego samorządu z klubów SLD, PO i Wspólnie dla Częstochowy, którzy hańbią powagę sprawowanego przez siebie urzędu poprzez wulgarne, ordynarne i kompromitujące wystąpienia. Wykrzykiwanie wulgaryzmów przy dzieciach i młodzieży, epatowanie obscenicznymi hasłami, szerzenie mowy nienawiści oraz nawoływanie do agresji eskaluje napięcia.

Eskalacja konfliktu

To organizatorka demonstracji radna Jolanta Urbańska nawoływała do skandowania przez tłum stojący na Placu Biegańskiego – precz z paulinami, precz z Depo. Osiągnięto skutek jeszcze tego samego dnia - wybito szybę w Kurii. Słowa mają wielką moc, a słowa nawołujące do nienawiści prowadzą do takich zachowań. Może dlatego znalazła się grupa osób broniących demonstrantom przejścia w Alei Sienkiewicza na Jasną Górę. Demonstranci krzyczeli Wypier…ć jeb…ć PiS itp., doszło także do ataków na policję ( nie tylko słownych ), w skutek czego użyła ona gazu.

Reklama

Szczególnie oburza fakt, iż inicjatorzy trwających chuligańskich wydarzeń w naszym mieście, jeszcze niedawno kreowali się na ambasadorów tolerancji, organizując marsze „Przeciw Przemocy i Nienawiści”.

Postawa Prezydenta Miasta

Należy zwrócić uwagę również na postawę Prezydenta Miasta Krzysztofa Matyjaszczyka i brak jego stanowczej reakcji choćby tylko w sprawie niebezpieczeństwa rozprzestrzeniania się wirusa Cowid 19. Latem, kiedy dzienny bilans zachorowań wynosił ok. 300 przypadków, prezydent Matyjaszczyk apelował do pielgrzymów, aby powstrzymali się od odwiedzania naszego miasta, by nie stwarzać zagrożenia i nie przyczyniać się do rozprzestrzeniania wirusa. Dziś, kiedy cały kraj objęty jest czerwoną strefą, a liczba nowych zachorowań oscyluje wokół 20 000 dziennie, prezydent zdaje się zapominać o bezpieczeństwie mieszkańców, cynicznie przyzwala na nieodpowiedzialne i skrajnie ryzykowne działania swoich partyjnych kolegów i sojuszników. Taka postawa gospodarza miasta jest naganna.

Zakończenie

Oto mamy dwa stanowiska radnych. Radni SLD, PO i Wspólnie dla Częstochowy w częstochowskiej Radzie Miasta mają przewagę liczebną, dlatego też to ich stanowisko zostało przyjęte. Koronnym ich argumentem było, że …”łamane są podstawowe prawa wolnościowe”, co świadczy o tym, że protestujące radne nie tylko wybiórczo traktują Konstytucję RP, (wtedy jest dobra jak im odpowiada w swojej treści), ale wręcz po prostu jej nie znają.

2020-11-03 10:26

Ocena: +2 -7

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Będzie rewitalizacja archikatedry w Częstochowie

[ TEMATY ]

Częstochowa

abp Wacław Depo

archikatedra

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Z udziałem m.in. Wojciecha Saługi, marszałka województwa śląskiego, abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, i ks. prał. Włodzimierza Kowalika, proboszcza parafii pw. Świętej Rodziny w Częstochowie 29 sierpnia br. w domu archikatedralnym odbyło się podpisanie umów o dofinansowanie projektu „Kompleksowe prace remontowe i konserwatorskie Katedry Świętej Rodziny w Częstochowie i jej bezpośredniego otoczenia w celu zabezpieczenia obiektu dziedzictwa kulturowego i szerszego udostępnienia zabytku dla mieszkańców, pielgrzymów i turystów”. Wartość projektu to 9 491 966,76 zł.

85 proc. środków będzie pochodzić z dofinansowania przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, natomiast 15 proc. środków to wkład archidiecezji częstochowskiej. – Projekt obejmuje m. in. odnowienie elewacji archikatedry i zabezpieczenie istniejącego obiektu sakralnego oraz tak ważnej rzeczy, jak dostosowanie świątyni dla osób niepełnosprawnych czy też ogrzewanie. Generalnie chodzi o estetykę i bezpieczeństwo. Trzeba również, żeby nasza archikatedra jaśniała swoim pięknem – podkreślił w rozmowie z „Niedzielą” ks. prał. Włodzimierz Kowalik.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję