Reklama

Kościół

Albania: dzieci pomagają dzieciom, czyli przedszkole z grosików

Z ofiar zbieranych w czasie Światowego Dnia Misyjnego Dzieci powstaje wiele projektów pomocowych skierowanych właśnie do najmłodszych. Jednym z nich jest budowa przedszkola w najuboższym regionie Albanii, gdzie przez całe dziesięciolecia dyktatury komunistycznej próbowano wyrugować wiarę chrześcijańską.

[ TEMATY ]

Albania

lordn/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

25 lat temu do miejscowości Torovicë przyjechały włoskie misjonarki ze Zgromadzenia Franciszkanek św. Filippy Mareri. „Ludzie po raz pierwszy zobaczyli siostry zakonne, razem z nami zaczęli odbudowywać życie religijne” – mówi Radiu Watykańskiemu pracująca tam od początku 76-letnia siostra Assunta D’Olimpio.

Wskazuje, że stare budynki, w których misjonarki niosły pomoc chylą się ku upadkowi, stąd m.in. potrzeba budowy nowego przedszkola.

„Działalność naszej misji jest odpowiedzią na bieżące potrzeby. Obecnie jest to przedszkole, katechizacja, w tym także osób dorosłych, duszpasterstwo młodzieży i animacja liturgiczna w czterech okolicznych wioskach. Ponadto w naszym domu znajduje się mała apteka i punkt pielęgniarski dla najbardziej potrzebujących, rodzinom niesiemy pomoc żywnościową, dzieciom zapewniamy konieczną odzież i przybory szkolne. Wyzwań jest naprawdę wiele – mówi s. D’Olimpio. – Ludzie nas tu bardzo potrzebują. Pamiętam, jak w czasie pierwszej wizyty jeden ze starszych mieszkańców powiedział nam: «Jak dobrze, że Bóg wrócił do nas». A ówczesny biskup, który przeszedł przez komunistyczne więzienia wyznał z radością: «wreszcie siostry zostaną na naszej ziemi». Naszą misję możemy kontynuować dzięki solidarności wielu ludzi, którzy nas wspierają”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-01-16 16:50

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Albania: nowy biskup – od młodego ateisty-migranta do gorliwego kapłana

[ TEMATY ]

Albania

Episkopat.pl

Postać albańskiego kapłana Arjana Dodaja, mianowanego kilka dni temu przez papieża biskupem pomocniczym Tirany, przedstawił w artykule w VaticanNews włoski watykanista Andrea Tornielli. Zwrócił w nim uwagę, że ten 43-letni obecnie duchowny urodził się w jeszcze w komunistycznej Albanii, która była wtedy oficjalnie pierwszym i jedynym ateistycznym państwem na świecie i sam otrzymał takie samo bezbożne wychowanie, po czym wyemigrował z tysiącami swych rodaków do Włoch, gdzie spędził prawie ćwierć wieku i gdzie odkrył wiarę katolicką i został kapłanem.

Dziennikarz, powołując się na swą rozmowę telefoniczną z biskupem-nominatem, podkreślił, że nadal jest on

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: na Błoniach zakończył się Marsz Nadziei

2024-04-25 07:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Biuro Prasowe Jasna Góra

„Każde Życie jest Ważne”, „Pomagamy, Wspieramy, dajemy Nadzieję” - z takimi hasłami i przesłaniem zakończył się na jasnogórskich Błoniach Marsz Nadziei. To w ramach ogólnopolskiej kampanii Pola Nadziei, która zwraca uwagę na działalność hospicjów i wszystkich pacjentów dotkniętych niepełnosprawnościami i chorobą nowotworową. Uczestnicy przy figurze Niepokalanej pomodlili się i złożyli kwiaty.

W Marszu wzięli udział uczniowie częstochowskich przedszkoli i szkół, mieszkańcy miasta, a także pacjenci hospicjum. - Od czterech lat korzystam z pomocy hospicjum. Jestem pacjentem onkologicznym, a moi bliscy już nie żyją. Pracownicy dali mi wsparcie i opiekę, są dla mnie jak rodzina. Czuję się jakby podarowano mi drugie życie - powiedział pan Dariusz, pacjent częstochowskiego hospicjum. Dodał, że Marsz jest dla niego manifestacją i apelem, że „osoby chore też mają prawo do normalnego funkcjonowania”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję