Reklama

Byłem kolegą i sąsiadem Karola Wojtyły (28)

Niedziela Ogólnopolska 52/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WACŁAW GRZYBOWSKI: - Ostatnio wspominamy wizytę u Ojca Świętego Jana Pawła II jego koleżanek i kolegów z Wadowic, która miała miejsce w lecie 1994 r. Opowiedział Pan o serdecznych spotkaniach z Papieżem oraz o Waszych koleżeńskich wycieczkach. Ale ta serdeczna wizyta musiała się jednak skończyć...

EUGENIUSZ MRÓZ: - W piątek 2 września był pożegnalny obiad. Jakże szybko minęło sześć dni, pełnych radosnych wzruszeń, w gościnie u Papieża. Pod sklepienie popłynęły piosenki naszej młodości: harcerskie, wojskowe, góralskie, ja - jak zwykle - akompaniowałem na organkach.
Ze smutkiem rozstając się z Lolkiem, skierowaliśmy do niego te słowa:
"Dziękujemy Ci za Twoją dobroć, uśmiech, gościnę. Mimo że przerosłeś nas wielkością ducha, serca i umysłu, dziękujemy Ci, że jako jeden z nas pozostałeś na zawsze z nami, pozostałeś zawsze serdeczny, otwarty, przyjacielski, taki sam, jaki byłeś w latach naszej młodości.
Dziękujemy Bogu, że na drodze naszego życia, już w młodości, spotkaliśmy Ciebie. Twoja dobroć i szlachetność promieniowała na nas, wnikała w nas, dzięki czemu życie nasze stało się łatwiejsze, bogatsze, ciekawsze".
Głęboka cisza zaległa na sali. Zaduma i refleksja. Byliśmy rzeczywiście urzeczeni ciepłem, dobrocią, otwartością i wielką charyzmą Ojca Świętego. Wilgotniały nam oczy. Nasz wielki kolega, przyjaciel, następca św. Piotra, błogosławiąc, żegnał się z każdym z nas w serdecznym uścisku.

- Odwiedziliście Loreto, gdzie na polskim cmentarzu wojennym spoczywa Wasz kolega. Z pewnością byliście w sanktuarium i na cmentarzu...

- 25 km na południe od Ancony - z dala od morza - leży Loreto. Gdy przybyliśmy na miejsce, pierwsze kroki skierowaliśmy do "Domku Polskich Sióstr" - tak powszechnie nazywanego niewielkiego klasztoru Sióstr Nazaretanek, które osiedliły się tu podczas minionej wojny, przy ulicy Maccari 7. W kaplicy klasztornej słuchaliśmy opowieści jednej z 15 mieszkanek tego domu - s. Jadwigi o zaangażowaniu sióstr w organizację i niesienie pomocy żołnierzom, którzy po zakończeniu wojny pozostali we Włoszech, a także w jednoczenie polskich rodzin rozłączonych podczas zawieruchy wojennej i w opiekę nad polskimi sierotami.
Klasztor Sióstr Nazaretanek stanowi serdeczną przystań dla pielgrzymów i turystów przybywających do loretańskiej Madonny. Doceniając rolę tego żywego świadectwa polskości, Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Loreto nie pominął Nazaretanek, modląc się w kaplicy tego zgromadzenia i podkreślając tym samym doniosłą rolę, jaką spełniało w przeszłości i jaką spełnia nadal. Warto wspomnieć, że mały Karol Wojtyła uczęszczał w latach dwudziestych do tzw. ochronki, prowadzonej przez siostry nazaretanki przy ich klasztorze w Wadowicach.
Loreto - jedno z największych sanktuariów maryjnych, którym opiekują się kapucyni z prowincji ankońskiej, położone na wzgórzu (127 m n.p.m.), otoczone częściowo murami i basztami z XVI wieku. Początki sanktuarium sięgają XIII wieku, a zawiera ono legendarny Domek Maryi, przywieziony tu w 1294 r. przez krzyżowców, by ochronić go przed zniszczeniem ze strony muzułmanów. Budowę dużego kościoła rozpoczęto w 1468 r. w stylu gotyckim, kontynuując ją przez kolejne lata - w renesansowym. Wnętrze gotyckie o trzech nawach, z kopułą malowaną w 1907 r., zawiera Domek Maryi.
Sanktuarium Domku Nazaretańskiego ma trzy ściany, we wschodniej znajduje się ołtarz ze słynną statuą Matki Bożej z Dzieciątkiem. Jeden z obrazów też przedstawia Maryję z Dzieciątkiem, prowadzącą okręt przewożący Święty Domek. Jest to symbol wędrowania po świecie pokoleń ludzi. W Loreto mamy więc jakby cząstkę Nazaretu. W Domku w Nazarecie, w którym mieszkała Maryja, było Jej zwiastowane Boże macierzyństwo. Mieszkała w nim rodzina Chrystusa. Napis na Domku w Loreto głosi: Hic Verbum Caro factum est - "Tu Słowo stało się Ciałem". Zwiedziliśmy Domek Maryi i cztery jego kaplice: francuską, hiszpańską, niemiecką i polską.
Główny wystrój polskiej kaplicy jest dziełem włoskiego artysty malarza Arturo Gattiego. Freski wykonał on w latach 1912-39. Artysta ten dwukrotnie przebywał w Polsce, gdzie przeprowadził studia przygotowawcze. Na centralnym sklepieniu Gatti przedstawił Najświętszą Maryję Pannę jako Królową Polski, której hołd składają przedstawiciele polskiego narodu. Na bocznych ścianach kaplicy malarz uwiecznił w dwóch obrazach wydarzenia z dziejów Polski: zwycięstwo Jana Sobieskiego pod Wiedniem z 1683 r. oraz "Cud nad Wisłą" z 1920 r. Barwny witraż w polskiej kaplicy ukazuje polskich żołnierzy, którzy z bohaterskim poświęceniem ugasili pożar płonącej bazyliki w czasie działań wojennych w 1944 r. Relację z tych wydarzeń przed frontonem sanktuarium barwnie przedstawił nam uczestnik kampanii włoskiej - Rudek Kogler:
"Było to 6 lipca 1944 r. Na polach Loreto toczyła się bitwa. Był piękny letni wieczór. Gdy zapadała noc, żołnierze spali w budynku szkolnym, inni w namiotach. Dowództwo 3 Brygady Strzelców Karpackich - tuż obok szkoły w ciężarówce, zamienionej w kancelarię. Nagle rozległ się ogromny szum nadlatujących niemieckich bombowców i trzask karabinów maszynowych, a na niebie ukazały się smugi reflektorów poszukujących nieprzyjacielskich samolotów. Wczesnym rankiem bombowce znów wróciły. W pośpiechu wszyscy zebrali się w szkole, budynek chronił przynajmniej od ognia karabinów maszynowych. Parter i korytarz były pełne żołnierzy. Bomba trafiła w szkołę, zabijając 13 i raniąc
28 żołnierzy. Główna kopuła bazyliki wskutek bombardowania płonęła i były obawy, że ta XVI-wieczna kopuła, wspaniałe dzieło Sangalla z bogatymi freskami Maccariego, może runąć do wnętrza świątyni, na Święty Domek Maryi. Akcja ratownicza została niezwłocznie zorganizowana przez polskich żołnierzy, mimo zagrożenia i walk toczących się w pobliżu. Saperzy dywizyjni przyjechali z pompą motorową i cysterną wody; ofiarnie z pełnym oddaniem ugasili pożar, zapobiegając rozszerzeniu się go na całą bazylikę".

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: Jako cały Kościół poczujmy się odpowiedzialni za powołania

2024-04-17 12:48

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

powołania

Karol Porwich/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Zapraszam wszystkich ludzi dobrej woli i wszystkich ludzi wierzących do tego, byśmy szczególnie w tę niedzielę i przez cały ten tydzień znowu ożywili w sobie wielkie wołanie do Pana żniwa o nowe powołania kapłańskie i zakonne – powiedział bp Andrzej Przybylski, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Powołań, z okazji Niedzieli Dobrego Pasterza, która przypada 30 kwietnia. Rozpoczyna ona Tydzień Modlitw o Powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.

Bp Przybylski przypomniał, że w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczynamy szczególny czas modlitwy o powołania kapłańskie, zakonne, misyjne, „mając świadomość tego, że wszyscy jesteśmy powołani”. „Dlatego nasza modlitwa o powołania dotyczy przede wszystkim rozeznawania drogi, woli Bożej, odwagi pójścia za tym powołaniem” – dodał.

CZYTAJ DALEJ

Przerażający projekt w Belgii: eutanazja dla „ludzi zmęczonych życiem”

2024-04-17 09:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Belgia

Adobe.Stock.pl

W Belgii mamy do czynienia z kolejną przerażającą odsłoną kultury śmierci. Luc Van Gorp, stojący na czele jednego z funduszy ubezpieczeń, których celem jest zapewnienie każdemu godnej opieki zdrowotnej, wyszedł z propozycją eutanazji dla „ludzi zmęczonych życiem”. W odpowiedzi belgijscy biskupi przypomnieli, że „ludzkie społeczeństwo zawsze opowiada się za życiem”.

Debatę na temat wspomaganego samobójstwa ludzi starszych Luc Van Gorp rozpoczął w minionym tygodniu na łamach flamandzkiej prasy. Powołał się przy tym w szczególności na presję finansową na system opieki zdrowotnej, jaką niesie ze sobą opieka nad ludźmi starszymi i często chorymi. W dwóch dziennikach zaproponował on radykalne rozwiązanie „kwestii starzenia się społeczeństwa”. Podkreślił, że „ci, którzy są zmęczeni życiem, powinni mieć możliwość spełnienia swojego pragnienia o końcu życia”. Wskazał, że „nie można przedłużać życia tych, którzy sami już tego nie chcą, bo chodzi o budżet i kosztuje to rząd duże pieniądze”. Zauważył, że w starzejących się społeczeństwach Europy jest to ogromny problem, brakuje też niezbędnego personelu do opieki.

CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia!

2024-04-18 08:57

[ TEMATY ]

aborcja

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat News

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda podczas trzydniowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że życie jest największym darem Bożym.

W piątek w Łomży zakończy się trzydniowe Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej(COMECE). W czasie trzech sesji biskupi dyskutują o procesie integracji Unii Europejskiej, o jej postrzeganiu z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej i o przyszłych kierunkach jej rozwoju w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję