Ks. Mateusz Smaza pochodzi z parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu - Gądowie, ale pielgrzymował z gr. 6 PPW (Brzeg, Brzeg Dolny, Wołów) - Na pierwszą pielgrzymkę poszedłem w liceum. W trakcie formacji seminaryjnej wziąłem udział w dwóch pielgrzymkach. Przyszłość też wiążę z gr. 6, ponieważ zostałem skierowany do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Brzegu - zaznacza ks. Mateusz.
Z kolei ks. Jakub Wiechnik, zachwyca się pięknem pielgrzymowania - Szczególnie podczas pielgrzymek lubię grać i śpiewać. Modląc się w ten sposób, bardzo szybko mija czas. Ta forma jest zgodna z moją naturą i duchowością. Cenię sobie przyjaźnie pielgrzymkowe, znajomości nawiązujące się w jej trakcie. Popieram i zachęcam wszystkich do praktykowania tej formy praktykowania swojej duchowości religijnej.
Ks. Michał Marciniak żałuje, że nigdy nie mógł uczestniczyć w całej pielgrzymce - Moje pielgrzymowanie zaczęło się w 2013 roku. Najdłużej byłem tylko 3 dni. Nie wynikało to z mojej niechęci, ale z licznych obowiązków. Byłem m.in. z grupą salezjańską, oleśnicką, milicką. Jako kleryk głosiłem konferencję w tych grupach. Pielgrzymka to dla mnie czas szczególny. Posługiwałem także, grając na gitarze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu