Reklama

Wiadomości

Premier: II wojna światowa nigdy nie została rozliczona; naszym obowiązkiem jest wołać o zadośćuczynienie

II wojna światowa zakończyła się wielką niesprawiedliwością; najkrwawsza wojna w historii świata nigdy nie została rozliczona. Naszym obowiązkiem jest wołać o tę sprawiedliwość i zadośćuczynienie - mówi w podcaście premier Mateusz Morawiecki.

[ TEMATY ]

Mateusz Morawiecki

PAP/Darek Delmanowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szef rządu w sobotę w cotygodniowym podcaście odniósł się do dwóch ważnych dla Polski dat - 23 sierpnia, czyli rocznicy paktu Ribbentrop-Mołotow oraz 1 września - dniu wybuchu II wojny światowej, a które "streszczają w sobie całą historię XX wieku".

Premier Mateusz Morawiecki podkreślił także, że Polska poszła na nierówny bój, mimo przytłaczającej przewagi ze strony niemieckiej machiny śmierci. "Poszła na bój, który - dziś widzimy i rozumiemy to ponad wszelką wątpliwość - ocalił polską duszę, polską tożsamość i pomógł ocalić Europę" - stwierdził szef polskiego rządu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypomniał także, że to Wieluń, Westerplatte i Tczew zostały zaatakowane jako pierwsze. "Atakując całkowicie bezbronny Wieluń niemieckie wojska Hitlera już w pierwszych minutach wojny pokazały, że ich celem było barbarzyńskie ludobójstwo. W nalotach na Wieluń spadło 380 bomb o wadze 46 ton. Trudno w ogóle nazwać atak na Wieluń działaniem wojennym - to była zbrodnicza rzeźnia na niewinnych polskich cywilach, dlatego trzeba powiedzieć, że na ironię losu zakrawa to, że w świadomości wielu Europejczyków symbolem destrukcyjnej działalności lotnictwa w czasie II wojny światowej, jest niemieckie Drezno" - mówił Morawiecki.

Reklama

Premier podkreślał także, że wojna miała swój początek w totalitarnych ideologiach - niemieckim nazizmie i sowieckim komunizmie, a także w decyzjach, które podejmowali dowódcy i politycy, a zbrodnie nie są anonimowe, których nie wyrządzili nie mityczni naziści, ale zwykli Niemcy, którzy mieli twarz i nazwisko, a często dostatni żywot po wojnie. W tym kontekście Morawiecki przypomniał losy kata Woli Heinza Reinefartha, który po wojnie został burmistrzem Westerland na wyspie Sylt.

Jak ocenił szef rządu, II wojna światowa skończyła się wielką niesprawiedliwością. "Najkrwawsza wojna w historii świata nigdy nie została rozliczona" - mówił. "Naszym obowiązkiem jest wołać o tę sprawiedliwość i zadośćuczynienie" - podkreślał. "Naszym obowiązkiem jest nazwać rzeczy po imieniu, a rzeczy mają się tak, że XX wiek został naznaczony przez zbrodnię nie mieszczące się w żadnych kategoriach prawnych, że ofiary liczy się w dziesiątkach, setkach tysięcy, milionach, a zbrodniarzy, którzy do tego doprowadzili śmiało można nazwać niszczycielami światów" - mówił.

"II wojna światowa ma do dziś swoje konsekwencje. Tamten czas zadecydował o tym, czym jest współczesna Europa. To też trzeba podkreślać. Granice wielu państw, w tym Polski, kształt społeczeństw, poziom życia, szanse rozwojowe, są bezpośrednią konsekwencją wojny" - stwierdził Morawiecki. "Stawką wojennej pamięci nie jest tylko hołd dla ofiar, ale także przyszłość następnych pokoleń. Polska po wojnie dźwigała się z totalnej ruiny. Można powiedzieć, że Polska po wojnie dźwigała się z własnej śmierci" - dodał.

Reklama

Morawiecki mówił także, że takim osobom jak poeta Krzysztof Kamil Baczyński, a także pokoleniu inżynierów, naukowców, prawników i lekarzy odebrano możliwość, aby wnieśli swój wkład w polskie i ogólnoludzkie dziedzictwo. "Wyobraźmy sobie budynki i całe osiedle i miasta, przedwojenną architekturę, biblioteki, kina i dzieła sztuki, które wszystkie zostały zrabowane i obróciły się w pył - oto rachunek straconej, skradzionej przyszłości" - zaznaczył. "Nauka, jaką powinniśmy wyciągnąć, jest taka, że zbrodnie zapomniane, nieopisane, nieosądzone i nieukarane mogą być tylko zapowiedzią kolejnych" - dodał.

"Naszym obowiązkiem i zadaniem jest upomnieć się o ten utracony świat. Naszym obowiązkiem i zadaniem jest mówić wyraźnie, kto by sprawcą, a kto ofiarą. Właśnie dlatego 1 września, jak co roku, stajemy do apelu o godz. 4.45" - podkreślał premier. Dodał, że "znajduje głęboki sens w uroczystościach, które zaczynają się od stanięcia pośród ciemności". "Wtedy, 1 września 1939 roku, nad całą Polską zapanował mrok - mrok wojny i podobnie, jak nasi przodkowie, my też wyglądamy świtu. Oni tego świtu nie zobaczyli przez sześć lat wojny, a później przez 45 lat komunistycznego zniewolenia" - mówił.

Jak powiedział Morawiecki, "dziś po 83 latach, które upłynęły od ataku nazistowskich Niemiec na Polskę, wiemy czym jest ten świt". "To nie tylko świt wolności, to nie tylko wolność - to także sprawiedliwość, o którą musimy się dopominać również teraz" - podkreślał. "Stańmy do tego apelu 1 września. Pokażmy, że Polska roku 1939 i Polska roku 2022 to jest ta sama Polska. Tej Polsce należy się sprawiedliwość i zadośćuczynienie" - zaznaczył. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ amac/

2022-08-27 14:34

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego z okazji 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości

Szanowni Państwo! Drodzy Rodacy! - mieszkający zarówno w Polsce, jak i poza granicami naszej Ojczyzny!Szanowni Państwo! Drodzy Rodacy! - mieszkający zarówno w Polsce, jak i poza granicami naszej Ojczyzny!

W najbliższych dniach wszyscy będziemy świętować setną rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości! Sto lat temu nasi przodkowie - bohaterstwem, orężem oraz pracą dyplomatyczną - wywalczyli nam wolną Rzeczpospolitą. Ofiarowali nam Ojczyznę, którą i dziś – bez względu na wiek, miejsce zamieszkania, wykształcenie i zawód – WSZYSCY SZCZERZE KOCHAMY!
CZYTAJ DALEJ

Siostra świętych

Niedziela Ogólnopolska 28/2024, str. 26

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Makryna Młodsza

Św. Makryna
Młodsza

Była córką świętych, jej trzej bracia też zostali świętymi.

Św. Makryna Młodsza ur. ok. 327 r. zm. w 379 r.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Dotarła II Pielgrzymka Rowerowa Diecezji Siedleckiej

2025-07-19 19:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pielgrzymka Rowerowa

diecezja siedlecka

BP Jasnej Góry

- Modlitwa, wzruszenie, radość, że już u celu - to odbiera wszelki ból i zmęczenie - zapewniali. Ponad 100 uczestników II Pielgrzymki Rowerowej Diecezji Siedleckiej na Jasną Górę przejechało 350 kilometrów. Najmłodszy pątnik to 8-latek, najstarszy ma 78 lat. - Tutaj bije serce Polski. Trzeba tu być i modlić się za Ojczyznę w tych trudnych czasach - powiedział główny przewodnik pielgrzymki ks. Bogumił Lempkowski.

Na jasnogórskich Błoniach rowerzystów powitał biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Grzegorz Suchodolski. Z modlitwą i pieśnią „Czarna Madonna” rowerzyści oddali hołd Matce Bożej. Potem była krótka chwila na pamiątkowe zdjęcia, a rowery „popilnował św. Prokop”. To figura czeskiego świętego zanurzona wśród kasztanowców. Tutaj wszyscy zmęczeni chętnie „łapią cień”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję