Reklama

Kościół

Królowa Elżbieta II poznała pięciu papieży; trzy razy spotkała się z Janem Pawłem II

Zmarła w czwartek w wieku 96 lat królowa Elżbieta II poznała pięciu papieży, w tym Piusa XII, gdy nie była jeszcze monarchinią. Szczególnie bliskie więzy łączyły ją ze świętym Janem Pawłem II, który odwiedził Wielką Brytanię w 1982 roku. Wizytę złożył też następca papieża Polaka - Benedykt XVI. Monarchini odwiedziła kilka razy Watykan.

[ TEMATY ]

Elżbieta II

PAP/EPA/STR

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1951 roku, a więc rok przed tym, gdy została ogłoszona królową, na audiencji w Watykanie przyjął ją papież Pius XII.

Podczas kolejnej wizyty w Watykanie monarchini, która była głową Kościoła anglikańskiego, spotkała się z Janem XXIII w 1961 roku. Przypomina się, że papież pytał młodą Elżbietę II o imiona jej dzieci.

Podziel się cytatem

Reklama

Jana Pawła II odwiedziła w 1980 i była to audiencja ściśle protokolarna.

W 1982 roku Jan Paweł II jako pierwszy papież udał się z wizytą do Wielkiej Brytanii. Intensywna pielgrzymka na przełomie maja i czerwca odbywała się w nadzwyczaj trudnym momencie konfliktu Wielkiej Brytanii i Argentyny o Falklandy. To z tego powodu w programie wizyty nie było żadnych spotkań papieża z brytyjskimi politykami. Jan Paweł II udał się natomiast do Buckingham Palace na spotkanie z królową Elżbietą. Nagrania filmowe z tej wizyty dokumentują serdeczny klimat, jaki panował między monarchinią a papieżem.

Po raz trzeci spotkali się w Watykanie w październiku w 2000 r., czyli w Roku Wielkiego Jubileuszu. Elżbieta II złożyła wizytę nie jako głowa Kościoła anglikańskiego, lecz jako głowa państwa. Nie wygłosili przemówień; wręczyli je sobie nawzajem w kopertach.

Reklama

Królowa w swoim wystąpieniu podkreśliła zasługi papieża w przełamywaniu historycznych różnic i zbliżeniu katolików oraz anglikanów. Podziękowała też za jego zaangażowanie w proces pokojowy w Irlandii Północnej i walkę ze światowym ubóstwem. Napisała także, że jej wizyta w Roku Wielkiego Jubileuszu ma szczególne znaczenie.

Jan Paweł II w swoim tekście wyraził pragnienie, aby Europa była wolna od konfliktów i wierna swoim historycznym ideałom.

We wrześniu 2010 roku Benedykt XVI odwiedził Wielką Brytanię i spotkał się z Elżbietą II w Edynburgu. Głównym punktem jego podróży była beatyfikacja kardynała Johna Henry’ego Newmana, konwertyty. Ówczesny rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi opisał klimat spotkania jako "przyjacielski, radosny, serdeczny, rodzinny".

Podziel się cytatem

Reklama

W kwietniu 2014 roku papież Franciszek przyjął monarchinię i jej męża, księcia Filipa w Watykanie. Para królewska przywiozła wtedy papieżowi koszyk specjałów. Elżbieta II, wręczając podarek, żartowała w rozmowie z papieżem, że przysmaki te są tylko dla niego.

Reklama

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ tebe/

2022-09-08 22:23

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Plany na dziesięć dni po śmierci królowej Elżbiety II - operacja London Bridge

London Bridge i Spring Tide to kryptonimy działań, które zostały wdrożone w Wielkiej Brytanii po tym, jak zmarła królowa Elżbieta II. Pierwszy dotyczy wydarzeń bezpośrednio po śmierci, drugi to etap wstępowania księcia Karola na tron. Plany rozpisano na 10 dni.

LONDON BRIDGE:

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję