Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamięci mojej kochanej Mamusi Franciszki

Tylko czasem wspominam Mamę, ponieważ sprawy życiowe zajmują mi dużo czasu. Jednakże te sprawy nie mogą zwolnić mnie od obowiązku napisania miłego wspomnienia o mojej drogiej Mamie.
Od najmłodszych lat była naszą kochaną Mamusią, a dla mnie wzorem i drogowskazem, pociechą i ratunkiem w trudnych chwilach mojego życia. W okresie młodości Mama uczyła mnie, jak żyć i postępować w różnych okolicznościach. Bardzo o mnie dbała. Starała się o to, abym jak najszybciej ukończył szkołę podstawową. W czasie okupacji hitlerowskiej dbała o nas, abyśmy zostali dobrymi Polakami i nie zapominali o Ojczyźnie. Po wkroczeniu do Grudziądza Armii Czerwonej w 1945 r. obroniła mnie przed radzieckim enkawudzistą, który chciał mnie zabrać w głąb Rosji. To dzięki mojej Mamie żyję, bo w Rosji na pewno zginąłbym jak mój wujek i wielu innych. Był to dla mnie najważniejszy podarunek od mojej kochanej Mamy, którego nie zapomnę do śmierci.
Gdy po wojnie uczęszczałem do gimnazjum, to Mama dbała o to, abym miał dobre warunki do przygotowywania się do zajęć szkolnych i otrzymywania promocji. Cieszyła się z każdego mojego sukcesu życiowego. Martwiła się o moje zdrowie. Często chodziła do kościoła i modliła się za naszą rodzinę.
Gdy ożeniłem się, to chętnie mi pomagała. Martwiła się z powodu każdego mojego niepowodzenia i kłopotów rodzinnych. Jak mogła, tak wspomagała moją rodzinę i brata. Podczas choroby odwiedzała moją rodzinę. Pisała też listy pocieszające, które zachowałem.
Jestem dłużny drogiej Mamie, bo gdy pisałem pracę doktorską, to nie odwiedzałem Jej, chociaż miałem okazję. Bardzo tego żałuję. Obecnie mogę się tylko modlić za duszę mojej Mamy i składam ofiarę na Mszę św. w Jej intencji. Dziękuję bardzo kochanej Mamusi za wszystko, co dla mnie uczyniła. Będę prosić Pana Boga, aby miłościwy Chrystus przyjął Ją do niebieskiej Ojczyzny.

Stefan Rafiński

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
redakcja@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brazylia: Sąd zakazał cytowania Biblii w urzędzie miejskim

2024-04-23 07:32

[ TEMATY ]

Biblia

Brazylia

Karol Porwich/Niedziela

Sąd stanu Sao Paulo, na wschodzie Brazylii, zakazał cytowania fragmentów Biblii podczas sesji rady miejskiej w 400 tys. mieście Bauru. Dominującą religią jest tam chrześcijaństwo, które wyznaje ponad 87 proc. miejscowej ludności.

W poniedziałkowym orzeczeniu, cytowanym przez lokalne media, sąd orzekł, że cytowanie Biblii, które dotychczas było powszechne w radzie miejskiej, jest sprzeczne ze świeckim charakterem państwa.

CZYTAJ DALEJ

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Strukov/fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 12, 24-26.

Wtorek, 23 kwietnia. Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję