Reklama

Polska

Warszawa: Msza „Za Białoruś” i sztuka opozycyjnego pisarza w Dzień Wolności

25 marca Białorusini na całym świecie będą obchodzić Dzień Wolności, święto nieuznawane przez reżim w Mińsku, upamiętniające powstanie po I wojnie światowej niepodległego państwa. W Warszawie białoruscy katolicy zapraszają tego dnia na Mszę świętą i wspólną modlitwę „Za Białoruś” do kościoła św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży, a po niej na sztukę „W burzy” przygotowaną przez zespół teatralny „Kupalinka” na podstawie prozy współczesnego opozycyjnego pisarza Uładzimira Niaklajeva.

[ TEMATY ]

Warszawa

Msza św.

Białoruś

Wikipedia/autor: Adrian Grycuk; Creative Commons

Kościół św. Aleksandra w Warszawie

Kościół św. Aleksandra w Warszawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto obchodzone przez Białorusinów, zwłaszcza środowiska opozycyjne, jako Dzień Wolności nawiązuje do powstania 25 marca 1918 r. niezależnego państwa – Białoruskiej Republiki Ludowej.

W 105. rocznicę proklamowania niepodległości katolickie duszpasterstwo białoruskie w Warszawie zaprasza w sobotę o godz. 11.30 na Mszę świętą „Za Białoruś” do kościoła św. Aleksandra przy Placu Trzech Krzyży. Po Eucharystii, około godz. 12.30 w podziemiach kościoła, w sali św. Jana Pawła II, zespół teatralny „Kupalinka” przedstawi sztukę zatytułowaną „W burzy” na podstawie powieści „Hej Ben Ginom", której autorem jest Uładzimir Niaklajev. Sztukę wyreżyserowała Natallia Łokić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przedstawienie będzie można obejrzeć także następnego dnia, w niedzielę 26 marca, około godz. 12.30, również po Mszy świętej odprawionej godzinę wcześniej.

Na wspólną modlitwę za Białoruś i część artystyczną Białorusini zapraszają również Polaków.

Prowadzący duszpasterstwo białoruskie w Warszawie ks. Wiaczesław Barok prosi, aby w tym dniu szczególnie pamiętać w modlitwie o tysiącach więźniów politycznych na Białorusi, pośród których jest katolik Aleś Bialacki (skazany na 10 lat więzienia), ubiegłoroczny laureat Pokojowej Nagrody Nobla, i Polak dziennikarz Andrzej Poczobut (skazany na 8 lat więzienia).

Zespół „Kupalinka” działał na Białorusi w miejscowości Żodzino w obwodzie mińskim. Po wyjeździe części grupy teatralnej do Polski, wznowił działalność przy katolickim duszpasterstwie w Warszawie. Zespół tworzą dorośli i dzieci, zarówno katolicy jak i prawosławni.

Opozycyjny poeta i pisarz Uładzimir Niaklajev (ur. w 1946 r. w Smorgoniach) kandydował w wyborach prezydenckich w 2010 roku. Przewodniczył wtedy społecznej kampanii „Mów prawdę!”. W dniu wyborów został pobity do nieprzytomności, a następnie porwany ze szpitala przez nieznanych sprawców i osadzony w izolatce śledczej Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego. W 2011 r. został odznaczony nagrodą „Za wolność myśli” im. Wasila Bykava przez Ruch „Za Wolność”.

Reklama

Białoruska Republika Ludowa powstała jako niezależne państwo 25 marca 1918 r. po podpisaniu traktatu brzeskiego (3 marca 1918). Po upadku ZSRR, kiedy Białoruś ponownie uzyskała niepodległość w 1991 r., dzień 25 marca ogłoszono świętem państwowym (jako Dzień Niepodległości). Po dojściu do władzy Łukaszenki, w 1996 r. obchody przeniesiono na 3 lipca dla upamiętnienia wyzwolenia Mińska spod okupacji niemieckiej przez Armię Czerwoną.

Obecnie rocznica powstania niezależnego państwa białoruskiego obchodzona jest przez opozycję jako Dzień Wolności.

2023-03-23 18:23

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak w rodzinie

Niedziela warszawska 22/2023, str. V

[ TEMATY ]

Warszawa

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Od ponad 40 lat z duszpasterstwem w św. Annie związana jest Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna na Jasną Górę

Od ponad 40 lat z duszpasterstwem w św. Annie związana jest Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna na Jasną Górę

Kiedy w 1928 r. ks. Edward Szwejnic obejmował funkcję duszpasterza akademickiego i pierwszego rektora kościoła św. Anny, pewnie nawet nie przypuszczał, że po 95 latach trudno będzie wyobrazić sobie duchowy pejzaż stolicy bez tego ośrodka duszpasterskiego.

Ksiądz Szwejnic miał ambitny plan posługi przy Krakowskim Przedmieściu i konsekwentnie ją realizował. Utworzył m.in. organizację studencką „Pomoc Bliźniemu” i Komitet Młodzieży przy Duszpasterstwie Akademickim. Zorganizował Związek Akademickich Stowarzyszeń Katolickich oraz Akademicki Chór „Ambrosianum”. Zainicjował wydawanie pism Iuventus Christiana i Młodzież Katolicka. Był pomysłodawcą Akademickich Ślubów Jasnogórskich.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję