Reklama

Wielki Tydzień w Miechowie

Kto pragnie zakosztować niepowtarzalnej atmosfery Wielkiego Tygodnia i Świąt Wielkanocy, niech koniecznie wstąpi do Miechowa, aby pomodlić się przy najwierniejszej replice Grobu Pańskieg lub po śladach św. Królowej Jadwigi przejść krużgankami ze stacjami Drogi Krzyżowej, by zachwycić się ołtarzem głównym ze sceną Zmartwychwstania...

Niedziela kielecka 14/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapewne nie każdy z nas odwiedzi w swym życiu Grób Chrystusa w Jerozolimie, ale w zasięgu naszych możliwości jest pielgrzymka do „Polskiej Jerozolimy” - sanktuarium Grobu Bożego w Miechowie - w diecezji kieleckiej. Jest to bodaj najstarszy w świecie tego typu grób - zbudowany na złożonej przez pobożnego rycerza Jaksę autentycznej ziemi z góry Golgoty, przywiezionej w workach w 1163 r. do Miechowa.
Niedziela Palmowa jest zawsze świętem młodości i radości. Procesja z palmami wyrusza z zabytkowej kaplicy Hospicjum, do miechowskiej świątyni. Na czele jedzie „Chrystus” na koniu (osiołku), odpowiadający sylwetką i strojem opisowi z Ewangelii, wokół biegną dzieci, zazwyczaj odpowiednio przebrane i powiewają palmowymi liśćmi.
W Wielki Wtorek Droga Krzyżowa wyruszy o godz. 19 ulicami miasta (to także obyczaj wprowadzony przez bożogrobców), rozważania przygotowują poszczególne stany społeczne i grupy zawodowe Miechowa.
W Wielki Czwartek - dzień kapłański, tradycyjne obmywanie nóg. Wyznacza się do tego obrzędu zesłańców i kombatantów z Armii Krajowej i to tylko takich, którzy legitymują się autentycznymi zasługami czy długim stażem więziennym.
Wielkopiątkowej Liturgii w bazylice i Drodze Krzyżowej po krużgankach przewodniczy zawsze Biskup Kielecki. Szczególnie uroczystym momentem jest „pogrzeb” Pana Jezusa, nawiązujący do obrzędu „pogrzebu” wprowadzonego kilkaset lat temu przez miechowskich bożogrobców. Figura Chrystusa na marach niesiona jest przez osiem panien w białych szatach, przed marami dziewczęta niosą młotek, gwoździe, drabinę, ciernie, włócznię i inne atrybuty Męki Chrystusa. Procesji towarzyszy dźwięk kołatek w rytm specyficznej melodii, przekazywanej w Miechowie z pokolenia na pokolenie.
Wyrażanym uczuciom żalu i rozpaczy wtóruje pieśń chóru. Przed Biskupem z Najświętszym Sakramentem podąża asysta - m.in. rycerze Grobu Bożego, kanonicy miechowscy, kapłani. Doskonała akustyka w bazylice sprzyja śpiewanemu dialogowi pomiędzy chórem, kapłanami, wiernymi. Uroczysta procesja zmierza do kaplicy Grobu Bożego…
Warto na chwilę zatrzymać się w tym szczególnym miejscu - oczywiście z pobudek religijnych, ale nie tylko, także z uwagi na niepowtarzalną architekturę, łączącą renesans włoski z wzorami wawelskimi. Odkryte ostatnio malowidła sufitowe w kaplicy Grobu Bożego - sprzed 1530 r. - wierni będą mogli po raz pierwszy podziwiać w tym roku, właśnie w Wielki Piątek. Sam grób ma konstrukcje kamienno-drewnianą. W dolnej części jest wykonany z płyt kamiennych z wnęką, w której umieszczona jest mensa ołtarzowa. W partiach górnych grób jest drewniany, zwieńczony półkolistą kopułą z latarnią. Obok grobu znajduje się kamienny ołtarz. W jednej ze ścian jest wmurowany kamień jerozolimski - pamiątka z wypraw krzyżowych.
Grób Chrystusa w Jerozolimie - kilkakrotnie niszczony i odbudowywany - oraz jego kopia w miechowskiej bazylice mają kilka istotnych szczegółów charakterystycznych dla grobowca odstąpionego przez Józefa z Arymatei. By zajrzeć do wnętrza grobu, trzeba się pochylić, podobnie jak uczynił to drugi uczeń z Ewangelii. Zarówno jerozolimski, jak i miechowski grób Chrystusa w swej dolnej części jest wykuty z kamienia (w nawiązaniu do wykucia w skale), małe wejście do grobu ma związek z rozmiarami kamienia, którym zamknięto grób Chrystusa. Znawcy przedmiotu za najistotniejsze uważają, że zarówno w Jerozolimie, jak i w Miechowie w komorach grobowych po prawej stronie znajduje się kamienna ława grobowa.
W Miechowie w ogóle wszystko jest urządzone tak, by przypominać największą Tajemnicę. Główny ołtarz kościoła - z przepięknym głębokim reliefem w centrum - przedstawia scenę Zmartwychwstania. Widać otwarty, obramowany głazami grób w otoczeniu spiętrzonych chmur i glorii, z postacią Jezusa wśród główek aniołów. Po bokach - zaskoczeni żołnierze. Obok sceny głównej umiejscowiono uzupełniające ją postacie: anioła, wskazującego pusty grób i trzy Marie. Nad całością góruje figura Boga Ojca. W sumie jest to jakby barokowe theatrum, zbudowane w oparciu o zasady iluzjonizmu, z główną sceną i tłumem poruszonych rozgrywającą się akcją postaci.
A dramaturgia wszelkich miechowskich obrzędów koncentruje się ostatecznie przy Bożym Grobie. Tam, gdzie w pustą wnękę wsuwa się figurę niesionego przez dziewczęta Chrystusa, tam gdzie adoruje się spowity w welony Najświętszy Sakrament i wreszcie tam, gdzie w wielkanocny poranek kontempluje się symbol największej Obietnicy i Tajemnicy - pusty grób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co mam zrobić, jeśli popsułem w życiu coś bardzo ważnego? Czy w świętości jest miejsce na niesamodzielność? I co właściwie Matka Boża ma wspólnego z moim zasypianiem? Zapraszamy na piętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że z Maryją warto kończyć absolutnie wszystko.

CZYTAJ DALEJ

Turniej ATP w Rzymie - Hurkacz awansował do ćwierćfinału

2024-05-14 19:33

[ TEMATY ]

tenis

Hubert Hurkacz

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz wygrał z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem (nr 17) 5:7, 7:6 (7-4), 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju ATP rangi Masters 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Polak zanotował aż siedemnaście asów serwisowych.

Było to pierwsze spotkanie tych zawodników. Hurkacz grał o awans do trzynastego ćwierćfinału turnieju Masters 1000. Rywal po raz pierwszy stanął przed taką szansą.

CZYTAJ DALEJ

Turniej ATP w Rzymie - Hurkacz awansował do ćwierćfinału

2024-05-14 19:33

[ TEMATY ]

tenis

Hubert Hurkacz

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz wygrał z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem (nr 17) 5:7, 7:6 (7-4), 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju ATP rangi Masters 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Polak zanotował aż siedemnaście asów serwisowych.

Było to pierwsze spotkanie tych zawodników. Hurkacz grał o awans do trzynastego ćwierćfinału turnieju Masters 1000. Rywal po raz pierwszy stanął przed taką szansą.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję