Reklama

Z Krzyżem po ulicach Komarowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kończy się już Wielki Post, wyjątkowy czas refleksji nad swoją słabością i grzechem. Oby nie był to tylko czas refleksji, ale także proces nawrócenia poprzez autentyczne dzieła miłosierdzia, dobrze rozumiany post i pogłębioną modlitwę. Jest to możliwe tylko w zapatrzeniu w Osobę naszego Pana, który dobrowolnie przyjął na siebie Człowieczeństwo, aby, paradoksalnie, okazać Bóstwo poprzez poniżenie, mękę i śmierć.
Uczestniczyliśmy w tym okresie w uświęconych wielowiekową tradycją nabożeństwach Gorzkich żali, Drogi Krzyżowej i rekolekcjach, które miały nam ułatwić przygotowanie do pięknego przeżycia największych świąt naszej wiary - Zmartwychwstania Pańskiego. We wszystkich parafiach naszej diecezji odbyły się rekolekcje wielkopostne i tysiące wiernych przez sakrament pojednania przygotowało się do przeżycia tych świąt.
Wyjątkowe, można powiedzieć historyczne, rekolekcje, przeżyli w tym roku wierni parafii Komarów. Dlaczego historyczne? Ponieważ po raz pierwszy w bogatej historii parafii prowadził je biskup. Słowo „biskup” kojarzy nam się przeważnie z osobą w mitrze, z pastorałem, którego wita się z ogromnym szacunkiem i uniżeniem dla jego osoby, powagi i autorytetu. Tymczasem bp Mariusz Leszczyński, który zgodził się przyjąć trud poprowadzenia rekolekcji, dzięki swojej niezwykle ciepłej osobowości i przez bezpośredni kontakt z wiernymi, a zwłaszcza z dziećmi, stał się bliski naszym wiernym jak brat, co nie podważyło jego autorytetu. Ksiądz Biskup nie tylko głosił pełne głębokich treści nauki, ale służył w konfesjonale, rozmawiał z wiernymi o ich problemach, a nawet odwiedził w szpitalu dziewczynę, która zasłabła w czasie rekolekcji.
Jednym z najważniejszych momentów naszych rekolekcji była Droga Krzyżowa po ulicach naszej miejscowości. Było to niezwykłe przeżycie. Nabożeństwu przewodniczył bp Mariusz Leszczyński, wierni nieśli na ramionach wielki krzyż w asyście strażaków z pochodniami, głębokie treści rozważań czytali przedstawiciele różnych stanów i zawodów, dźwięk bębna przy każdej stacji potęgował dramatyzm Męki naszego Pana. W Drodze Krzyżowej wzięło ok. 2 tys. ludzi, począwszy od malutkich dzieci z rodzicami, skończywszy na wiernych w sędziwym wieku podpierających się laskami. Wydarzenie to na trwałe zapisało się w pamięci mieszkańców naszej parafii i na pewno będzie kontynuowane w przyszłych latach.
Dziękujemy Bogu za te niezwykłe rekolekcje, które pogłębiły naszą wiarę. Pomimo medialnych informacji o kryzysie polskiej pobożności, rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. Polacy są nadal wierni Krzyżowi Chrystusowemu i Kościołowi, co udowodnili Komarowianie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego

2024-05-14 19:24

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Zofia Czekalska

Portret z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego/autor zdjęcia: Agata Kowalska

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska "Sosenka", powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Pani Zofio, +Sosenko+ - dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać" - napisał.

"+Pani jest coraz młodsza!+ - mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy" - napisał na platformie X prezydent Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co mam zrobić, jeśli popsułem w życiu coś bardzo ważnego? Czy w świętości jest miejsce na niesamodzielność? I co właściwie Matka Boża ma wspólnego z moim zasypianiem? Zapraszamy na piętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że z Maryją warto kończyć absolutnie wszystko.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję