Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

Karol Zawadzki z Ozorkowa przyjechał z grupą przyjaciół po raz pierwszy. Jazda motocyklem to jego pasja od młodości. - Wolność, swobodę, to daje motocykl - przekonuje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Karol Porwich/Niedziela

- Uważam, że wśród motocyklistów kultura jazdy, kultura pomagania jest lepsza niż wśród kierowców samochodów. Nie znam przypadku, że kiedy zepsuł się komuś motocykl, by przy nim nie zatrzymali się następni i nie pomogli - mówił Janusz Adamkiewicz, komandor jasnogórskiego zjazdu

Pielgrzymkę zorganizowało „Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy” i Klub Motocyklowy SKL Dragon. Stowarzyszenie powstało, żeby pielęgnować tradycję historyczną, która w latach trzydziestych XX w. (1932) stała się początkiem Motocyklowych Zjazdów Gwiaździstych do Częstochowy.

Podziel się cytatem

Reklama

Częstochowskie Towarzystwo Motocyklowe wywodzące się z Towarzystwa Cyklistów i Motocyklistów ma bardzo bogatą, ale i trudną historię. Pod koniec XIX w. powstało Towarzystwo Cyklistów, a w 1902 r. Towarzystwo Cyklistów i Motocyklistów.

Reklama

- Po raz pierwszy zlot motocyklowy odbył się w 1932 r. z okazji 550. rocznicy fundacji jasnogórskiego klasztoru - przypomniał Janusz Jadczyk z Częstochowskiego Towarzystwa Motocyklowego. Po wojnie rozwój Ruchu Motocyklistów i Cyklistów uległ zahamowaniu. - Różne losy, likwidacja towarzystw, ukryty sztandar, zakopane puchary i medale - opowiadał Jadczyk. Na bazie towarzystwa, od 1950 r. w zakresie sportowym idee realizował CKM „Włókniarz”.

- Jesteśmy spadkobiercami tamtych dokonań, staramy się przywracać tradycje. Propagujemy też kulturę bezpiecznej jazdy, żeby jak najmniej było szaleństwa na drogach. Niech dzisiaj ten czas na Jasnej Górze będzie też czasem refleksji w tych trudnych czasach, jak ważne jest życie i radość z tego życia - podkreślał Jadczyk.

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: remont zabytkowych organów godzinkowych

[ TEMATY ]

Jasna Góra

organy

Karol Porwich/Niedziela

Mają za sobą ok. 200 lat i burzliwą historię - były przenoszone, demontowane, a ostatnio upodobały je sobie korniki. Remont organów godzinowych wkroczył w zaawansowany etap. Paulini i jasnogórscy organiści planują ich powrót do Kaplicy Matki Bożej w maju.

- Instrument odkrywany jest w wymiarze historycznym, a niedługo poznamy go w pełni w wymiarze muzycznym - wyraził nadzieję o. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry. Zwrócił uwagę, że prace remontowe przy zabytkowym instrumencie wymagają ogromnej precyzji i staranności.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję