Reklama

Uczynić z serca Betlejem

Niedziela sandomierska 51/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Jackowski: - Przed nami Święta Bożego Narodzenia, czym tak naprawdę są?

Ks. Krzysztof Guźla: - Święta Bożego Narodzenia są wielkim dziękczynieniem Ojcu Niebieskiemu za największy dar, jaki ofiarował całemu rodzajowi ludzkiemu - Jezusa Chrystusa, swojego Syna. Dziękujemy za to, że Bóg przychodzi do nas i jako Bóg - Człowiek dokonuje odkupienia rodzaju ludzkiego przez swoje przyjście, przyjęcie człowieczeństwa, swoją mękę, krzyż i zmartwychwstanie, otwierając nam bramy nieba. I to jest ta wielka radość, że Bóg nigdy nie zostawia człowieka samego. Wychodzi mu naprzeciw, bo my, jako słabi ludzie, potrzebujemy łaski Bożej.

- Do Świąt, jak do każdego wielkiego wydarzenia, trzeba się dobrze przygotować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Czasem przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia jest adwent liturgiczny, trwający cztery niedziele. Ale każdy ma też i swój adwent życiowy. W tym świętym czasie adwentowym ludzie kochający Boga czynią dobro, oczyszczają swoje serce w sakramencie Bożego miłosierdzia, aby w ten sposób dokonało się w nich naprawdę Boże Narodzenie. Trzeba prostować ścieżki naszego życia, o czym przypomina nam prorok adwentowy, święty Jan Chrzciciel. Człowiek, który poważnie traktuje obowiązki względem Pana Boga, względem bliźnich, sam siebie uświęca i pomaga uświęcać się drugim. Wiara bez uczynków jest martwa.

- Wspomnijmy o Mszy św. roratniej, tak bardzo mocno związanej z Adwentem.

- Jest takie piękne dziecięce hasło: „Przyjdź Dzieciątko, przyjdź kochane, zaświeć jasną zorzą, my czekamy na Twe przyjście razem z Matką Bożą”. Wyrazem tego oczekiwania jest uczestnictwo w roratach. Ludzie chętnie przychodzą na nie, modlą się, śpiewają. W naszej świątyni Msza św. roratnia sprawowana jest o godzinie szóstej rano. Jestem wdzięczny Panu Bogu i moim parafianom, że gromadzą się na niej i najmłodsze dzieci i najstarsi mieszkańcy, cieszy obecność wielu mężczyzn.

Reklama

- Adwentowa modlitwa uświadamia nam, że warto i trzeba postawić Boga w centrum swojego życia.

- Dzisiejszy świat proponuje różne świecidełka. Próbuje się wmawiać ludziom, że można żyć na luzie, bez Pana Boga. Często brakuje miejsca dla Chrystusa lub spycha się Go na margines życia. Ale człowiek jest powołany właśnie do życia i jakby nie było Bożego Narodzenia, nie moglibyśmy myśleć o życiu wiecznym. Przypominają o tym słowa: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto żyje i wierzy w Niego, miał życie wieczne”. Dlatego Pan Jezus wychodzi nam naprzeciw. Odpowiedzmy Mu naszym odpowiedzialnym życiem. Wtedy zaznamy pełni radości.

- I będziemy mogli w pełni świętować...

- Człowiek, który otworzy na oścież serce dla Chrystusa, dla drugiego człowieka, może w pełni świętować i wypowiadać te piękne słowa: „Ziemia ujrzała swego Zbawiciela”. Ale każdy powinien sam siebie zapytać: czy ja ujrzałem Zbawiciela, czy ujrzałem Go w drugim człowieku? I o to powinniśmy zabiegać, by te Święta były przeżywane po katolicku, a więc z Chrystusem.

- Pilchowska parafia ma piękne tradycje przygotowań do Świąt...

- W mojej parafii jest taki zwyczaj, że szopkę, kościół przygotowują na Święta Bożego Narodzenia rodzice dzieci, które mają przyjąć po raz pierwszy Pana Jezusa do swojego serca. Czyli Boże Narodzenie jest tym bardziej podkreślone: Bóg przychodzi do tych dzieci i ich rodziców. I ta piękna radość ma być przeniesiona potem nie tylko na same Święta, ale także i na całe życie. Bo jeżeli serce każdego z nas będzie Betlejem, no to mamy już niebo. Bo gdzie jest Pan Jezus, tam jest niebo. I o to zabiegamy i o tym musimy mówić, kiedy świat próbuje zdjąć Chrystusowy krzyż.
Kontynuujemy też tradycję, że ostatnia Msza św. roratnia jest odprawiana za wszystkich zmarłych, którzy nie zasiądą z nami do stołu wigilijnego. Ale łączymy się z nimi duchowo. Wierni w ostatni dzień zabierają także z kościoła światło betlejemskie, zanoszą je do swoich domów i na cmentarz, aby w ten sposób łączyć się przy stole wigilijnym z tymi, których Pan już wezwał. I to jest ta głęboka prawda w świętych obcowaniu. Wszyscy tworzymy jedną rodzinę, której miłości nawet śmierć nie potrafi zerwać.

- Czego pragnąłby Ksiądz życzyć mieszkańcom diecezji sandomierskiej z okazji nadchodzących Świąt?

- Niech Boże Dziecię hojnie błogosławi wszystkim ludziom dobrej woli. Niechaj napełni ich pokojem płynącym z czystego serca i pełnego zaufania Chrystusowi, który nigdy nie zawodzi. Niechaj przeżyją z Nim nie tylko Święta Bożego Narodzenia, ale całe swoje życie.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po pomoc do św. Andrzeja Boboli

2024-05-13 20:41

Archiwum parafii

W parafii św. Andrzeja Boboli w Lublinie rozpoczęły się uroczystości odpustowe ku czci patrona. Doroczne święto, obchodzone 16 maja, poprzedza modlitewne triduum w intencji pokoju i jedności.

CZYTAJ DALEJ

PiS rozpoczyna zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ws. utrzymania niższych cen energii

2024-05-13 16:15

[ TEMATY ]

zbiórka podpisów

Karol Porwich/Niedziela

Prawo i Sprawiedliwość przystępuje do zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, który ma utrzymać ceny gazu i energii na obecnym poziomie - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem rozwiązania proponowane przez rząd, takie jak np. bon energetyczny, to "żadna osłona".

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Kaczyński podkreślał, że polskie społeczeństwo niebawem czekają "bardzo poważne podwyżki" w związku ze wzrostem opłat za prąd i gaz.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję