Reklama

Rodzina

Potrzebny program polityki rodzinnej

Niedziela Ogólnopolska 50/2012, str. 16-17

[ TEMATY ]

rodzina

dzieci

Archiwum prywatne

Antoni Szymański Senator IX Kadencji

Antoni Szymański Senator IX Kadencji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przedstawione w ostatnim czasie propozycje rządu dotyczące wsparcia rodzin przez wydłużenie urlopów rodzicielskich oraz rozwój sieci żłóbków i przedszkoli są krokiem w dobrym kierunku. Krokiem jednak niepełnym i nieadekwatnym do kryzysu rodziny, z jakim mamy obecnie do czynienia. Jego wyrazem jest nie tylko depresja demograficzna (w 2012 r. pod względem przyrostu naturalnego Polska przesunęła się na 13. od końca miejsce wśród krajów świata), ale też masowe rozpady związków małżeńskich, osłabiona funkcja wychowawcza rodziny, duża liczba dzieci umieszczanych w środowiskach zastępczych poza rodziną naturalną, marginalizacja pozycji ojca w rodzinie i wychowaniu itd.

Kilka przejawów kryzysu

W Polsce szybko maleje populacja dzieci. Mimo zmniejszającej się liczby dzieci rośnie procent tych, które pozostają w kręgu zainteresowania sądów rodzinnych ze względu na różne problemy rodzin. Zwiększa się również liczba dzieci w różnych formach opieki, poza rodziną naturalną. Nie są to wskaźniki siły i witalności rodzin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rośnie również liczba dzieci wychowywanych przez rodziców samotnych w wyniku rozwodów i separacji oraz rozpadów konkubinatów. Od 2004 r. obserwujemy w Polsce istotny wzrost liczby rozwodów. Rozwodem kończy się średnio co czwarte małżeństwo. W 2009 r. liczba rozwodów i separacji wyniosła ponad 68 tys.

Reklama

A przecież można próbować zapobiegać temu przez wprowadzenie obowiązkowej mediacji, szczególnie wówczas, gdy małżonkowie mają dzieci, przez rozwój poradnictwa małżeńskiego i rodzinnego, zrezygnowanie z rozwiązań popychających ku samotnemu wychowywaniu dzieci (np. pierwszeństwa przy zapisywaniu do żłobków i przedszkoli dzieci samotnych rodziców czy prawa do rozliczania dochodów z dzieckiem).

Państwo zorganizowało system przeciwdziałania przemocy w rodzinie, w którym zaangażowane są setki tysięcy osób. Niestety, nie stworzyło systemu wspierania wychowania dziecka przez oboje rodziców.

Sprzeczne sygnały

Pojawiającym się pozytywnym decyzjom rządu dotyczącym sfery rodzinnej towarzyszą działania deprecjonujące małżeństwo i rodzinę. Przykładem tego jest np. decyzja rządu o podpisaniu Konwencji Rady Europy w sprawie przemocy wobec kobiet, która zmierza do destrukcji małżeństwa i rodziny, zgodnie z feministyczną ideologią gender. Innym przykładem jest projekt grupy posłów PO o związkach partnerskich. Projekt ten neguje szczególną rolę małżeństwa, dając podobny status parom, które nie są małżeństwami. W ten sposób podważa się fundament rodziny. Brak też promocji rodziny w mediach czy przeciwstawiania się treściom destrukcyjnym, zawierającym przemoc czy pornografię, które niszczą wartości rodzinne.

Rodziny emigrują

Z Polski w ostatnich latach masowo emigrują ludzie młodzi i całe rodziny w poszukiwaniu pracy i lepszych warunków życia. Ich liczbę szacuje się nawet na 2,5 mln osób. Jeśli w wyniku działań prorodzinnych pobudzona zostanie większa dzietność, to nie oznacza to, że nowe pokolenia zostaną w kraju. Trzeba zapewnić im podstawowe warunki rozwoju (głównie pracę i możliwości uzyskania samodzielnego mieszkania). Zmiany powinny być zatem tak konstruowane, by sprzyjały rodzeniu się dzieci, ale też, by zachęcały do pozostawania w przyszłości w Polsce, a nie na emigracji.

Kiedy rząd zaproponuje program polityki rodzinnej?

W takiej sytuacji potrzebujemy nie tylko pojedynczych rozwiązań, ale kompleksowego programu polityki rodzinnej. Powinien on zawierać diagnozę sytuacji rodzin oraz szczegółowe propozycje rozwiązań w zakresie usług rodzinnych - rozwiązań gwarantujących rodzinom samodzielne utrzymanie na przyzwoitym poziomie i możliwości uzyskania samodzielnego mieszkania, świadczeń rodzinnych, pomocy rodzinom wielodzietnym, prawa odnoszącego się do rodzin i wiele innych. Potrzebny jest program wzmocnienia rodzin, nie wyłączając znaczenia wpływu mediów i kultury na ich stan. Program skonsultowany z rodzinami, organizacjami prorodzinnymi, nastawiony na samodzielność rodzin, a nie na ich uzależnianie od państwa. Polski rząd zarówno w poprzedniej, jak i w obecnej kadencji takiego programu nie przygotował, choć w pracach Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski zobowiązał się do przygotowania w pierwszym kwartale 2009 r. programu: „Solidarność pokoleń. Działania na rzecz dzieci i rodzin”.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkie święto rodzin w Krzeszowie

[ TEMATY ]

rodzina

kongres

Krzeszów

Ks. Waldemar Wesołowski

16 maja w Krzeszowie odbył się III Kongres Rodzin Diecezji Legnickiej. Do sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przybyło blisko 2 tysiące pielgrzymów. Była wspólna modlitwa i zawierzenie rodzin Matce Bożej. Były prelekcje i świadectwa. W namiotach tematycznych można było porozmawiać o współczesnych zagrożeniach rodziny i małżeństwa. Prezentowały się także ruchy i stowarzyszenia katolickie. Na rodzinnym spotkaniu nie mogło też zabraknąć muzyki i zabawy.
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Miłość jest zaradna

2025-07-10 20:50

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

„Miłość jest zaradna” – to zdanie powraca w tym odcinku jak refren Ewangelii, która naprawdę żyje.

Papież Benedykt XVI mówił: „Jedni umierają z głodu, inni z przejedzenia.” A my – gdzie jesteśmy? Opowiadam o miłości, która potrafi sięgnąć poza luksusowy stół i nasycić tych, którzy nie mają nic. Bo miłość to nie emocja. Miłość to decyzja i działanie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję