Reklama

Kościół

Jasna Góra: Modlitwa rolników w intencji rozwoju sieci Lodówek Społecznych i Jadłodzielni

Na Jasną Górę dotarła 41. Piesza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Ich hasło głoszące: „Maryja prowadzi do wspólnoty Kościoła” nawiązuje do hasła roku duszpasterskiego. Tradycyjnie przybyli z modlitwą za polską wieś, o poszanowanie pracy i godności rolników. Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. bp Paweł Socha, biskup pomocniczy senior diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Modlono się m.in. o rozwój sieci Lodówek Społecznych i Jadłodzielni.

2024-07-12 18:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Jasna Góra/Facebook

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Maryja jest „Szkołą naszej wiary” - powiedział bp Socha. Przypomniał też, że Chrystus zbawia nas z tego, co nas potępia i niszczy, czyli z zakłamania i nienawiści. Biskup senior podkreślił, że tam, gdzie te zjawiska się przejawiają, tam pojawia się piekło na ziemi: wojna, gułagi, obozy koncentracyjne i ludobójstwo, a człowiek jest niczym.

Przewodnik pielgrzymki ks. Paweł Mydłowski powiedzał, że pątnicy przynoszą w sercach różne intencje. Są to także prośby osób napotkanych po drodze i tych, które pielgrzymowały dzień, czy dwa w związku ze zobowiązaniami zawodowymi. Duchowny przypomniał, że jest to czas rozpoczęcia zbiorów tegorocznych plonów, dlatego rolnicy modlą się o poszanowanie dla swojej pracy i godną za nią zapłatę. - Potrzeba roku czasu, aby zboże wyrosło, zostało skoszone i przetworzone na chleb. A żeby „coś” do tego chleba było, potrzeba nawet i drugiego roku - zaznaczył ks. Mydłowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzymi przynieśli także intencje osobiste. - Mam syna alkoholika, który od miesiąca walczy z nałogiem i tak bardzo poprzez tę pielgrzymkę chciałabym go w tym wesprzeć. Polecam Matce Bożej każde z sześciorga moich dzieci. Chciałabym swoim świadectwem pokazać, że można sobie radzić z problemami trzeba Mu tylko zaufać - powiedziała pani Katarzyna z Gorzowa Wielkopolskiego.

Arek Milkowski ze Wschowy jest ogrodnikiem i pielgrzymka była dla niego także dziękczynieniem za plony, jak mówił to jest bardzo dobry rok i za to dziś Bogu dziękuje. Zauważył, że z pątnikami tworzyli wielką wspólnotę pielgrzymkową, w której wszyscy sobie pomagali i choć on wędrował z dwiema małymi córeczkami to, czuli się „zaopiekowani”.

- Dziękuję Bogu, że z mężem dostąpiliśmy łaski nawrócenia i że teraz możemy być w Kościele i też go tworzyć. Dzięki temu, że jest w naszym życiu Bóg to jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od ponad 30 lat. Całą drogę przeszedł ze mną 7-letni wnuk, Mikołaj. To było też dla nas umacnianie relacji, wyjątkowy czas spędzony razem - podkreśliła pani Anna.

Reklama

Agata i Marek z trójką dzieci z wielkim wzruszeniem przybyli do Maryi podziękować Jej za cud uzdrowienia ich córki. Pierwszy raz wybrali się na szlak, bo jak zaznaczyli intencja jest tak ważna, że trud też musiał być wielki.

Wśród intencji pojawiał się także ta o poszanowanie chleba i produktów spożywczych. Ponieważ polska wieś i rolnicy idą z „duchem czasu”, swoją modlitwą obejmą także ideę Lodówek Społecznych i Jadłodzielni. W wielu miastach i większych, i mniejszych są te lodówki prowadzone przez różne organizacje, ale jedzenie przynoszą do nich też osoby prywatne. To miejsca, gdzie każdy może przynieść nadmiar jedzenia i produkty spożywcze, aby potrzebujący mogli z nich skorzystać.

Korzystanie z lodówki społecznej jest bezpłatne, a zarówno dawcy jak i beneficjenci mogą zachować anonimowość. Każdy może przynieść nieotwarte, nieprzetworzone produkty spożywcze i umieścić je w lodówce. Mogą to być np. warzywa, owoce, czy inne produkty. Celem tej akcji społecznej jest uniknięcie marnotrawstwa żywności, ale także budowanie wspólnoty opartej na wzajemnej pomocy i solidarności.

Na zakończenie Mszy św. pielgrzymi Pieszej Pielgrzymki Rolników Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej zawierzyli się Matce Bożej.

Ocena: +8 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: z południowo-wschodniego krańca Polski - 42. Przemyska Archidiecezjalna Piesza Pielgrzymka

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BPJG /Krzysztof Świertok

Z modlitwą o pokój na świecie, za wschodnią granicą i w ludzkich sercach oraz z wdzięcznością za ludzką solidarność po pokonaniu ok. 380 km dotarła na Jasną Górę 42. Przemyska Archidiecezjalna Piesza Pielgrzymka. W 10. grupach pod opieką swych świętych patronów przyszło ok. 750 pątników, wśród nich metropolita abp Adam Szal. W drodze rozważano „ABC Społecznej Krucjaty Miłości” bł. Prymasa Wyszyńskiego. Ujęty w 10 zwięzłych punktów program nazywany jest prymasowskim dekalogiem bycia dobrym człowiekiem w relacjach międzyludzkich.​

Wielką gościnność ludzi przyjmujących pielgrzymów w drodze podkreślił ks. Robert Łuc, główny kwatermistrz przemyskiej pielgrzymki. Jak zauważył, był to także wyraz wdzięczności dla nich za serce okazywane dla ukraińskich uchodźców. - Przez Przemyśl i okolice przewinęło się miliony ludzi i w dalszym ciągu jest jeszcze wielu uchodźców. O to pytano nas na trasie, zauważano przemyską gościnność. Przy okazji chciano się też nam odwdzięczyć się za nasze otwarte serca dla ukraińskich sąsiadów - opowiadał ks. Łuc.

CZYTAJ DALEJ

Cały osioł Boga

Nie należał do osób wybitnie uzdolnionych, nie był erudytą ani nawet wytrawnym kaznodzieją, a mimo to dzięki niemu nawróciło się tysiące grzeszników.

Niewiele wskazywało na to, aby Jan Maria Vianney poszedł za głosem powołania. Miejsce i czasy, w których przyszło mu dorastać, nie sprzyjały pielęgnowaniu wiary. Jedno z ostrzy krwawego terroru rewolucji francuskiej dosięgnęło również ludzi Kościoła. Prześladowano i mordowano duchowieństwo. Wiernych na wszelkie sposoby odciągano od wiary, czyniąc w sercach duchowe spustoszenie. Bezbożni rewolucjoniści nie cofali się przed szydzeniem nawet z liturgii i sakramentów – ich przyjmowanie starali się sprowadzić do nieakceptowanej i piętnowanej przez państwo czynności, której wierni w obawie przed represjami musieli dokonywać w ukryciu. Z tego powodu młody Jan przyjął Pierwszą Komunię św. z dala od oczu donosicieli – w szopie zmienionej w prowizoryczną kaplicę. Zachowanie wiary w takich czasach wymagało heroizmu, którym wykazało się wielu pobożnych Francuzów, również Jan Maria.

CZYTAJ DALEJ

Novak Djoković: Najpierw jestem chrześcijaninem, potem sportowcem

2024-08-04 20:44

[ TEMATY ]

świadectwo

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Novak Djoković nigdy nie stracił z oczu swoich korzeni. Sportowiec podkreśla także wiarę chrześcijańską.

"Wyznawcą prawosławia jestem dłużej niż tenisistą" - podkreślił sportowiec w jednym z wywiadów przed laty.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję