Reklama

Pasja kolędowania

Często śpiewa o aniołach, płytę z kolędami zatytułowała: „Anioł pasterzom mówił” - nazwisko zobowiązuje. O kim mowa? Oczywiście o Magdzie Anioł

Niedziela Ogólnopolska 52/2012, str. 60-61

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

Tomasz Szewczyk

Magda Anioł i Adam Szewczyk – muzycy od lat związani z polską sceną chrześcijańską, prywatnie małżeństwo

Magda Anioł i Adam Szewczyk – muzycy od lat związani
z polską sceną chrześcijańską, prywatnie małżeństwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Specjalnie dla czytelników „Niedzieli Młodych” Magda Anioł zgodziła się opowiedzieć o świętach Bożego Narodzenia i kolędowaniu.
Zapraszamy do lektury!

Nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia są kolędy. Większość artystów ma w swoim repertuarze kolędy bądź też piosenki nawiązujące do świąt. Z czego to wynika?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Muzyka i święta Bożego Narodzenia są nierozerwalne. Kolędy same w sobie mają bardzo wdzięczne treści. Chyba prawie każdy artysta ma potrzebę, by zmierzyć się z tym tematem i przedstawić swoją interpretację kolęd czy pastorałek. Pastorałki w naszym zbiorze świątecznych utworów to prawie połowa repertuaru.
Okres Bożego Narodzenia ma swój szczególny, niepowtarzalny klimat. Na kolędowych koncertach ludzie zazwyczaj pytają o kolędowe płyty. Nagrywamy je, bo to wielka frajda.

W ostatnich latach polscy muzycy coraz częściej nagrywają piosenki mówiące o prezentach, zimie. Mają one umilać nam czas świąt. Czy powinniśmy obawiać się o los tradycyjnych kolęd w przyszłości, że zostaną one „zamknięte” w kościołach?

Reklama

- Myślę, że my w ogóle powinniśmy obawiać się świata, który wprowadza w naszą tradycję jakieś halloweeny, walentynki i inne cudaki. Jak gąbka chłoniemy bezkrytycznie wszystkie mody i trendy z Zachodu.
Pojawiają się piosenki, które w swych treściach nie mówią o istocie świąt, tylko o mikołajkowych przebierankach. Totalnie kontestuję taką rzeczywistość. Nie obawiałabym się o to, że kolędy będą obecne tylko w kościele. Bardziej obawiam się tego, że staną się jedynie folklorem.
Boże Narodzenie to jest Boże Narodzenie. To jest istotą sprawy, a nie karp i choinka. Dla mnie to tylko dodatek. Oczywiście tej tradycji nie odrzucam, ale staram się pamiętać i przekazywać dzieciom to, co jest najważniejsze w czasie tych świąt.
Strasznie irytuje mnie fakt, że ateiści świętują Boże Narodzenie. Niech sobie świętują coś innego... Jaki ma sens świętowanie narodzin Kogoś, w istnienie Kogo się nie wierzy?

Kolędy kryją w sobie piękno, wyjątkowość historii. Która z kolęd jest Pani ulubioną?

- Nie mam ulubionej kolędy. Wszystkie są piękne i wszystkie lubię. Jeśli jednak miałabym wskazać jakąś konkretną, to byłaby to jedna z tych mniej znanych, np. „A wczora z wieczora”.
Kolędy te możemy znaleźć w „Skarbczyku”. Śpiewał je zawsze mój tata i dziadek, kiedy żył...

Czy w czasie koncertu kolęd jest czas na medytację, modlitwę słowami kolejnych utworów, czy wykonujący je muzyk przede wszystkim musi skupiać się na walorach artystycznych?

- Koncerty grane są w różnych okolicznościach. Czasami myśli gdzieś odbiegają i człowiek skupia się, żeby jak najlepiej zagrać. Często jednak już sama treść piosenki jest refleksją…
Zwykle przed utworem staram się coś powiedzieć o jego treści albo własnych przeżyciach z nim związanych. To już skłania do zatrzymania się nad tekstem. Często nie służy to tempu koncertu. Ale dla mnie ma to drugorzędne znaczenie. Po prostu robię to, co czuję.

Czego oczekuje Pani od publiczności na koncertach?

Reklama

- Nam zawsze zależy na wspólnym śpiewaniu. Nie ma koncertu, na którym byśmy do tego nie zachęcali. Zawszę mówię, że to nie jest nasz koncert, tylko nasze wspólne uwielbianie Pana Boga. Jeśli ludzie włączają się w śpiew to jest super. Ostatecznie nasze piosenki to sztuka użytkowa. Ciężko się gra dla publiczności typu „beton”, choć taka na szczęście zdarza się rzadko.

Czytając wspomnienia osób tworzących przed laty „Środowisko” wraz z Karolem Wojtyłą dowiadujemy się, że po wyborze na papieża łączyli się oni telefonicznie z Watykanem, by choć przez telefon wspólnie z Ojcem Świętym wykonać kolędę. Czy Pani ma taką osobę bądź też grupę osób, z którymi musi Pani zaśpiewać kolędę?

- W moim domu święta spędza się bardzo rodzinnie, w dużym gronie. Na Wigilii są moi rodzice, rodzice męża, dzieci, moja siostra i jej rodzina. Zawsze wspólnie śpiewamy kolędy. Zdarza się nam też dzwonić do cioci, która często na święta gdzieś wyjeżdża. Stąd też mamy czasami taki kolędowy telemost.
Z kolei w drugi dzień świąt, przez wiele lat, z akordeonistą zespołu i jego rodziną kolędowaliśmy po domach naszych znajomych - przyjaciół, rodziny. Bywało też tak, że spontanicznie, po drodze pukaliśmy do różnych miejsc. Kiedyś, pamiętam, byliśmy w domu dziecka.

Jak, według Pani, może wyglądać nasze kolędowanie?

- To zależy od potrzeb i talentu konkretnych osób. Nic na siłę. To jest bardzo indywidualna sprawa. Niektórzy uwielbiają śpiewać, nawet jeśli nie potrafią, inni potrafią, a nie śpiewają i puszczają płyty. Choć myślę, że byłoby źle, gdybyśmy przestali śpiewać samodzielnie. Nawet, jeśli nie potrafimy...

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Elita w mundurach

„Pamiętaj, że nic, co dobre, nie przyjdzie Ci łatwo”. Przezwyciężenie pokusy łatwego życia może być trudnością, ale kiedy wejdzie się w tę grę, którą jest skauting, można sobie z nią poradzić. Kim są Skauci Europy?

Najmłodsi mogą mieć osiem lat – to wilczki, należą do Gromady. Starsi to już harcerze i harcerki – formują się w zastępach, a te tworzą drużyny, najstarsi to wędrownicy i przewodniczki. Są samodzielni, odpowiedzialni, formowani w duchu służby. I nie wstydzą się wiary. Z dumą noszą krzyż na piersi, czasem, choć nie jest to elementem umundurowania, przyczepiają do kieszonki koszuli różaniec.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: Iran i Izrael naruszyły rozejm, nie wiedzą co robią

2025-06-24 14:34

[ TEMATY ]

Izrael

Donald Trump

Iran

rozejm

naruszenie

PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / POOL

Obie strony - Iran i Izrael - naruszyły rozejm - powiedział we wtorek dziennikarzom prezydent USA Donald Trump. Oni walczą ze sobą już tak długo, że nie wiedzą, co robią - zirytował się przywódca. Później zapewnił, że Izrael nie zaatakuje Iranu, a ogłoszone przez USA zawieszenie broni jest w mocy.

Przed odlotem na szczyt NATO w Hadze Trump powiedział dziennikarzom, że Izrael "dowalił" Iranowi tuż po wyrażeniu zgody na rozejm. Przyznał, że jest rozczarowany oboma krajami, a zwłaszcza Izraelem. "Są to dwa kraje, które walczą od tak dawna i tak usilnie, że już nie wiedzą, k..., co robią" - oburzył się prezydent.
CZYTAJ DALEJ

Medjugorje - szczególne miejsce spotkania z Bogiem

2025-06-25 11:44

[ TEMATY ]

książka

rozmowa

Medjugorie

objawienia

Bośnia i Hercegowina

Archiwum Riccardo Caniato

Riccardo Caniato z żona Benedettą (po lewej) wraz z wizytatorem apostolskim parafii w Medzjugorje, abp Aldo Cavalli oraz Marija Pavlović (widząca) z mężem Paolo Lunettim

Riccardo Caniato z żona Benedettą (po lewej) wraz z wizytatorem apostolskim parafii w Medzjugorje, abp Aldo Cavalli oraz Marija Pavlović (widząca) z mężem Paolo Lunettim

24 i 25 czerwca 1981 r. w Medjugorje, nieznanej miejscowości w Bośni i Hercegowinie rozpoczęły się objawienia Matki Bożej, które trwają do dziś. O „zjawisku Medjugorje” z okazji 44. rocznicy pierwszych objawień włoski dziennikarz Riccardo Caniato wydał książkę zatytułowaną „Medjugorje, śledztwo. Moja droga do raju w jedną stronę”; przedmowę napisał o. Serafino Tognetti.

W książce mamy przesłania Madonny, świadectwa owoców uzdrowienia, które miały swoje źródło w tym miejscu, oraz głosów wielu osób – w tym wizjonerów – które Caniato spotykał od 2001 r. do dziś. Książka ukazuje się niecały rok po deklaracji „nihil obstat” („nic nie stoi na przeszkodzie”) Dykasterii Nauki Wiary (wrzesień 2024 r.), która, choć nie uznawała nadprzyrodzonego charakteru wydarzeń, podkreśla, że w trakcie doświadczenia duchowego w tym miejscu zaobserwowano wiele pozytywnych owoców, wskazując na budujący charakter przesłań przekazywanych przez wizjonerów, upoważniając wiernych do „przyjęcia w roztropny sposób” tego wydarzenia duchowego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję