Reklama

Niedziela w Warszawie

Zwyciężać modlitwą i zgodą

Abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce, przewodniczył Eucharystii w konkatedrze na warszawskim Kamionku, która rozpoczęła uroczystości 104. rocznicy „Cudu nad Wisłą”.

[ TEMATY ]

Cud nad Wisłą

Abp Antonio Guido Filipazzi

Mateusz Sienczewski, parafia Bożego Ciała na Kamionku w Warszawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystię koncelebrowali także biskupi diecezji warszawsko-praskiej – bp Romuald Kamiński i bp Jacek Grzybowski – oraz liczne grono kapłanów. W homilii abp Filipazzi przypomniał swojego poprzednika, nuncjusza Achillesa Rattiego, późniejszego papieża Piusa XI, „o którym pamięć w Polsce jest wciąż bardzo żywa”.

- W tym samym duchu bliskości jestem tutaj, w waszej diecezji, na którą, jak powiedział św. Jan Paweł II, Opatrzność Boża niejako nakłada dzisiaj obowiązek podtrzymywania pamięci tego wielkiego wydarzenia w dziejach naszego narodu i całej Europy, które miało miejsce po wschodniej stronie Warszawy – podkreślił nuncjusz apostolski i dodał, że obecność zgromadzonych na uroczystości jest „nie tylko dla upamiętnienia patriotycznego, ale by się modlić i przyjąć lekcje płynące z wydarzeń sprzed ponad wieku”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odnosząc się do Bitwy Warszawskiej, przedstawiciel Ojca Świętego zaznaczył, że była czymś więcej niż jedynie wojną pomiędzy dwoma państwami. Od niej zależały losy nie tylko Europy, ale i ówczesnego świata. - Jak powiedział sam nuncjusz Ratti, wówczas anioł ciemności toczył gigantyczną bitwę z aniołem światła. Słowa te w jakiś sposób przypominają nam odczytany przed chwilą fragment z Księgi Apokalipsy, który przedstawia nam walkę między smokiem a niewiastą – wskazał abp Filipazzi.

Reklama

Wspominając papieża Benedykta XVI, nuncjusz podkreślił, iż zauważył on, że w dzisiejszych czasach ów smok wciąż istnieje w formie materialistycznych ideologii. - I znowu wydaje się absurdalne, niemożliwe, aby przeciwstawić się tej dominującej mentalności, z całą jej medialną, propagandową mocą. Jednak, jak zauważył papież Benedykt XVI: „Maryja […] będąc w chwale, po pokonaniu śmierci, mówi do nas: Odwagi, ostatecznie zwycięża miłość! […] Ale ta kobieta, która cierpi, która musi uciekać, która rodzi, krzycząc z bólu, to również Kościół pielgrzymujący we wszystkich epokach. We wszystkich pokoleniach musi on wciąż na nowo rodzić Chrystusa, nieść Go światu w wielkich bólach [...]. We wszystkich epokach, żyje on jakby na pustyni, dręczony przez smoka. Ale we wszystkich epokach Kościół, Lud Boży, żyje również Bożym światłem i […] karmi się chlebem Świętej Eucharystii. I dzięki temu pośród wszystkich udręk Kościół w przeróżnych sytuacjach na przestrzeni wieków, w różnych częściach świata cierpiąc zwycięża”.

Abp Filipazzi wydobył w sposób szczególny duchowy wymiar Bitwy Warszawskiej, zauważając, iż to, co się wtedy wydarzyło, pokazuje nam również, jaka broń naprawdę prowadzi do zwycięstwa, tak jak doprowadziła do zwycięstwa 15 sierpnia 1920 roku.

- Wydaje mi się, że są to przede wszystkim dwa oręża: modlitwa i zgoda - zaznaczył nuncjusz i dodał: - Jak podkreślił św. Jan Paweł II, nawet jeśli nie widać tego na pierwszy rzut oka i wielu tego nie dostrzega, modlitwa połączona z ofiarą stanowi najpotężniejszą siłę w historii ludzkości.

Hierarcha zachęcił, aby nie lekceważyć mocy modlitwy, podkreślając, że pierwszym i najważniejszym zadaniem chrześcijan i Kościoła wobec wszystkich potrzeb ludzi i świata jest zawsze modlitwa.

- Czasami w dzisiejszym Kościele można odnieść wrażenie, że to główne przekonanie jest nieco osłabione i nadszarpnięte. Ożywmy je w nas i wokół nas – zaapelował i jednocześnie przestrzegł, iż brak cnót takich jak pokora i miłość prowadzi często do podziałów i niezgody w naszych wspólnotach i dzieli nas, osłabiając siłę naszego chrześcijańskiego świadectwa w świecie.

2024-08-13 21:50

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitewnik żołnierski współtwórcą Cudu nad Wisłą

W publikowanych analizach przyczyn zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej nie zwraca się zwykle uwagi na wpływ czynnika, jakim był modlitewnik żołnierski i dobór zawartych w nim modlitw. A miał on znaczenie niemałe.

O wygranej w bitwie (wojnie) decydują cztery główne czynniki: talent i umiejętności dowódcy, wyposażenie wojska, wyszkolenie żołnierzy oraz formacja duchowa i patriotyczna (duch bojowy, przekonanie o słuszności sprawy, wszystko to, co określamy jako „morale żołnierza”). Można dyskutować, w jakim stopniu wymienione czynniki wpływają na wyniki działań wojennych, ale trudno zaprzeczyć, że ostatni z nich, czyli formacja duchowa i patriotyczna, jest jednym z najważniejszych. Świadczą o tym niezliczone przykłady z historii (szczególnie polskiej), gdzie niewielka liczba dobrze zmotywowanych żołnierzy wygrywała z siłami wroga, które górowały nad nią liczbą i uzbrojeniem.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Wdowa kontra faryzeusze

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Wikipedia

Święty grzeszy i ze skruchą powstaje z upadku. Perfekcjonista unika najmniejszej niedoskonałości, którą mogliby dostrzec inni. Święty koncentruje się na miłości ku innym, dostrzegając z daleka ich potrzeby i wychodząc im naprzeciw. Perfekcjonista koncentruje się na sobie, by okazać się doskonałym.

To zwykła miłość własna. Święty delektuje się obecnością Boga. Lubi przebywać przed Najświętszym Sakramentem. Perfekcjonista w takiej sytuacji co chwile spogląda na zegarek sądząc, że Bóg wciąż spogląda na jego niedoskonałości.
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: policyjny nalot na sanktuarium „Pater Noster”

2024-11-09 14:22

[ TEMATY ]

sanktuarium

Jerozolima

Pater Noster

nalot policji

Adobe Stock

Kościół Pater Noster, Jerozolima

Kościół Pater Noster, Jerozolima

W czwartek 7 listopada podczas wizyty francuskiego ministra spraw zagranicznych Jeana-Noela Barrota, izraelska policja dokonała nalotu - bez żadnego upoważnienia - na sanktuarium „Pater Noster” w Jerozolimie. Doszło do incydentu dyplomatycznego. Jest to katolicki budynek sakralny znajdujący się na Górze Wniebowstąpienia we Wschodniej Jerozolimie w Ziemi Świętej. Nazywana jest również Éléona (z greckiego elaiōn „gaj oliwny”).

Kościół ten został zbudowany w miejscu, w którym według tradycji Jezus nauczył swoich uczniów Modlitwy Pańskiej. Miejsce to należy do francuskiej domeny narodowej w Ziemi Świętej - od końca XIX wieku Kościół i klasztor są od 1901 eksterytorialne i należą do Posiadłości Francji w Ziemi Świętej. Władze francuskie uznały ten akt za poważne naruszenie prawa międzynarodowego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję