Reklama

Niedziela Podlaska

Bp Antoni Dydycz o śp. kard. Józefie Glempie

Niedziela podlaska 5/2013, str. 5

[ TEMATY ]

wspomnienia

kard. Józef Glemp

Ks. Artur Płachno

Dzień modlitw o świętość kapłanów, Drohiczyn, 25 maja 2010 r.

Dzień modlitw o świętość kapłanów, Drohiczyn, 25 maja 2010 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był to jeden z najdłużej posługujących prymasów w Polsce. Jego posługa zbiegła się z bardzo trudnym okresem w dziejach naszej Ojczyzny. Okazał się być tym, który na sposób duchowy załagadzał trudności pogodzenia różnych stron konfliktów.

Wspominam go jako człowieka niezmiernie ciepłego, serdecznego i bez dystansu. Pamiętamy, że podczas stanu wojennego przestrzegał przed rozlewem krwi. Osobiście spotkałem się wiele razy z Księdzem Kardynałem. Pamiętam przyjęcie przez niego kapelusza kardynalskiego, ingres do bazyliki Matko Bożej na Zatybrzu w Rzymie, która była jego kościołem tytularnym, a także wiele innych spotkań. Kiedy zostałem powołany na biskupa drohiczyńskiego i przyjechałem z Rzymu do Polski, pierwsze kroki skierowałem do Księdza Prymasa, prosząc o udzielenie mi sakry biskupiej w Drohiczynie. Wcześniej zaplanowane obowiązki uniemożliwiły mu jednak udzielenie mi tej posługi. Chyba wcześniejsze nasze spotkania wpłynęły na to, że Ksiądz Kardynał zawsze zwracał się do mnie: „Ojcze”, nigdy nie nazywał mnie biskupem. Mam świadomość, że był ode mnie starszy, dlatego tym większe są szacunek i hołd, jakie chcę mu oddać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do Drohiczyna przyjeżdżał często. Lubił to miejsce. Pamiętamy m.in. jego wizyty w Węgrowie z okazji prac synodalnych, w Bielsku Podlaskim podczas wznowienia działalności Akcji Katolickiej, w Kosowie Lackim oraz Kiełczewie w parafii Prostyń, gdzie przewodniczył uroczystościom nadania imienia kard. Stefana Wyszyńskiego szkołom w tych miejscowościach, w Ciechanowcu czy w Miedznie, gdzie koronował obraz Matki Bożej. Wcześniej koronował tez obraz w Ostrożanach oraz wiele razy przybywał do naszej diecezji, do Drohiczyna. Chciał przyjechać do Siemiatycz, jednak takie spotkanie nigdy nie doszło do skutku. Niedawno odnalazłem jego notatki, w których pisał, że kuria w Drohiczynie jest jedną z najpiękniejszych w Polsce, chwalił też podziemia katedry oraz pisał, że lubi pływać statkiem po Bugu.

Reklama

Zaskoczył nas podczas ostatnich moich imienin. Podczas składania życzeń skierował do o. Tadeusza Rydzyka swoje znamienne, choć niezarejestrowane, ale wypowiedziane w obecności kilkunastu biskupów słowa. Mówił mniej więcej tak: „Wiem, że Radio Maryja ma misję do spełnienia. Życzę, aby się rozwijało i z tego się bardzo cieszę”.

Składam więc hołd Księdzu Prymasowi i dziękuję mu za jego służbę dla Kościoła w Polsce i na świecie. Dziękuję mu za jego życzliwość dla naszej diecezji oraz za obecność i wsparcie, na które mogliśmy zawsze liczyć.

2013-01-31 14:35

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec zawsze miał marzenia

Niedziela Ogólnopolska 52/2016, str. 44

[ TEMATY ]

wspomnienia

Lednica

Piotr Drzewiecki

O. Jan Góra

O. Jan Góra

Mija rok, od kiedy niespodziewanie odszedł od nas o. Jan Góra OP. Zmarł 21 grudnia 2015 r. Boże Narodzenie było dla niego cztery dni wcześniej. Umarł tak, jak żył – w biegu. Nie ma chyba piękniejszej śmierci dla kapłana niż odejście do Ojca podczas Eucharystii. Było to niezwykle symboliczne zwieńczenie jego życia

Ojciec Jan przekroczył bramę wieczności, a od 1997 r. razem z nami przekraczał stalową Bramę Rybę wzniesioną na Polach Lednickich. Bramę, na której, jak mówili złośliwi, miał zawisnąć, gdyż ponad 20 lat temu niewielu wierzyło w realizację jego marzeń. Udało się jednak i do tej pory blisko 1,7 mln osób uczestniczyło w największych na świecie regularnych spotkaniach młodzieży. Ale o. Góra od zawsze miał marzenia i konsekwentnie dążył do ich realizacji. Mnie też pociągnął za sobą. W 2000 r., jako młody chłopak, pojechałem na swoją pierwszą Lednicę. Spodobały mi się atmosfera wspólnej modlitwy, jedności i niezwykłe śpiewy. Połknąłem „lednicki haczyk”. Lednica we mnie ewoluowała i dojrzewała. Byłem na lednicach czerwcowych, Lednicy Seniora, Zlotach Orląt, sylwestrze na Jamnej. Najwięcej radości sprawiło tworzenie Ambasady Lednicy 2000 w Łodzi – jednej z pierwszych w Polsce. Był to nowy pomysł Ojca Jana, a raczej jego współpracowników, do którego on sam nie był do końca przekonany. W swojej przekorze uważał, że Lednica nie potrzebuje reklamy i działania w terenie. Dopiero po czasie przekonał się, że ambasady zdają egzamin i są nośnikiem Lednicy w Polsce przez cały rok. Zanim nie zacząłem jeździć na zloty do Poznania, na Lednicę czy na Jamną, Ojciec Jan był „tym wielkim Górą z daleka”. Potem poznałem go bliżej, jednak zawsze z pewnej odległości. W ciągu tych kilku lat miałem dwie możliwości prywatnej rozmowy z Ojcem. Pierwszą – na Jamnej latem, gdy pojechałem podładować akumulatory u Matki Bożej Niezawodnej Nadziei. Był tam Ojciec. Wspólnie z kilkoma chłopakami, pod wodzą niestrudzonego i niezwykle ciepłego pana Janusza, przesadzaliśmy całe wzgórze drzew. Ojciec Jan pokazywał palcem, gdzie je wsadzić, ale i chwalił, mówiąc: „Chłopaki, odwaliliście dziś kawał dobrej roboty. Idziemy zjeść, należy Wam się!”. To pozostało we mnie po dziś dzień, mimo że minęło od tego czasu przynajmniej 13 lat. Ojciec zawsze hołdował zasadzie „ora et labora”, czasem na te pracę stawiając mocniej. Dziś wiem, że nawet tę chwile pracy z Ojcem, przy jego czasem nawet mało racjonalnych pomysłach, ukształtowały mnie. Wtedy też dostałem wpis do książki o Lednicy. Ojciec Jan napisał: „Piotrze, dobrze, że wiesz, że «Ryba to znaczy Chrystus»”. Słowa niby znane, ale jakże mocno mi potrzebne, po dziś dzień. Podobnie nie zapomnę akcji z demontażem kostki Drogi III Tysiąclecia na Lednicy, podczas której każda para rąk na zlocie Orląt Lednickich przydała się do wspólnej pracy. A Ojciec, przechadzając się między nami, chwalił nas za poświęcenie i determinację. Tak, potrafił docenić, nawet jeśli nie słowem, to spojrzeniem, uśmiechem – to wystarczyło. Wiem, że wiele osób odchodziło... ale czasem taka kolej rzeczy. Czasem był ostry, potrafił ranić, nawet najbliższych. Ale wielu wracało. Świadczą o tym chociażby sam pogrzeb i dni po jego odejściu.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć wcześniej niż w wieku 9 lat

2024-05-05 08:31

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej Komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną, a dziecko jest odpowiednio przygotowane - powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Wyjaśnił, że decyzja należy do proboszcza parafii.

W maju w większości parafii w Polsce dzieci z klas trzecich szkół podstawowych przystępować będą do Pierwszej Komunii św. W przygotowanie uczniów zaangażowane są trzy środowiska: parafia, szkoła i rodzina.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję