Na rynku księgarskim ukazała się druga część tryptyku Jerzego Roberta Nowaka pt. „Żydzi przeciw Żydom (Zbrodnie żydowskiej policji, Judenratów i żydowskich kapo)”. W swojej najnowszej publikacji prof. Nowak idzie tropem podjętym w pierwszej części tryptyku, omawiając całościowo problematykę zbrodni policji żydowskiej na swoich rodakach w czasie II wojny światowej. Kolaboracja z nazistami dużej części wpływowych środowisk żydowskich to przemilczane, mało znane oblicze Holokaustu.
Prof. Nowak przytacza m.in. jako materiał dowodowy wybrane fragmenty żydowskich dzienników, wspomnień i opracowań poświęconych zbrodniom policji żydowskiej w Polsce. Materiały, które skrzętnie zebrał i opublikował, mogą pobudzić do myślenia wszystkich, którzy dotąd bezkrytycznie czerpali wiedzę na temat Holokaustu z książek manipulatorów pokroju Jana Tomasza Grossa, przemilczających prawdę o zbrodniach Judenratów, żydowskich policji i kapo w okresie II wojny światowej, a jednocześnie demonizujących rolę Polaków i Kościoła katolickiego w czasie ostatniej wojny. Jak dowodzi prof. Nowak, gdyby udało się wprowadzić problematykę żydowskiej kolaboracji w czasie II wojny światowej do głównego nurtu dyskusji na temat eksterminacji Żydów, nie byłoby tak łatwo jak teraz rozpowszechniać oszczerstw o rzekomym udziale narodu polskiego w Holokauście. Jednak - jak twierdzi autor książki - zbyt mało podejmuje się działań, aby zatrzymać antypolską kampanię w świecie. Przeważająca część polskich elit i część polskich historyków boi się etykietki „antysemity”. Poprzez swoje książki profesor chce pobudzić Polaków do oporu wobec fali antypolskich oszczerstw. W przygotowaniu jest ostatnia część tryptyku.
Jerzy Robert Nowak, „Żydzi przeciw Żydom (Zbrodnie żydowskiej policji, Judenratów i żydowskich kapo)”, część II, Wydawnictwo MaRoN s. c., Warszawa 2012.
Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych
W kalendarzu liturgicznym Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęca również papież Franciszek.
Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej. Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r.
22 maja 2025 r. Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok, w którym uznał za niezgodne z Konstytucją RP oraz Konkordatem przepisy dwóch rozporządzeń Ministra Edukacji dotyczących nauczania religii i oceniania uczniów. Sprawa została rozpoznana na wniosek grupy posłów.
Zakwestionowane przepisy dotyczyły m.in. nieuwzględniania oceny z religii w średniej ocen ucznia oraz ograniczenia organizacji lekcji religii wyłącznie do przypadków, gdy zgłosi się co najmniej siedmiu uczniów w oddziale. Trybunał orzekł, że zmiany te zostały wprowadzone z pominięciem wymaganego prawem porozumienia z Konferencją Episkopatu Polski, co narusza zarówno Konstytucję RP (art. 25, 48 i 53), jak i postanowienia Konkordatu.
Przez osiem lat będąc w opozycji, Donald Tusk i jego polityczna drużyna z uporem godnym lepszej sprawy przypominali o Konstytucji RP przy każdej możliwej okazji. Stała się ona dla nich tarczą, mieczem, a czasem wręcz natchnieniem – cytowali ją z mównic, bronili na marszach, pisali o niej tweety i drukowali na banerach. Tymczasem, gdy tylko przejęli stery państwa, konstytucyjna gorliwość ulotniła się szybciej niż kampanijne obietnice. I nie chodzi tu już o pojedynczy incydent. To już seria.
Najpierw władza Tuska uznała, że uchwały Sejmu mają większą moc niż obowiązujące ustawy. Choć prawnik z pierwszego roku wie, że hierarchia źródeł prawa wygląda inaczej, rządzący postanowili napisać ją na nowo. Potem przyszła kolej na instytucje – niezależne z założenia – które nagle zaczęły być przejmowane metodą faktów dokonanych. Media publiczne, prokuratura, służba cywilna – jakby wszystkie te filary państwa były własnością partii zwycięskiej, a nie wspólnym dobrem obywateli. Ale to, co wydarzyło się ostatnio, przekroczyło kolejną granicę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.