Anglia: Od dziś modlitwa w milczeniu będzie przestępstwem
Od czwartku wokół szpitali i klinik wykonujących aborcje w Anglii i Walii obowiązują strefy ochronne, w których zabronione jest "celowe lub lekkomyślne" wpływanie na decyzję innej osoby o przerwaniu ciąży lub blokowanie dostępu do takiego zabiegu – podał Reuters.
Brytyjskie MSW ogłosiło w komunikacie, że "strefy bezpiecznego dostępu", zwane przez media "strefami buforowymi", będą się rozciągały w promieniu 150 metrów wokół klinik, by "zapewnić ich personelowi oraz kobietom korzystającym z ich usług lepszą ochronę przed nękaniem".
Policja i prokuratura będzie badać każdą sprawę indywidualnie, ale według Reutera za naruszenie przepisów może zostać uznane rozdawanie antyaborcyjnych ulotek, manifestowanie sprzeciwu wobec prawa do aborcji i wykrzykiwanie w stronę osób poddających się takim zabiegom.
Modlitwa, nawet bezgłośna, oraz czuwania na terenie strefy mogą również zostać uznane za przestępstwo, a osoby uznane za winne będą karane grzywnami – podał Reuters.
Obrzydliwa jest możliwość, aby jakakolwiek kobieta czuła się zagrożona lub nękana z powodu korzystania ze usług medycznych, w tym klinik aborcyjnych. To kończy się dziś – oświadczyła parlamentarna podsekretarz stanu ds. ochrony i przemocy wobec kobiet i dziewcząt Jess Phillips.
Kiedy 11 listopada 2019 obchodzimy Święto Niepodległości, nie wszyscy Polacy będą mieli powód do radości. Dokładnie tego dnia traci ważność skarga ws. aborcji do Trybunału Konstytucyjnego. Oznacza to, że w prezencie dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej z okazji 101. rocznicy odzyskania Niepodległości dokładnie 11 listopada umiera kolejna próba ochrony życia. Mimo wielu zapowiedzi i rozbudzanych nadziei będzie tak jak jest, czyli życie straci około trzech maleńkich Polaków dziennie. Kto jest temu winny?
Bezpośrednią odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi prezes Trybunału Julia Przyłębska, a pośrednią jej polityczni mocodawcy. Wszyscy bowiem nie mają złudzeń, że aborcyjne prawo w Polsce jest niekonstytucyjne, bo dyskryminuje osoby podejrzane o niepełnosprawność. Niestety pani prezes przez ponad 2 lata skutecznie obroniła niekonstytucyjne prawo zezwalające na zabijanie najmniejszych i najbardziej bezbronnych Polaków.
73-letni Krzysztof P., były proboszcz w Jeżowem (Podkarpackie), odpowie za przywłaszczenie ponad 600 tys. zł na szkodę parafii i za usunięcie m.in. jej księgi rachunkowej. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Duchowny się nie przyznał.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu po zawiadomieniu złożonym przez Sandomierski Sąd Biskupi w Sandomierzu.
Przez trzy dni łodzianie świętowali 602. urodziny swojego miasta. Licznych atrakcji
nie brakło od najmłodszych do najstarszych mieszkańców i turystów.
Na trzydniowe świętowanie złożyło się mnóstwo atrakcji. Koncerty plenerowe,
spacery z przewodnikiem, wycieczki, pokazy, targi, przejazdy zabytkowymi
autobusami, tramwajami i samochodami, gry miejskie oraz zwiedzanie łódzkich
muzeów i miejsc niedostępnych na co dzień, to tylko niektóre z licznych elementów
tegorocznych obchodów rocznicy nadania przed ponad sześcioma wiekami praw
miejskich miasteczku Lodzia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.