Reklama

Niedziela Małopolska

Miłość motywem i siłą ewangelizacji

Nie chcemy Panu Bogu mówić „co i jak”, chcemy Go słuchać „co i jak” - zapowiadał bp Grzegorz Ryś w lutym podczas Mszy św. dziękczynnej za ubiegłoroczną ewangelizację Krakowa. Podkreślił, że kryzys wiary to nie motyw do ewangelizacji. Kluczem jest doświadczenie Bożej miłości, to, że słyszę od Boga: „jesteś kimś”. Nieprzypadkowo Eucharystię odprawiono wtedy w Nowej Hucie

Niedziela małopolska 27/2013, str. 5

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Małgorzata Cichoń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta część naszego miasta, gdzie bł. Jan Paweł II po raz pierwszy użył słowa „nowa ewangelizacja”, przez kilkanaście najbliższych miesięcy staje się miejscem szczególnej realizacji tej misji. Zgodnie z zapowiedzią, rozpoczęto od intensywnego „słuchania”: 16-22 czerwca w nowohuckiej Arce Pana trwało nieustające modlitewne Jerycho.

Stawanie w wyłomie

Jesteśmy w kościele parafialnym p.w. Matki Bożej Królowej Polski w Nowej Hucie-Bieńczycach, zwanym Arką Pana. To miejsce-symbol, o znaczącym adresie: ul. Obrońców Krzyża 1. We wnętrzu świątyni uwagę przykuwa ekspresyjna rzeźba Bolesława Chromego przedstawiająca Chrystusa zmartwychwstającego z krzyża. Zbawiciel ma duże ręce i dłonie, jego pierś jest mocno wysunięta do przodu, jakby odsłaniająca serce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kaplica Pojednania, na ołtarzu wystawiony Najświętszy Sakrament, w tle obraz Jezusa Miłosiernego. Rozważania prowadzi właśnie wspólnota „Nazaret” z Myślenic. Jeden z mężczyzn czyta słowa rodziców, którzy zauważają różne deficyty u swoich dzieci, wynikające z braku otrzymanej przez nie miłości. Dorośli proszą Chrystusa, by na nowo potrafili okazywać ją swoim dzieciom. Patrzę na osoby w kaplicy. Spostrzegam siwo-srebrne włosy, głównie pań… Zupełnie inne postury widać podczas adoracji prowadzonej w nocy z piątku na sobotę przez wspólnotę „Mężczyźni św. Józefa”. Swoje czuwanie nazwali „Męską nocą stawania w wyłomie”, a ich mottem były słowa z Księgi Ezechiela: „I szukałem wśród nich męża, który by wystawił mur i stanął w wyłomie przede mną, by bronił tej ziemi” (Ez 22, 30).

Jezusa w Najświętszym Sakramencie w poszczególnych godzinach adorują krakowskie wspólnoty: „Janki”, Przymierza Rodzin „Mamre”, „Ruah”, „Sykomora”, „Charisma”, „Metanoia”, „Przemienienie”, „Liberatio”, „Głos na Pustyni”, „Misericordia”, „Betania”, „Nowe Jeruzalem”, „Wieczernik”, „Krzew Winny”, „Emmanuel”, a także: Szkoła Nowej Ewangelizacji Ojców Pallotynów, Szkoła Nowej Ewangelizacji „Ain-Karim”, Ruch Światło-Życie, Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Krakowskiej, Grupa Modlitewna Ojców Pijarów. Obecne są również wspólnoty spoza Krakowa: „Magnificat” (Węgrzce), modlitewna - „Karmel” (Czerna), „Galilea” (Stryszawa - Kraków), Wspólnota Św. Krzyża (Zakopane) oraz wspomniana - „Nazaret” z Myślenic.

Reklama

Jak walczyć z idolami?

„Jerycho” kończy się Eucharystią odprawioną w Arce Pana pod przewodnictwem biskupa Grzegorza Rysia odpowiedzialnego za Sekretariat ds. Nowej Ewangelizacji w Archidiecezji Krakowskiej, który był organizatorem nowohuckiego czuwania.

- Nie można wybrać lepszej Ewangelii na zakończenie modlitwy, która trwała niemal tydzień, 24 godziny na dobę, bo Ewangelia mówi nam o Jezusie, który jest na modlitwie i o uczniach, którzy są z Nim - zaczął homilię bp Grzegorz. - Jezus zwrócił się do uczniów z zapytaniem: „Za kogo uważają mnie tłumy?”. Łukasz nie napisał, gdzie to było, natomiast napisał, że dialog, który się wydarzył, narodził się z modlitwy. Biskup zaznaczył, że z relacji innych ewangelistów wiemy, że rozmowa miała miejsce w Cezarei Filipowej, będącej „syntezą idolatrii, bałwochwalstwa”: - Dookoła nas idoli nie brakuje. Co ma robić człowiek, który jest skonfrontowany z taką rzeczywistością? Modlić się. Musisz, tak jak Jezus, wejść w tę konfrontację przez modlitwę. Gdyby nie modlitwa, zmagalibyśmy się ze złem w kompletnie nie Jezusowy sposób.

Bp Ryś zwrócił uwagę na postawę Zbawiciela: - Jak On od tej modlitwy wstaje, już wie, co robić. „Syn człowieczy musi wiele wycierpieć”: Ja muszę pokazać miłość, która jest radykalna. Dokonać przejścia ze śmierci do życia, by pokazać, czym jest miłość Boga do człowieka. Miłość, która jest zdolna do ofiary z siebie samego, potrafi unieść, wziąć na siebie konsekwencje wszystkich ludzkich, idiotycznych decyzji. Biskup Grzegorz podkreślił też kończące ten dialog z uczniami słowa Jezusa: „Nikomu o tym nie mówcie”, a następnie wezwanie: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”. Wyjaśnił, że w ten sposób Jezus zaprasza uczniów, by weszli w Jego doświadczenie Paschy: - Chodźcie za mną. A potem będziecie o tym mówić. Ale dopiero wtedy, jak doświadczycie, że Jam zmartwychwstał.

Wydarzy się w Nowej Hucie…

Tak jak wydarzenie „Bliżej Mocniej Więcej” na stadionie Cracovii i w sanktuarium Bożego Miłosierdzia było wejściem Archidiecezji Krakowskiej w Rok Wiary, tak jego zamknięciem będzie nowohuckie Forum Nowej Ewangelizacji pod hasłem: „Cały Kościół - Całą Ewangelię - Całemu Światu”. - 14-16 listopada spotkamy się w cysterskim klasztorze w Mogile - informuje Karol Sobczyk z Sekretariatu ds. Nowej Ewangelizacji. - Będzie to wydarzenie ogólnopolskie, pod patronatem KEP. Spodziewamy się blisko tysiąca zarejestrowanych uczestników. Każdy dzień będzie się składał z dwóch części - zamkniętej, dla uczestniczących w forum liderów wspólnot i kapłanów, oraz wieczornej, ogólnodostępnej, kiedy to odbywać się będą celebracje. Zaprosiliśmy osoby z całego świata, które mają swój wkład w dzieło nowej ewangelizacji. Będziemy pogłębiać refleksję na temat jej obecnego kształtu, a także rozeznawać kierunki na przyszłość. Karol Sobczyk dodaje, że w czerwcu 2014 r. planowane jest duże wydarzenie ewangelizacyjne na terenie Nowej Huty.

2013-07-03 12:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otwarty na Ducha Świętego

Niedziela łódzka 22/2016, str. 8

[ TEMATY ]

ewangelizacja

jezuici

Archiwum

O. Józef Kozłowski

O. Józef Kozłowski

Panie, spraw, aby z tych, których mi dałeś, nikt nie zginął!”. Te słowa osobistej modlitwy śp. o. Józefa Kozłowskiego – jezuity, ewangelizatora, duszpasterza i założyciela Ośrodka Odnowy w Duchu Świętym w Łodzi – brzmią do dziś w moich uszach. Jestem jedną z tych, którzy „nie zginęli” dzięki wrażliwości i kapłańskiej posłudze Ojca.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć wcześniej niż w wieku 9 lat

2024-05-05 08:31

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej Komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną, a dziecko jest odpowiednio przygotowane - powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Wyjaśnił, że decyzja należy do proboszcza parafii.

W maju w większości parafii w Polsce dzieci z klas trzecich szkół podstawowych przystępować będą do Pierwszej Komunii św. W przygotowanie uczniów zaangażowane są trzy środowiska: parafia, szkoła i rodzina.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję