"Złożyłem dziś dwa wnioski do prokuratury. Pierwszy za działanie na szkodę spółki jeżeli chodzi o Olefiny - obniżenie kapitalizacji spółki i straty na 25 mld zł. Drugi za pomoc w uniknięciu odpowiedzialności związanej z kwestiami firmy konsultingowej pana Sienkiewicza i firm powiązanych z nim" - przekazał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Obajtek.
W połowie grudnia zarząd Orlenu poinformował, że jego rada nadzorcza "wyraziła zgodę na zatrzymanie projektu budowy kompleksu Olefiny III w jego dotychczasowym zakresie". Według koncernu inwestycja ta nie dawała szansy na zwrot.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Orlen wyjaśniał wtedy, że decyzja o zatrzymaniu projektu Olefiny III uchroni spółkę przed stratą ok. 15 mld zł. "Od teraz prace prowadzone będą w ramach projektu Nowa Chemia, w sposób umożliwiający racjonalizację koniecznych do poniesienia nakładów" - oznajmił koncern.
Jak przekazał w poniedziałek Obajtek, drugi wniosek dotyczy europosła KO, byłego ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. W kwietniu ówczesny minister aktywów państwowych Borys Budka (KO) ujawnił, że "w środku kampanii wyborczej w 2023 r." amerykańska firma inwigilowała Sienkiewicza na zlecenie Orlenu. Budka stwierdził wówczas, że było to działanie nielegalne.
"Orlen podpisał umowę, zapłacił blisko pół miliona złotych za to, by sporządzić taki krótki raport na temat Bartłomieja Sienkiewicza" - mówił Budka.
Do tej wypowiedzi odnosił się Obajtek, twierdząc, że wspomniany raport dotyczył "sprawdzania powiązań z obcymi wpływami, między innymi jeśli chodzi o zakup rosyjskiej ropy oraz ochrony interesu Orlenu jako spółki". Według niego, z raportu wynika, że "to firmy związane Sienkiewiczem otrzymywały z Orlenu i PGNiG kilkumilionowe wynagrodzenia między innymi za konsulting w sprawie zakupu rosyjskiej ropy i gazu".