Reklama

Niedziela Wrocławska

Abp Kupny: Pomóżcie młodym ludziom, waszym dzieciom, wnukom odkryć, że warto być uczniem Chrystusa.

Metropolita wrocławski przewodniczył Pasterce w kościele pw. Opatrzności Bożej we Wrocławiu - Nowym Dworze. Jak podkreśla abp Józef Kupny na profilu FB Archidiecezji Wrocławskiej: - Dla umocnienia mojej wiary i głębszego przeżycia potrzebuję spotkania z wiernymi, szczególnie młodymi małżonkami, młodymi rodzinami. Widzę wtedy kościół żywy. Dzieci obecne i chodzące po kościele dają mi wiele radości. W naszej archikatedrze, ze względu na charakterystykę parafii, zdecydowania większość to ludzie starsi i dorośli. Dlatego też jeżdżę po diecezji, by budować się wiarą młodych wspaniałych rodzin, którym już teraz dziękuję za codzienny trud łączenia życia codziennego z Ewangelią

2024-12-24 23:02

screen YT

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wstępie do liturgii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii Opatrzności Bożej we Wrocławiu - Nowym Dworze wyraził radość z obecności abp Józefa Kupnego, a także podkreślając fakt Narodzenia Pana Jezusa przywołał słowa proroka Izajasza: Dziecię się nam narodziło, Syn został nam dany. - Tymy słowami prorok zapowiada przyjście Pana Jezusa. Ono dokonało się przed dwoma tysiącami lat, ale dokonuje się na nowo, bo Jezus wychodzi na drogi ludzkiego życia i pragnie być kochany. On rodzi się w sercach każdego człowieka, który potrafi kochać

Na początku homilii abp Józef Kupny przywołał słowa Anioła: “Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel”. - Temu wydarzeniu towarzyszyła radość. Radość Maryi, Józefa, całych zastępów Aniołów, które wychwalały Boga i radość pasterzy, którzy jako pierwsi spotkali się z Jezusem. Nie przegapili możliwości spotkania z Nim, bo uwierzyli słowom Anioła i dzielili się tą wiadomością z innymi i robili to błyskawicznie - zaznaczył metropolita wrocławski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Postawa pastuszków była okazją do zapytania wiernych o dawanie świadectwo wiary, ale także abp Kupny mówił o sposobach mówienia o Bogu, tak, aby zainteresować nim innych. - Bóg jest Kimś należącym do naszego życia. W Chrystusie doświadczamy Boga, który przyszedł na świat, aby uwolnić nas od grzechu i uczynić nas dziećmi Bożymi - wskazał hierarcha, dodając: - Uważne słuchanie Jego słowa jest pierwszym warunkiem radosnego głoszenia Ewangelii. Pasterze nie byli teologami, ale dzielili się własnym doświadczeniem Boga i byli w tym skuteczni. Każdy z nas może być zwiastunem Dobrej Nowiny - zachęcał arcybiskup mówiąc o trosce, aby doświadczyć w swoim życiu Bożej miłości.

Nawiązując do tajemnicy dnia, hierarcha podkreślił Bożą obecność w ludzkim życiu. - Dzisiejsza noc i ciche życie rodziny z Nazaretu uczą nas ufności, wiary w milczącą obecność w codziennym życiu. Tak jak Bóg spędza 30 lat w ludzkiej rodzinie, tak samo jest obecny w naszym życiu. On mówi nam w ciszy: “Nie jesteście sami, jestem przy was, nawet jak tego nie zauważanie i nie zdajecie sobie z tego sprawy. Kiedy jesteście smutni, jestem z wami, kiedy jesteście szczęśliwi, jestem z wami. To jest orędzie Bożego Narodzenia. Tak bardzo Bóg chciał być blisko każdego z nas, że narodził się w stajence betlejemskiej - nauczał abp Kupny, dodając: - To orędzie skierowane jest do nas wszystkich, ale szczególnie do tych, którzy samotnie przeżywają te święta, którzy zmagają się z cierpieniem, chorobą, ubóstwem, różnymi trudnościami.

Reklama

Nie zabrakło także słów o budowaniu wspólnoty z Bogiem i bliźnimi. - Wspólnota głęboka z Bogiem zakłada budowanie wspólnoty z bliźnimi: w małżeństwie, rodzinie, miejscu zamieszkania i Ojczyźnie. To jest wielki program naszego życia i kierunek do którego powinniśmy zmierzać - podkreślił abp Kupny, mówiąc o niezgoda jakie panują w naszej Ojczyźnie i rodzinach. - To wszystko stanowi dla nas wyzwanie, abyśmy zapanowali nad złymi emocjami, językiem. Bóg jest w nas, jest w bliźnich. Tworzyć Komunię z bliźnimi to burzyć mury, które nas dzielą i które często stawiamy pomiędzy sobą. Należy myśleć w duchu dobra wspólnego. To jest trudne, ale możliwe.

Podkreślając potrzebę pokoju hierarcha przypomniał Orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku. - Na biskupów posypały się gromy, a dzisiaj wszyscy są z tego dumni. Wrocław jest dumny z tego - podkreślił metropolita, przywołując spotkanie z Ojcem Świętym i słowa papieża Franciszka w tym temacie: - “Pojednanie i przebaczenie - tego nam dzisiaj potrzeba, bo wojna na Wschodzie, w Izraelu.” Nie uporamy się z tym, jeśli nie będzie nas stać na przebaczenie. My będziemy się mścić na innych, oni na nas i nigdy z tego nie wyjdziemy.

Reklama

W dalszej części hierarcha podkreślił znaczenie przyjścia Pana Dzisiaj blask Narodzenia Pańskiego rozjaśnia naszą noc, a moc Jego orędzia miłości niweczy wszelkie zło i w swej prostocie betlejemskie dziecię uczy nas na nowo odkrywać sens naszego życia, byśmy rozumiem, sprawiedliwie i pobożnie żyli na tym świecie i nie bali się objawiającej w żłóbku miłości - mówił abp Kupny, zwracając uwagę na pogłębiający się problem obojętności i przeciętności podając przykład: - Można odnieść wrażenie, że mało komu zależy na katechizacji w szkole. Uczniowie nieraz z wygodnictwa rezygnują z uczęszczania na lekcje religii, a rodzice tym wyborom przytakują i w różny sposób usprawiedliwiają. A ci, co chcą wyprowadzić katechezę ze szkoły cieszą się, bo sondaże wskazują, że ludzie się zgodzili się, że jej nie powinno być. Jest pilna potrzeba, aby pomagać dzieciom i młodzieży odkrywać fascynujące piękno chrześcijaństwa i to, że warto być uczniem Chrystusa. Pomóżcie młodym ludziom, dzieciom, wnukom. Chrystus oczekuje od każdego z nas pełni życia chrześcijańskiego wg Ewangelii i postawienia swojego życia na Boga. Świat potrzebuje autentycznych chrześcijan, u których życie i wiara stanowią jedno.

Na zakończenie homilii abp Józef Kupny wypowiedział słowa życzeń: - Niech Boża Dziecina obdaruje nas pokojem, napełni nasze serca radością i nam wszystkim błogosławi.

Podczas Eucharystii poświęcone zostało nowe miejsce przewodniczenia w świątyni. 

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukochany Syn

2025-01-07 11:21

Niedziela Ogólnopolska 2/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

ks. Dariusz Kowalczyk

Adobe Stock

Kiedy przypatrzymy się ludzkim historiom, dostrzeżemy nierzadko problem nieznajomości ojca. Zdarza się, że zmarł, zanim urodziło się jego dziecko, lub odszedł w okresie nieświadomości swego syna lub swej córki.

Te przypadki są niewątpliwie bolesne, aczkolwiek można je zrozumieć lub jakoś łatwiej zaakceptować. Bywają jednak sytuacje o wiele trudniejsze, gdy ojcostwo z różnych względów jest niemożliwe do ustalenia albo gdy ojciec świadomie odchodzi od żony czy matki swoich dzieci, porzuca je i odcina się całkowicie od osób, dla których powinien być niemal najważniejszy na świecie. Słyszy się także o przypadkach różnie motywowanego wyrzekania się potomstwa. Takie historie jawią się jako niezwykle bolesne, a czasem wręcz tragiczne. Dziecko wie, że ojciec gdzieś jest, chce z nim nawiązać kontakt, potrzebuje go, pragnie go nad życie, a jednak jakiś przedziwny opór wewnętrzny ojca sprawia, że napotyka ono mur nie do przejścia. Osoby żyjące z taką historią często uznają ją za najtrudniejsze doświadczenie. Upływ czasu niewiele zmienia, a czasem wręcz pomnaża traumę. Znajomość ojca, możliwość poznania jego twarzy, nawet krótkie spotkanie z nim, przekonanie, że mnie kocha i nie pozwoli mi zginąć, że stanie w mojej obronie i będzie ze mnie dumny, że doda mi sił, stanowi mocny fundament „gmachu” życia. Nie ulega wątpliwości, że łatwiej mają osoby, które wychowywali odpowiedzialni ojcowie. Co jednak powiedzieć o tych, którzy tego komfortu nie mają? Czy są na straconej pozycji?
CZYTAJ DALEJ

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan zmarł w szpitalu

2025-01-08 23:32

[ TEMATY ]

zmarły

Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska

W tym roku obchodziłby 20. rocznicę święceń kapłańskich. Ks. Andrzej Kaleta miał 47 lat. Zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku. Został potrącony przez samochód wracając z wizyty kolędowej.

Ostatnio był wikariuszem w parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Krzyżu Wielkopolskim.
CZYTAJ DALEJ

Kolędowanie z „Kapelą Po Naszemu”

2025-01-12 17:54

Archiwum prywatne

Dziecięcy zespół "Kapela po Naszemu" z ks. Tomaszem Sałowskim

Dziecięcy zespół Kapela po Naszemu z ks. Tomaszem Sałowskim

Dziecięcy zespół wystąpił z koncertem kolęd i pastorałek w parafii św. Jakuba Apostoła w Małujowicach i w miejscowości Gać.

Artyści kolędowali po Mszach św. dla dzieci przygotowujących się do Pierwszej Komunii świętej i ich rodziców. Zespół zrzesza dzieci w wieku 5-14 lat z miejscowości Gać, Psary, Godzikowice, Osiek, Niemil, Oleśnica Mała, Lipki. – Zespół to również wielkie zaangażowanie rodziców z tych wszystkich miejscowości. Teraz dzieci śpiewają po okolicy przy różnych okazjach – podkreśla ks. Tomasz Sałowski, proboszcz i kustosz Sanktuarium św. Jakuba Apostoła w Małujowicach. Dziś w kościołach popłynęły kolędy znane i mniej znane oraz pastorałki. A przed nami jeszcze Wieczór kolęd i pastorałek w świetlicy wiejskiej w Gaci, sali sportowej w Żłobiźnie, kościele pw. św. Marii Magdaleny w Osieku i kościele pw. Znalezienia Krzyża Świętego w Godzikowicach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję