Reklama

Pod rozwagę

A NA PROWINCJI TO MÓWIĄ...

Do domu wrócimy, w piecu (nie) napalimy...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeżeli rządowi uda się wprowadzić tzw. program antysmogowy, to do 2020 r. w Polsce węglem w domu nie napalisz… Państwo obiecuje wprowadzenie dopłat do likwidacji domowych pieców węglowych i zastąpienie ich ogrzewaniem bardziej ekologicznym. Przewidywane są również dopłaty do ociepleń domów, by koszty ogrzewania były niższe. A wszystko to w imię poprawy jakości powietrza.
Są powody do radości? Teoretycznie tak, bo kto by nie chciał oddychać świeżym powietrzem. Choć może najpierw odpowiednie służby państwowe lub samorządowe powinny się zająć skutecznym przeciwdziałaniem spalaniu w paleniskach domowych nie tyle węgla, ile przysłowiowego „byle czego”. Właśnie rozpoczyna się sezon grzewczy i w powietrzu – nie tylko w miastach, ale także na wsiach, może nawet bardziej tam – już unosi się chyba cała tablica Mendelejewa…
Masowa likwidacja pieców domowych opalanych węglem, operacja gigantyczna i kosztowna (za którą – nie ma się co łudzić – ostatecznie i tak zapłaciliby podatnicy), niesie jeszcze jedno poważne zagrożenie. To byłby kolejny cios – kto wie, czy tym razem nie śmiertelny – w polskie górnictwo. Co to oznaczałoby dla całej gospodarki oraz dla życia społecznego obszarów górniczych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-10-08 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Perspektywa lepszego jutra

Niedziela Ogólnopolska 32/2015, str. 38

[ TEMATY ]

Polska

Graziako

Polska, zamiast być krajem rozwoju i równych szans, jest krajem, w którym narasta bieda.

Rządzący od 8 lat w Polsce obóz władzy, łącznie z byłym prezydentem Bronisławem Komorowskim, przypisuje sobie ogromne zasługi w dziedzinie polityki rodzinnej. Tymczasem zimny prysznic na te propagandowe zachwyty wylała Najwyższa Izba Kontroli. Instytucja ta jest kierowana nie przez osobę związaną z opozycją, ale przez byłego prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Kwiatkowskiego, który w rządzie Donalda Tuska był ministrem sprawiedliwości.
CZYTAJ DALEJ

Witek podniósł dywan

2025-05-21 07:44

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rzeka (bo przecież nie fala) oburzenia wylała się na posła Przemysława Witka z Lublińca.

Wszystko z powodu jego własnych słów, który w odniesieniu do 8 propozycji Mentzena, jakie lider Konfederacji ma przedstawić dwóm kandydatom II tury wyborów prezydenckich – już przy czytaniu deklaracji nr 1 o niepodpisywaniu ustaw podnoszących podatki – rzucił żartem „cóż szkodzi obiecać”. Oczywiście taki „żart” w polityce nie przystoi i powinien być traktowany na poważnie, szczególnie gdy pada z ust polityka Platformy Obywatelskiej, ugrupowania, które do władzy doszło poprzez wyłudzenie, bo za takie uważam złożenie 100 obietnic na 100 dni, gdy po 524 nawet jednej trzeciej z nich nie spełnili. I nie ma tu żadnego usprawiedliwienia, bo obietnica ich spełnienia padła nie tylko w kampanii, ale już po wyborach, w expose Donalda Tuska, gdy nowy-stary premier doskonale wiedział jaki jest podział mandatów i sił w parlamencie.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Parolin ujawnia motywy wyboru Leona XIV

„Wysłuchaliśmy głosu Ducha Świętego, aby wybrać człowieka przeznaczonego do przewodzenia Kościołowi powszechnemu, następcę Piotra, biskupa Rzymu” Tymi słowami rozpoczyna się przedmowa kardynała Pietro Parolina, do książki „Leone XIV. La via disarmata e disarmante” („Leon XIV. Droga nieuzbrojona i rozbrajająca”), opublikowanej dzisiaj przez wydawnictwo San Paolo i napisanej przez włoskiego dziennikarza Antonio Preziosi.

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przywołuje atmosferę konklawe i pierwsze chwile nowego pontyfikatu: „Długie i gorące oklaski towarzyszyły słowom, którymi kardynał Robert Francis Prevost przyjął kanoniczny wybór na Stolicę Piotrową. Była to chwila intensywna, wręcz dramatyczna, jeśli pomyśleć o ciężarze, jaki spoczął na barkach jednego człowieka” - wspomina. Kard. Parolin opisuje Leona XIV jako człowieka o spokojnej twarzy, o jasnym i silnym stylu, uważnego na wszystkich i zdolnego do zaoferowania rozwiązań wyważonych, pełnych szacunku”. Kardynał kończy, wyrażając nadzieję, że „Kościół będzie każdego dnia coraz bardziej jaśniał jako świadek miłości Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję